Sigma S 500 mm f/5.6 DG DN OS - test obiektywu
6. Dystorsja i pole widzenia
Pole widzenia
Obiektyw rektalinearny o ogniskowej 500 mm, na matrycy pełnoklatkowej, powinien dawać kąt widzenia wynoszący 4.95 stopnia. Sigma w swojej specyfikacji podaje wartość równych 5 stopni i trudno powiedzieć, czy jest to po prostu efekt zaokrąglenia, czy producent od razu chce zaznaczyć, że jego obiektyw ma minimalnie mniejszą ogniskową niż to wynika z formalnie deklarowanej wartości.
Nie musimy tutaj jednak polegać na domysłach, bo pole widzenia Sigmy zmierzyliśmy dokładnie, i to tak jak należy, dla promieni padających z nieskończoności. Te pomiary stały się możliwe dzięki wykonaniu zdjęć gwiaździstego nieba i dokonaniu transformacji pomiędzy układem współrzędnych obiektów na sferze niebieskiej i ich położeniem wyrażonym w pikselach na uzyskanym zdjęciu.
Uzyskany przez nas wynik to 5.13 stopnia z błędem, który nie przekracza wartości 0.05 stopnia. Widać więc, że rzeczywiste pole widzenia testowanego obiektywu jest odrobinę większe niż podane w specyfikacji i odpowiada ono ogniskowej wynoszącej 483 milimetry. O tym co wynika z tej wartości i dlaczego jest ona taka, a nie inna, opowiemy więcej w następnych rozdziałach tego materiału.
Dystorsja
Teleobiektywy długoogniskowe nie mają zwykle dużych problemów z dystorsją i testowana Sigma nie jest tutaj wyjątkiem. W przypadku matrycy APS-C mamy tutaj minimalną dystorsję poduszkową, której wartość określiliśmy na +0.29%. Po przejściu na pełną klatkę, owa "poduszka" rośnie do +0.49% i jest to poziom, który wciąż możemy określić mianem bardzo małego. Tutaj nie mamy więc żadnych zastrzeżeń.
Sony A7R IIIa, 500 mm, APS-C | |||
Sony A7R IIIa, 500 mm, FF | |||