Zeissy do testów rozdzielczości aparatów
Wyposażenie naszej redakcji wzbogaciło się dzisiaj o dwa obiektywy Carl Zeiss Planar 50 mm f/1.4 T* na mocowaniach Canona (ZE) oraz Nikona (ZF.2). Obiektywy te będą wykorzystywane w testach rozdzielczości matryc aparatów cyfrowych.
![]() |
Rozdzielczość matrycy aparatów cyfrowych oceniamy podłączając do nich wysokiej klasy obiektyw, który przymykamy do zakresu przysłon, w którym nie odczuwa on już aberracji optycznych. W tym przedziale optyka jest ograniczona przez dyfrakcję i zachowuje się tak samo niezależnie od systemu. Różnice w wynikowych wartościach funkcji MTF50 wynikają więc tylko i wyłącznie z różnic w realnych osiągach matryc.
Z oczywistych względów najlepszym rozwiązaniem jest używanie jednego i tego samego obiektywu. Można to osiągnąć na dwa sposoby. Pierwszy polega na użyciu przejściówek. Niestety nasze doświadczenia związane z nimi nie są dobre. Wiele z nich jest wykonanych na tyle mało dokładnie, że nachylają oś optyczną obiektywu pod niewłaściwym kątem. Drugi sposób, to wykorzystanie obiektywu dostępnego na wielu mocowaniach.
Nasza redakcja poszła tą drugą drogą i od kilku lat wykorzystywała w testach rozdzielczości Sigmy 1.4/30. Jeszcze do niedawna sprawowały się one bardzo dobrze. Od pewnego momentu, ze względu na wzrastające rozdzielczości matryc, zaczęliśmy pokazywać także wyniki dla przysłony f/4.0. Niestety na tej wartości otworu względnego Sigma pokazuje już szczątkowy astygmatyzm i to zmienny od egzemplarza do egzemplarza, co fałszuje trochę wyniki. Poza tym Sigma nie jest obiektywem pełnoklatkowym, więc nie można jej wykorzystać w aparatach tego typu.
![]() |
Od dłuższego czasu myśleliśmy więc o zmianach. Dzięki współpracy z firmą Fototechnika, która jest dystrybutorem marki Zeiss na Polskę, udało się pozyskać dwa obiektywy Carl Zeiss Planar 50 mm f/1.4 T* na mocowaniach Canona (ZE) i Nikona (ZF.2). Warto przypomnieć, że ten ostatni obiektyw do dzisiaj dzierży rekord rozdzielczości zanotowany na matrycy Nikona D200. Nie ma więc wątpliwości, że mamy do czynienia z wybitnie ostrym obiektywem, który w zakresie przysłon od f/4.0 do f/16 (a taki przedstawiamy w testach rozdzielczości matryc) jest ograniczony już tylko przez dyfrakcję.
Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie uda nam się zdobyć jeszcze Planara na mocowaniu Pentax (ZK). Zeiss niedawno zaprzestał produkcji tego typu obiektywów, ale wciąż można dostać je z zapasów magazynowych.
W przyszłym roku firma Zeiss razem z Sony ma zaprezentować Planara 1.4/50 ZA SSM przeznaczonego do lustrzanek Sony. Pozyskanie tego obiektywu spowoduje, że będziemy mieli komplet Zeissów przeznaczonych do testów rozdzielczości lustrzanek.
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Słuszne posunięcie. ;)
Zatkało mnie...
Swoją drogą jakby ktoś z Was znał jakiś sklep w Polsce lub UE, w którym jeszcze można kupić nowego Planara 1.4/50 ZK to prosimy o wiadomość.
Pozostanie jedynie problem AF :-).
Żartowałem.
Chyle czoła.
@Arek
link
o, i to jest dobra koncepcja
dcs - tam jest czas realizacji 3 tygodnie. To znaczy, że nie mają na magazynie. A jak nie mają, to nie sprowadzą, bo w magazynie centralnym Zeissa już nie ma.
ktojack - bardzo dobrze, że nie ma AF. To kolejny plus, o którym nie wspomniałem w tekście. Jeśli obiektyw AF na testowanym body ma BF lub FF i tak muszę walczyć ręcznie. A wolę to robić na obiektywie manualnym, którego pierścień to bajka przy atrapach dawanych w obiektywach AF.
To jest dobra wiadomość. Czy ja też mogę dostać takiego Planara ZF? Obiecuję, że poza testami ostrości będę też robił dużo zdjęć "normalnych" i sławił Planara i sponsorów jego?
a 2/50 ZK nie mógłby być?
@Arek
Do komfortu manualnych obiektywów, to nie trzeba mnie przekonywać, choć teraz używam jedynie 2 i to sporadycznie, to zawsze sprawia mi przyjemność gdy robię nimi zdjęcia.
Żaden AF nie daje możliwości tak precyzyjnej zabawy GO.
Doprecyzuję, że lubię ustawiać ostrość DOKŁADNIE w zaplanowanym miejscu i zakres GO regulować przysłoną.
AF zawsze ustawi tam gdzie ma punkt pomiarowy i najwyżej można później przekadrować, a to często już nie to samo.
gnieciuch - mógłby być. Ale jest 2x droższy.
MIło, super. Dobry pomysł.
fakt.
A nie mogliscie kupic jednego nikonowego i takze w canonie uzywac go z adapterem F-EF? Zawsze 101%, ze testy beda perfekcyjnie takie same, af wam nie jest potrzebny, a przyslony sa manualne.
siudym - nie czytałeś uważnie :)
A bezlusterkowce (których w sumie już jest więcej niż lustrzanek) czym będziecie testować?
@wulf
Ale gdzie jest ich więcej? U Ciebie w domu?
wulf - do u42 mamy Olka 1.8/45, do Samsunga mamy NX 2/30 i 2.4/16, do Sony 3.5/30 i 1.8/50.
Nie ma tego szkiełka z mocowaniem M49? Przejściówka na PK jest banalna (prosty nakręcany na gwint pierścień), całość działa doskonale a skoro chcecie matryce testować to automatyka wam raczej wisi (tylko optyka się liczy). Wtedy moglibyście pod inne systemy tego szkła używać (głównie chyba mirrorlessy bo one mają odpowiednio krótki dystans do matrycy by sie nie martwić ostrzenie na nieskończoność) - wszelakie do jakich by były proste (bez elementów optycznych) przejściówki.
Ciekawe co będzie wcześniej wytestowane: nikon d800e czy d600.
co tam taki Zeiss... a najlepsze szkiełka ma Canon
Do Sony ma być Planar? Zdaje się, że Sony nazywa swoje Zeissy Sonnarami. Macie pewność, że ten Zeiss pod Sonego, to będzie ta sama konstrukcja?
Zdaje się, że niedawno wyszedł Zeiss 135/2. Tak z ciekawości, to jest zbliżona konstrukcja do Sony / Zeiss 135/1.8?
link
Planar z której strony nie patrzeć...
Mój błąd, zwracam honor :)
Z tego co wiem Planar, Sonnar itp to nazwy konkretnych konstrukcji optycznych i stąd obecność tego słowa w nawie obiektywu którego układ soczewek jest oparty konkretnym rozwiązaniu. Są one od siebie zauważalnie różne. Tak więc nazwanie Sonnara Planarem i vice versa byłoby jak nazywanie motoru samochodem, a samochodu motorem.
Chodziło mi raczej o to, czy ten Zeiss z AF dla Sonego to będzie ta sama konstrukcja co dla Canona i Nikona :)
Ale jeśli to wszystko Planary i jest tak jak piszesz, to pewnie i tak będzie :)
Fani MF, czy współczesne cyfranki ze swymi matówkami dają taką frajdę ?
Nie musi. Planar 1.4/85 do Sony i oryginalny Zeiss to różne konstrukcje optyczne: link
Nie zmienia to jednak tego, że od f/4.0 będą takie same. Różnice mogą być w zachowaniu w okolicach maksymalnego otworu względnego, w rogach kadru, w odległości minimalnego ostrzenia. To jednak nie ma wypływu na pomiary jakie chcemy robić.
Pięknie! Może i bezlusterkowce dorobią się kiedyś takiej platformy porównawczej, bo teraz niestety jest słabo.
* m4/3 - 45/1.8 wcale nie jest rekordowy, lepszy byłby Vojtek 25/0.95.
* NX - 30/2.0 nie osiąga jeszcze maksimum na f/4, a 16/2.4 nie jest rekordowy
* NEX - testowanie matrycy bez znajomości osiągów szkła? Rozumiem, że testy 30/3.5 i 50/1.8 będą niebawem :). A na czym?
TS - systemy bez lustra raczkują. Dobrych obiektywów w nich jak na lekarstwo. Więc na początku będzie trudno. Z czasem pewnie sytuacja się polepszy. W NX czekam jeszcze na 1.8/45. W Sony nic nie wiadomo. Znaczy się wiadomo, że 3.5/30 i 1.8/50 są lepsze od kita i 2.8/16. I to mi na razie musi wystarczyć. Chciałbym mieć Zeissa 1.8/24 ale za drogi. Wszystko w swoim czasie.
oba obiektywy (z różnymi mocowaniami) - takie same lecz nie te same...
wyniki testów mogą więc się więc różnić, ciekawe jaką Zeiss daje tolerancję powtarzalności parametrów przy kolejnych egzemplarzach takich samych lecz różniących się numerem produkcyjnym egzemplarzach?
Swoją drogą dlaczego Zeiss akurat ma wyprodukować Planara1,4/50 ZA SSM z pogardzanym przez przez krajowych ekspertów sprzętowych mocowaniem A zamiast wielbionego ZE lub ZF...?
No i pięknie czyli... profesjonalnie :)
@dlaczegonie - "Swoją drogą dlaczego Zeiss akurat ma wyprodukować Planara1,4/50 ZA SSM z pogardzanym przez przez krajowych ekspertów sprzętowych mocowaniem A zamiast wielbionego ZE lub ZF...?"
Bo Sony płaci za to Zeissowi?
Trzymam kciuki za ZK!
Ciekawe jakie były przyczyny umieszczenia na wersji Nikonowej bardziej "manualnej" przesłony od wersji Canonowskiej.
Stwierdzenie, że niedokładności wykonania przejściówek bardziej wpłyną na wyniki niż zastosowanie różnych egzemplarzy obiektywu jest bardzo, ale to bardzo odważne. Na dodatek sprawdzenie, czy przejściowka nie nachyla istotnie osi optycznej obiektywu jest zdecydowanie prostsze, niż porównanie jakości dwóch egzemplarzy obiektywu na różnych mocowaniach.
dlaczegonie - może dlatego, że Planary 1.4/50 ZE i ZF już są?
tomek-o - mam bardzo złe doświadczenia z przejściówkami. A sprawdzałem ładne kilka sztuk.
Koncepcja bez sensu. Sto razy lepiej zrobić test przejściówek i wybrać taką, która nie ma wpływu na obraz. Obiektyw powinien być jeden.
Ech ta wiara w marketing Zeissa o doskonałości ich obiektywów ;P
Łatwo powiedzieć. Trudniej zrobić. Nie może być jeden, bo nie obsłużysz nim wszystkich mocowań poprzez łatwe przejściówki. Nikona F podłączysz do Canona prostą mechaniczną przejściówką. Do Pentaxa już nie, bo musisz użyć przejściówki z optyką.
Zamiast mieć więc różne układy optyczne do każdego systemu, wolę mieć takie same choć w różnych egzemplarzach. Abstrahując już od tego, że mając różne obiektywy różni redaktorzy mogą w tym samym czasie robić swoje testy nie przejmując się akurat problemem gdzie jest jedyny Zeiss do sprawdzania rozdzielczości...
mozer - nikt w nic nie wierzy. Wszystko jest sprawdzone.
"Nikt w nic nie wierzy. Wszystko jest sprawdzone"
link
oraz
link
Woodland - nieuwzględniające astygmatyzmu testy na wyostrzonych plikach akurat w tym przypadku do niczego się nie nadają.
Na wyostrzonych plikach, powiadasz? To jak wytlumaczysz, ze często rozdzielczość w Waszych testach jest dużo wyższa niż na photozone?
Na których? Proszę o konkrety.
Pierwszy z brzegu: canon 100 macro IS, canon 50/1.2, sigma 50/1.4. Teraz podaje z pamieci ale mogę pozniej podać cała listę gdy będę miał dostęp do komputera.
Ale, przede wszystkim ten japoński Zeiss, który na photozone nie popisal sie rozdzielczoscia i otrzymał bardzo niska ocenę ogólna.
Wspaniale, prosimy więc o test porównywawczy róźnych matryc APS-C, lusterkowców i bez a wśród nich Ricoha GXR z jego modułem m. Mam dwie przejściówki Nik-M, mogę poźyczyć.
Arek, co prawda to z Chin, ale dostepny :)
link
Arekj, Czy ja dobrze zrozumiałem, że od dłuższego czasu, żeby wykorzystać w pełni rozdzielczość matryc przestałą wystarczać Sigma i od teraz zmuszeni jesteście użwywać Zeissów, bo wszystkie inne obiektywy ograniczają rozdzielczość matrycy swoimi wadami? Proszę o rozwiniętą odpowiedź.
@mav - co masz na myśli?
@Yura - na Nikonowskiej wersji masz pierścień do sterowania przesłoną, w CAnonie zapewnie jest sterowanie z poziomu body.
Myśle ze na potrzeby optycznych zeiss postaralby się o szkielko ZK..
No myśle! W zamian za taka reklamę ;).
Zastępczo do Pentaxa możecie użyć Noktona 58 :-) który mu nie ustępuje jeśli chodzi o jakość a jest tańszy :
link
Link powyżej przedstawia test i ciekawe porównanie obu szkiełek...
Zeiss z mocowaniem Pentaxa jest najlepszy obiektywem z wszystkich systemów bo zawsze ma styki które przekazują informacje o użytej przesłonie,pozwala także na zmianę przesłony z poziomu korpusu i jest stabilizowany o ile poda się informacje o ogniskowej...
"Ech ta wiara w marketing Zeissa o doskonałości ich obiektywów ;P " - wiara? Przecież te obiektywy były testowane i wypadły rewelacyjnie, szczególnie jeśli chodzi o maksymalną rozdzielczość.
Sam mam Zeissa 50 f/1.4 (przerobionego na bagnet Sony A) i po przymknięciu jest naprawdę świetnym szkłem. To nie jest kwestia wiary w marketing, tylko faktów :)
Woodland,
w zalinkowanych testach wypadają podobnie, mimo różnic w korpusach - np. rozdzielczość rogów zrównuje się z rozdzielczością brzegów dla f/5.6 i przekracza rozdzielczość środka dla f/2.0 w obu egzemplarzach (CAF i NAF).
Leszek3@ masz racje, tylko ze to samo daje canon 50/1.4 i nikkor 50/1.4 tyle, ze na nieco wyzszym poziomie.Więc cóż to za referencyjne szkło z tego Planara?
To Zeiss 50/1.4 jest taki ostry, żeby go używać jako szkła referencyjnego ? Okej :)
Testy na D200:
Zeiss - link
Nikkor 50 f/1.4 D link
Nikkor 50 f/1.4 G link
Od pełnej dziury do optymalnej wartości przysłony - Zeiss bije Nikkory na głowę jeśli chodzi o rozdzielczość (z Canonem porównać trudniej, bo inne body, ale cóż - starczy zerknąć na sample porównawcze link i temat zamknięty).
Więc raczej jest wystarczająco ostry, żeby go używać jako szkło referencyjne do testów rozdzielczości między systemami :)
Nie wiem o co Wam chodzi z czepieniem się tego obiektywu.
Teraz będzie tak, że jak C okaże się lepszy od N albo odwrotnie, to fani będą twierdzić, że to przez Zeissa. :-)
Świetny pomysł! Ten sam obiektyw dla różnych systemów.
Sky_walker - ale ja tk sobie dywaguję. Znam wszystkie 50-ti, a Zeissa używam prywatnie. Jednak uważam, że ma szereg niepodważalnych zalet, ale czy ostrość idealną, nawet po domknięciu, to bym nie powiedział :)
O "idealnej" nikt nie mówił. :) Ale zdaniem testów optycznych - ma najlepszą rozdzielczość w klasie lustrzankowych 50tek, więc nie wiem czemu w kółko przewijające się zastrzeżenia pod kątem tego szkła.
Skoro "najlepsza" nie jest dla Was wystarczająco dobra, to ja nie wiem w czym problem, ale na pewno nie w obiektywie.
Jak to mówią: Whiners gonna whine.
Po pierwsze bardzo się cieszę - firma zacna ( choć ma zapszysięgłych krytyków jw ;) obiektywy testowany i wypadł bardzo dobrze. Nawet jeśli Canon lub Nikkor byłby ( teoretyzuje) minimalnie lepszy to jednak żaden z nich nie jest dostępny z różnymi mocowaniami - co powinno zamknąc dyskusję.
Mam jednak pytanko - czy będą stosowane też jako punkt odniesienia do testowania obiektywów ( zoom ) na ogniskowej 50 i jeśli nie to dlaczego ( poza czasem )
Poza tym bardzo dobry ruch - tego brakowało w wielu testach matryc.
Ps. To kiedy teraz tesciki D600, D800E ?
To teraz dopiero rozpętają się wojny systemowe:)
A swoją drogą czas testów na Sigmach to stracony czas:(
@mav - no bo EOS w domyśle jest całkowicie "automatyczny" - w N czy w P, możesz podłączyć obiektyw do starszego body, np manuala i działać przysłoną z poziomu obiektywu.
@Arek
o, to nie wiedziałem że "Planary 1.4/50 ZE i ZF już są" z napędem SSM?! Ciekawe czy Zeiss to wie? ;-)
Testy są przeznaczone, jak sądzę, dla czytelników. Jeśli wielu czytelników zgłasza wątpliwości przy zmianie sposobu testowania to może warto podjąć jakieś kroki by rozwiać przynajmniej niektóre.
Można zrobić test krzyżowy, polegający na przetestowaniu Planara z korpusem Canon a później do tego samego korpusu podpiąć Planara z bagnetem Nikona. Skoro referencyjne egzemplarze powinny być (z założenia) jednakowe a adapter to prosta mechaniczna złączka - wynik testu obu obiektywów powinien być bardzo zbliżony. Jeśli nie będzie - należałoby dobrać inny egzemplarz, żeby rezultaty były porównywalne.
Druga wątplwość dotyczy wartości diagnostycznej dotychczas przeprowadzonych testów matryc. Testy zrobione inną optyką nie będą "kompatybilne" z nowymi, lepszymi testami. A może nastąpią aktualizacje przynajmniej niektórych już przeprowadzonych testów?
Yura - nie we wszystkich Nikkorach masz manualną przesłonę. Chociaż akurat dla mnie to wada systemu - a raczej jest to wada, kiedy chciałoby się wykorzystać szkiełka do innego systemu :)
Gratuluję. "Cajsy" to porządny sprzęt. :)
cygnus: "Jeśli wielu czytelników zgłasza wątpliwości " - no zgłasza, i tak zostanie, sam jesteś najlepszym przykładem. Arek we wcześniejszym komentarzu odnosił się do jakości adapterów. Skoro wiadomo już, że adaptery nie trzymają parametrów, to nawet jeśli znajdziesz adapter, który z jednym obiektywem zapewni ci odpowiednie osiągi, to jeśli drugi założysz i osiągi będą złe, nie będziesz miał za grosz pewności, czy to wina obiektywu, czy jednak adaptera. To samo będzie, jeśli zmienisz korpus z jednego 5Dmk2 na drugi 5Dmk2. Chodzi chociażby o to, czy ci się odchylenia od normy znoszą, czy sumują.
Piszę to jako użytkownik adapterów.
cygnus
"adapter to prosta mechaniczna złączka" - Przerabialiśmy ten temat już 200 razy (ba - sam zgłaszałem pomysł testowania wszystkich szkieł jakie się da na NEXie 7, żeby była jedna wspólna płaszczyzna dla wyników). Jak się okazuje: Adapter NIE JEST prostą mechaniczną złączką i NIE MOŻNA podłączać obiektywów przez adapter myśląc, że nie odbije się to na jakości obrazu. Twoja metoda testów ma tyle zmiennych, że równie dobrze można podłączać dwa zupełnie różne obiektywy o tej samej ogniskowej i mieć nadzieję, że będą takie same. Nie będą.
"A może nastąpią aktualizacje przynajmniej niektórych już przeprowadzonych testów? " - byłoby dobrze.
"Nawet jeśli Canon lub Nikkor byłby ( teoretyzuje) minimalnie lepszy" - ale nie są. Z rozdzielczością nawet się nie zbliżają na matrycy APS-C do Zeissa, jak pokazałem na linkowanych testach z Optycznych. Więc raczej nie ma o czym dywagować.
Woodland - pokaż mi konkretne pomiary na konkretnych wartościach przysłony. Bo ja nadal twierdze, że u nas wyniki są niższe.
A tyle o tym pisałem.... :)
@mav - no widzisz - w Pentaksie na odwrót, bo jest to zaleta :)
Ależ ja zacytowałem Arka o tej "prostej mechanicznej złączce"...
Nie tylko złączki mają rozrzut jakościowy, obiektywy też, nawet Zeissy.
Próbowałem zasugerować jakikolwiek sposób porównania obu posiadanych egzemplarzy, ale jeśli a'priori zakłada się, że NIE ISTNIEJĄ METODY PORÓWNAWCZE dostępne "od ręki" to po prostu porównywalność opiera się na założeniu (czy wierze), że każdy Planar jest identyczny, a w szczególności te dwa posiadane egzemplarze.
Z drugiej strony - jest oczywistym sukcesem marketingowym posiadanie Planarów, zawsze to można podkreślić i przestawiać jako rękojmię miarodajnych testów. Magia zacnej firmy robi swoje.
Po pierwsze to nauczcie się interpretować emotikony, a po drugie czy "przetestowanie" polegało na tym co zwykle - czyli wybraniu po jednym losowym egzemplarzu do testu? Polecam poprzeglądać testy, w których pokazany jest rozrzut jakościowy różnych szkieł.
Nie mówię, że wskażę lepszego kandydata do testów, i że Zeiss to zły wybór, ale nie lubię takich nadużyć...
Ponieważ kolega Woodland zamilkł, ja porównam wyniki. Weźmy wspomnianego przez niego Canon 100L IS. Na PZ na pełnej klatce osiąga on maksymalny wynik 3558 LWPH. U nas trochę ponad 46 lpmm czyli 2230 LWPH. Wynik PZ jest 1.6x większy. To ogromna różnica i wynika z faktu, że oni nie uwzględniają astygmatyzmu (więc biorą tylko jedną, lepszą współrzędną) i pracują na wyostrzonych plikach.
Arku, a coz tu mozna dodac? Wy robicie testy rozdzielczosci swoja metoda, a oni swoja. Obie sa obciazone w pewnym stopniu subiektywizmem przeprowadzajacego test i pozostaje miec nadzieje, ze ten stopien jest staly i dzieki temu mozna porownywac wyniki testow przeprowadzane na roznym sprzecie w obrebie TAKIEJ SAMEJ metody. Mnie, jako fotografa malo interesuja wartosci bezwzgledne testu danego obiektywu, a jedynie jego porownanie do znanych mi i stosowanych przeze mnie. W ten sposob moge np sprawdzic bez wydawania pieniedzy czy nowy 24-70 canona wprowadza znaczacy postep i warto sie przymierzac do jego zakupu.
Wracajac do glownego tematu czyli Twojego zachwytu Planarami 50/1.4 to patrzac na wyniki testow na PZ trudno to zrozumiec. Niezaleznie od metody wyniki rozdzielczosci tego obiektywu sa raczej mierne w porownaniu do 50tek canona i nikona. Wy zrobiliscie test na matrycy APS natomiast test PZ pokazal gorzej niz mierna rozdzielczosc tego obiektywu na brzegach matrycy FF. I powtarzam, niewazne dla mnie sa wartosci bezwgledne, ale porownanie do testu przerowadzonego wg takich samych regul.
Wystarczy porownac:
link
link
link
link
Taka sama metoda, takie same matryce! U was jedynie metoda taka sama, ale rozne matryce i w tescie Planara tylko APS.
Woodland - nasz nie interesuje rozdzielczość Planara na brzegu kadru, ani na pełnej dziurze. Do testów rozdzielczości matryc interesuje nas tylko centrum kadru oraz zakres przysłon f/4.0-f/16, a tam Planar
notuje jedne z najlepszych wyników ze wszystkich obiektywów jakie mieliśmy w ręku. I tylko o to chodzi.
Dodatkowymi argumentami są jakość wykonania i praca pierścienia MF.
Ha! To już wiadomo, dlaczego dla redakcji optyczne.pl wadą korpusu jest brak stabilizacji matrycy ;-)