Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Apochromaty Voigtlander - nie tylko do Sony

27 grudnia 2021

5. APO LANTHAR 110 mm f/2 Macro

Apochromaty Voigtlander - nie tylko do Sony - APO LANTHAR 110 mm f/2 Macro

APO Lanthar 110 mm f/2 Macro to ważący 710 gramów kawałek solidnej mechaniki, metalu i szkła. Przednia soczewka jest wysunięta do przodu, co sugeruje używanie osłony przeciwsłonecznej. To dosyć duży obiektyw, który sprawdzi się jako tele ogólnego zastosowania, ale także jako makro. Krótko mówiąc – dwa w jednym dla posiadaczy aparatów z mocowaniem Sony E. APO Lanthar 110 mm f/2 Macro świetnie sprawdzi się jako portretowe tele, szkło makro lub krótki teleobiektyw do ogólnych zastosowań. Jeśli chodzi o jakość wykonania i obraz – mamy tu do czynienia z tą samą półką co w przypadku APO Lanthar 65 mm. Dłuższa ogniskowa, która bardziej separuje tło, daje jednak wrażenie jeszcze większej ostrości, a skala makro 1:1 z taką ogniskową daje więcej swobody w zdjęciach ze zbliżenia, oferując większą odległość roboczą. Jeśli kręciliście nosem, że APO Lanthar 65 mm oferuje zbyt krótką ogniskową, to tutaj nie ma już mowy o grymaszeniu!


----- R E K L A M A -----

RABAT 2150 ZŁ NA OBIEKTYW FUJIFILM GF

Fujifilm 20-35/4 GF R WR

12997 zł 10847 zł
Raty 20x0%. Zostaw swój sprzęt w rozliczeniu.

Elektronika obiektywu współpracuje z wyposażonymi w stabilizowaną matrycę korpusami Sony. Szkło jest dłuższe od Lanthara 65 mm jedynie o 8 mm, ale sprawia wrażenie bardziej masywnego, cięższego i skompresowanego. Większe szkła i duża przednia soczewka wysunięta do przodu sprawiają, że całość jest równomiernie wyważona, a korpus obiektywu pewnie leży w dłoni. Dodana do obiektywu, zwężająca się ku przodowi osłona przeciwsłoneczna jest metalowa, a producent dodaje ją do zestawu wraz z dodatkowym dekielkiem.

Apochromaty Voigtlander - nie tylko do Sony - APO LANTHAR 110 mm f/2 Macro

Obiektyw znacznie zwiększa swój rozmiar w miarę wyboru mniejszych odległości obrazowych – prawie dwukrotnie. To nie dziwi, ale zauważyć można, że nie jest to zwykłe przesunięcie całej konstrukcji, tak jakby metalowa helikoida, będąca częścią tubusa, zamieniała się w pierścień makro i odsuwała obiektyw od płaszczyzny obrazowej. Tu ruch tylnej soczewki jest niewielki, patrząc od tyłu, nie zauważymy jej zagłębiania się w czeluści tubusa. Przednia soczewka zdecydowanie wędruje do przodu. Od razu wiadomo, że użyto pływających grup soczewek do poprawy jakości podczas pracy w różnych odległościach od obiektu. APO Lanthar 110 mm f/2.5 Macro, ma system trzech grup, których wzajemna zmiana położenia wpływa na równą pracę całości w różnych odległościach obrazowych. Dzięki temu obiektyw ten sprawdzi się nie tylko w fotografii makro, ale również jako uniwersalne szkło o ogniskowej 110 mm.

APO Lanthar 110 mm ma 10 listkową przysłonę pracującą w zakresie od f/2.5 do f/22, której pierścień umieszczony jest bardzo blisko nasady bagnetu. To dosyć niefortunne i mniej wygodne niż w przypadku pierścienia umieszczanego z przodu. Niektórzy będą potrzebowali trochę czasu, aby przyzwyczaić się do takiej budowy. Obiektyw pracuje ostro od pełnego otworu i zapewnia jakość obrazu pozbawioną aberracji chromatycznej. Nie ma też żadnych zafarbów, a ostrość i mikrokontrast robią świetne wrażenie. Jakość mikrodetali, a także brak ulotnych, minimalnych i „duszkowatych” rozmyć – to właśnie to zjawisko, za które użytkownicy pokochali apochromaty. Możemy oglądać zdjęcia pod dużym powiększeniem, a nasze oczy wciąż cieszy niesłabnąca ostrość. Tak właśnie jest w przypadku tego modelu. Zjawisko dostrzeżemy zwłaszcza w warunkach niskiego kontrastu - w ciemniejszych pomieszczeniach i zastanych warunkach świetlnych. Ta ostrość utrzymuje się dla wszystkich odległości przedmiotowych. Od makro po krajobrazy. Nie ma tu również delikatnego spadku jakości przy zdjęciach na dużych dystansach. Na koniec warto też jeszcze raz przypomnieć, że tutaj ostrzenie odbywa się tylko manualnie, co dla wielu osób może być nowym doświadczeniem lub wyzwaniem!