Sigma A 24 mm f/1.4 DG DN - pierwsze wrażenia
4. Podsumowanie
Nowa Sigma A 24 mm f/1.4 DG DN jest obiektywem węższym, lżejszym i oferującym mniejszą średnicę filtra niż jej lustrzankowy poprzednik. Jednocześnie zawiera w sobie wyraźnie więcej elementów optycznych. To zmiany godne odnotowania i pochwały.
Pewnym problemem Sigmy może być jednak solidna konkurencja. O ile w przypadku ogniskowej 20 mm żaden producent nie oferował modelu o świetle f/1.4, to w przypadku klasy 24 mm Sigma musi się zmierzyć z obecnością modelu takiego jak Sony FE 24 mm f/1.4 GM. A on poprzeczkę postawił bardzo wysoko, bo jest od Sigmy mniejszy, lżejszy, daje możliwość stosowania mniejszych filtrów, a jeszcze na dodatek pozwala ustawiać ostrość od mniejszej odległości. Sigma zawiera, co prawda, aż cztery soczewki więcej, a to może sugerować lepszą jakość obrazu, szczególnie na brzegu pełnej klatki. Jak będzie w rzeczywistości, pokażą dopiero pełne testy.
Nie zmienia to faktu, że nowe premiery Sigmy bardzo cieszą. Obiektywy z linii Art to konstrukcje świetnie wykonane i bardzo dobre optycznie. Im więcej takich modeli na rynku, tym lepiej dla wszystkich pasjonatów fotografii.