Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Canon EF 100-400 mm f/4.5-5.6 L IS USM - test obiektywu

11 grudnia 2007

3. Budowa, jakość wykonania i stabilizacja

Pierwsze spotkanie z obiektywem dostarcza nam samych miłych wrażeń. Przede wszystkim można być pozytywnie zaskoczonym jego gabarytami. Jak na obecność ogniskowej 400 mm przy świetle f/5.6, stabilizacji i silnika USM, wcale nie jest to instrument duży. Od biedy może nadawać się do zawieszenia na szyję i uprawiania przyrodniczej fotografii spacerowej. Oczywiście w połączeniu z korpusami klasy 350/400D lub 30/40D, bo wyższe modele aparatów ważą już na tyle dużo, że praca z całym zestawem, w takich warunkach, może być uciążliwa.

Canon EF 100-400 mm f/4.5-5.6 L IS USM - Budowa, jakość wykonania i stabilizacja


Patrząc na powyższe zdjęcie, gdzie Canon 100-400 mm stoi obok kitowego EF-S 18-55 mm oraz L-ek 24-70 f/2.8 i 70-200 f/2.8 IS, widać że jest on ciut mniejszy o reporterskiej 70-200 mm. Oczywiście tylko w pozycji złożonej, bo po przejściu do ogniskowej 400 mm, jego rozmiary rosną prawie dwukrotnie. W tym momencie warto zaznaczyć, że ogniskową zmienia się tutaj w znacznie mniej popularny sposób - nie kręci się pierścieniem lecz cały przedni układ soczewek wysuwa się lub wsuwa. Ma to tą zaletę, że zmiany ogniskowej można dokonać naprawdę błyskawicznie, a wadę taką, iż obiektyw działa wtedy jak wielka pompa ssąca wydając z siebie syczące odgłosy i pochłaniając oraz ekspediując w kierunku matrycy drobinki kurzu, jeśli jest on obecny w okolicy. Trzeba zaznaczyć, że konstruktorzy zadbali jednak o to, żeby komfort pracy z tego typu mechanizmem był jak najwyższy. Mamy bowiem do dyspozycji pierścień oznaczony "Smooth - Tight", który służy do regulowania oporu, jakiemu poddaje się przy zmianie ogniskowej obiektyw. Można więc tak dobrać ów opór, aby praca była przyjemna, a obiektyw nie wysuwał się pod wpływem siły ciężkości.

----- R E K L A M A -----

W instrumencie takim nie może oczywiście zabraknąć pierścienia do ręcznego ustawiania ostrości. W tym przypadku jest on wygodny i pozwala na dokładne ruchy.

W niedalekiej odległości od metalowego bagnetu znajdziemy jeszcze czytelną skalę ostrości, a obok niej przełącznik trybu pracy autofokusa AF/MF oraz jego ogranicznik, który możemy nastawić na zakres pełny (od 1.8 metra do nieskończoności) lub ograniczony (od 6.5 metra do nieskończoności).

Jeśli chodzi o budowę wewnętrzną, to w takim instrumencie nie może być ona prosta. I oczywiście taka nie jest. Mamy bowiem do czynienia z 17 soczewkami ustawionymi w 14 grupach. Pośród nich znajdziemy jedną soczewkę wykonaną z fluorytu i jedną ze szkła Super UD. Dodatkowo wewnątrz konstrukcji mamy do dyspozycji kołową przysłonę o ośmiu listkach, którą możemy domknąć do f/32 lub f/40, w zależności od ogniskowej. Obiektyw kończy się nierotującym mocowaniem filtrów o średnicy 77 mm.

Canon EF 100-400 mm f/4.5-5.6 L IS USM - Budowa, jakość wykonania i stabilizacja


Dopiero w klasie najdroższych instrumentów optycznych Canon dba o swoich klientów, dając im w zestawie to, co producenci niezależni dodają często do swoich obiektywów kosztujących kilkukrotnie mniej. Canon 100-400 mm ma więc wyposażenie dodatkowe godne L-ki, kupujący dostaje bowiem gustowny i bardzo solidny futerał, łącznik statywowy oraz osłonę przeciwsłoneczną.

Canon EF 100-400 mm f/4.5-5.6 L IS USM - Budowa, jakość wykonania i stabilizacja

Canon 100-400, wprowadzony na rynek prawie dekadę temu, ma mechanizm stabilizacji obrazu pierwszej generacji, który ma być skuteczny na poziomie 2 EV. Była to pierwsza L-ka wyposażona w tego typu mechanizm. Rzućmy okiem na serię zdjęć naszej scenki wykonanych w takich samych warunkach przy stabilizacji wyłączonej i włączonej.

Canon EF 100-400 mm f/4.5-5.6 L IS USM - Budowa, jakość wykonania i stabilizacja


Przy ogniskowej 100 mm obraz nieporuszony, przy stabilizacji wyłączonej, daje się uzyskać do czasów na poziomie 1/125 - 1/100 sekundy. Analogiczne efekty, po włączeniu stabilizacji, uzyskamy w okolicach czasu 1/25 sekundy. Sugeruje to skuteczność stabilizacji na poziomie 2.2 EV. Nie jest to powód do dumy w tak drogim "szkle" i chyba jest to główna przyczyna pogłosek dotyczących nadchodzącej premiery następcy tego instrumentu. Stabilizację matrycy na poziomie 2-2.5 EV oferują nam bowiem, niejako gratisowo do wszystkich obiektywów, najtańsze lustrzanki konkurentów takich jak Olympus, Pentax czy Sony.