Lornetki Nikon WX 7x50 IF i WX 10x50 IF - do obserwacji astronomicznych
W ofercie firmy Nikon pojawiła się nowa seria lornetek WX. To modele WX 7x50 IF i WX 10x50 IF, wyposażone m.in. w pryzmaty Abbe-Koeniga i korektor krzywizny pola oraz trzy soczewki ED w każdym torze optycznym.
Lornetki imponują przeogromnymi polami widzenia. W przypadku modelu 7x50 owo pole wynosi 10.7 stopnia, a dla 10x50 sięga 9 stopni. Skomplikowana konstrukcja optyczna zamknięta w wodoodpornej obudowie swoje jednak waży (2420 i 2505 gramów) i kosztuje. Ceny tych lornetek to odpowiednio 640 tysięcy i 670 tysięcy jenów czyli ponad 20 tysięcy zł.
Parametry obu modeli znajdują się już w naszej bazie.
Informacja prasowa
Firma Nikon z dumą ogłasza wprowadzenie na rynek serii wyjątkowych lornetek astronomicznych WX 7x50 IF i WX 10x50 IF – modeli wieńczących stulecie doskonałości optycznej. Za sprawą bezprecedensowo szerokiego pola widzenia i najwyższej jakości optyki, seria lornetek Nikon WX zabiera obserwatora w podróż do gwiazd, mgławic i galaktyk rozsianych po całym niebie.
![]() |
Zaprojektowane z myślą o wymagających amatorach astronomii, lornetki te wyposażone są w korektor krzywizny pola, który kompensuje jego kształt, dając doskonałą ostrość obrazu w całym, ogromnym polu widzenia. Całkowite wewnętrzne odbicie światła i jego wysoka transmisja w pryzmatach Abbe-Koeniga zapewniają wyjątkowo wysoką jasność obrazu dopełniającą optyczne walory ultraszerokiego pola widzenia.
![]() |
Każdy tubus wyposażony został w trzy soczewki ze szkła ED (o niskiej dyspersji), które zapewniają kontrastowy obraz o wysokiej rozdzielczości pozbawiony aberracji chromatycznej. Pozwoli to ujrzeć subtelne różnice kolorystyki obiektów „głębokiego nieba”, również na obrzeżach pola widzenia. Dla bardziej kontrastowego obrazu, wszystkie soczewki i pryzmaty pokryto wysokiej jakości wielowarstwowymi powłokami antyodblaskowymi, zapewniającymi najwyższą możliwą transmisję światła w całym paśmie widzialnym.
![]() |
Aby zaoferować wszystkim obserwatorom – niezależnie od tego, czy noszą okulary – znakomite doznania wizualne, konstruktorzy lornetek Nikon WX poradzili sobie z poważnym wyzwaniem projektowym, oferując duże odsunięcie źrenicy wyjściowej w połączeniu z bardzo dużym polem widzenia okularów. Lornetki WX 7x50 IF posiadają pozorne pole widzenia 66,6° oraz odsunięcie źrenicy wyjściowej 17,7 mm. Lornetki WX 10x50 IF posiadają pozorne pole widzenia 76,4° oraz odsunięcie źrenicy wyjściowej 15,3 mm. Odlew magnezowy sprawia, że korpus jest zarazem lekki i solidny, podczas gdy obrotowo-przesuwne gumowe muszle oczne umożliwiają wygodne korzystanie z lornetki – bez względu na czas trwania obserwacji nieba.
Dzięki unikalnej kombinacji wielkości źrenicy wyjściowej, wielkości pola widzenia oraz mobilności, lornetki te stanowią doskonałą alternatywę dla małych refraktorów klasy „wide field” używanych z nasadkami bino. Warto zauważyć, że żadna kombinacja małego refraktora, nasadki bino i wymiennych okularów nie oferuje tak jasnego, szerokiego pola widzenia całkowicie pozbawionego winietowania.
![]() |
Oba modele dostępne są w ekskluzywnych edycjach z okazji setnej rocznicy, opatrzonych logo jubileuszu wydrukowanym na podstawie przegubu, oznakowanych wygrawerowanym numerem seryjnym na górnej powierzchni przegubu oraz wyposażonych w specjalny skórzany pasek WX upamiętniający 100-lecie istnienia firmy. Edycje trafią do sprzedaży w ograniczonej łącznej liczbie maksymalnie 100 sztuk obu modeli razem.
Najważniejsze cechy
- Wykorzystanie okularów o najwyższej jakości optyki pozwala uzyskać superszerokie pole widzenia. Zminimalizowanie astygmatyzmu i zjawiska komy przekłada się na ostry obraz, przy jednoczesnym utrzymaniu jego ostrości do brzegu pola widzenia. Nie dostrzegając diafragmy, można poczuć się jak po ”zanurzeniu” w obrazie lub podczas spaceru kosmicznego po niebie pełnym gwiazd.
- Korektor krzywizny pola kompensuje płaskość obrazu dawanego przez obiektyw co zapewnia uzyskanie punktowych obrazów gwiazd w całym polu widzenia. W praktyce oznacza to uzyskanie zasięgu gwiazdowego zbliżonego do teoretycznego, a obiekty o charakterze rozciągłym, jak mgławice, galaktyki czy komety, będą szczególnie dobrze widoczne.
- Dzięki zastosowaniu trzech soczewek ED (o superniskiej dyspersji) w każdym tubusie, aberracja chromatyczna w całym polu widzenia korygowana jest szczególnie skutecznie, co pozwala uzyskać kontrastowy obraz o wysokiej rozdzielczości.
- Dla bardziej naturalnego i kontrastowego obrazu o jednolicie wysokiej transmisji światła w całym paśmie widzialnym, wszystkie soczewki i pryzmaty pokryto wysokiej jakości wielowarstwowymi powłokami antyodblaskowymi. Umożliwiają one wierne odwzorowanie subtelnej kolorystyki obiektów nocnego nieba.
- Aby osiągnąć jeszcze jaśniejsze pole widzenia zastosowano pryzmaty Abbe-Koeniga działające zgodnie z zasadą całkowitego wewnętrznego odbicia, a więc nie powodując strat światła. Umożliwi to osiągnięcie zasięgu gwiazdowego zbliżonego do teoretycznego.
- Użycie specjalnej powłoki korygującej na powierzchniach dachowych w pryzmatach Abbe-Koeniga – kompensującej przesunięcia fazowe światła odbijanego wewnątrz pryzmatów – pozwala otrzymać obraz o wysokim kontraście i rozdzielczości.
- Konstrukcja optyczna, której zaletą jest zarówno superszerokie pole widzenia, jak i duże odsunięcie źrenicy wyjściowej. Wyjątkowo szerokim polem widzenia mogą wygodnie i w pełnym zakresie cieszyć się również osoby noszące okulary.
- Wszystkie soczewki i pryzmaty zostały wykonane ze szkła optycznego niezawierające arsenu ani ołowiu.
- Obrotowo-przesuwne gumowe muszle oczne z blokowaniem ustawienia w sześciu pozycjach ułatwiają przystawienie lornetki do oczu w odległości odpowiedniej do objęcia wzrokiem całego pola widzenia.
- Pierścień korekcji dioptrażu ze wskaźnikiem ułatwiającym regulację ostrości.
- Wodoszczelna konstrukcja, która nie ulegnie uszkodzeniu w przypadku zanurzenia w wodzie na maksymalną głębokość 5 metrów przez 10 minut. (W warunkach testowych firmy Nikon. Lornetki nie są przeznaczone do użytkowania pod wodą).
- Hermetyczna, wypełniona azotem konstrukcja korpusu, która nie dopuszcza do zaparowania wnętrza systemu optycznego i przeciwdziała rozwojowi pleśni, nawet przy znacznych wahaniach temperatury.
- Solidny, a jednocześnie lekki korpus ze stopu magnezu ułatwia obserwację „z ręki”.
- Na obiektywach można zamontować filtry w rozmiarze 55 mm (P=0,75).
- Lornetki wyposażono w adapter do statywu (TRA-4) umożliwiający bezpieczne zamocowanie na statywie lub montażu paralaktycznym.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
~2,5 kg link -to z rąsi chyba się nie da.
link
Parametry genialne, ale cena ponad 20 tysięcy zł za sztukę zwala z nóg.
A jaką to ma konkurencję?
[Pytanie nieretoryczne. Nie zmam się.]
Nie mają tutaj konkurencji to sobie pozwalają. I tak się pewnie szybciutko rozejdą.
Dokładnie. To jest taki pokaz siły. Typu co można zrobić, gdy nie ma ograniczeń na wagę, rozmiary i cenę. W przypadku 7x50 deklasują polem wszystko. Uznawany za wzorzec Fujinon FMT-SX 7x50 ma 7.5 stopnia. Nikon ma ponad 3 stopnie więcej, To przepaść. A przy takiej konstrukcji optycznej i pryzmatach Abbe-Koeniga to pole będzie pewnie świetnie skorygowane przy bardzo dobrej transmisji.
Jeśli optyka będzie tak dobra, jak być powinna, to mamy idealnego odpowiednika Otusów w świecie lornetek.
Gdyby zrobili pryzmaty w układzie porro, byłoby pewnie jaśniej, taniej a może nawet jeszcze szerzej....
Czekam na chwilę, gdy któryś z tych modeli wpadnie w moje łapki! :)
Czyli jest już kultowa za życia. (a nawet w momencie premiery)
O trzymanie ceny raczej martwić się nie trzeba. ;)
Szkoda, że Nikon nie wykazuje się posiadaniem takich jaj w segmencie foto
i boi się zaryzykować finansowo przedstawiając bezkompromisowe modele.
W Porro unikasz konieczności kładzenia powłok fazowych. I to jest zaleta.
20 tyś zeta zwala z nóg...
Nikon zaszalał, ale głównie z ceną. No cóż, pozostaje mi pozostać z moją lornetką zrobioną z dwóch telekonwerterów... też Nikona :D Co jak co, ale astronomiczny widefield bino Nikon 2x53 zbudowany na bazie TC-E2 też "zabiera obserwatora w podróż do gwiazd, mgławic i galaktyk rozsianych po całym niebie". Na pewno nie jest to co z tych cudeniek, ale jak się nie ma luźnych 20 tysiaków...
Wow, robią wrażenie. Choć chwalenie się lekkim korpusem przy wadze 2,5 kg to chyba lekka przesada. Ale pewnie się nie znam.
IMHO, fajna premiera na jubileusz. Szkoda, że w dziedzinie fotografii nie pokazali żadnego odpowiednika. No ale jak ktoś marzył, żeby mieć poszczególne soczewki z 70-200, no to ma teraz okazję :-)
Fajne lornetki. Dyskutowalismy jak Nikon moze uhonorowac swoja rocznice i moim zdaniem sprytnie to w koncu wymyslili: Monarch HG dla kazdego normalnego uzytkownika, wyspasione astrodachowki dla astroamatorow teraz tylko czekamy na oferte dla mysliwych. Sadzac po uderzeniu typu premium dla turystow nic nie bedzie.
Niestety, skoro ow wzorcowy Fujinon wazy 1500g i ma tylko 7.5st, chyba nie daloby sie osiagnac w WX 10st podobnie skorygowanego pola w konstrukcji porro.
Z czym to konkuruje: pole z Searsami i innymi starymi wynalazkami 7x50. Cena: z lornetkami premium open bridge niestety o mniejszej zrenicy: Zeiss Victory SF, Swarovski EL i Leica Noctivid. Niestety tylko lornetki Victory HT wystepuje w wersji 10x54, a EL wystepuja 10x50. sa znacznie tansze ale maja wyraznie gorsze pola.
Cena WX oczywiscie jest powalajaca ale poczekajmy. Zobaczymy czy sie sprzeda jako limited, czy ludzie beda pytac, czy sie inne firmy zainteresuja takim produktem. Jesli tak, to za kilka lat ujrzymy bardziej dostepne wersje. Jesli nie, to kolekcjonerzy beda mieli na co polowac po aukcjach :)
Pryzmaty Abbe-Koeniga w takich konstrukcjach są lepsze od Schmidta-Pechana
-większe pole?
Abbe-Koeniga podobnie jak Porro działają w oparciu o zasadę całkowitego wewnętrznego odbicia. W Schmidt-Pechan na jednej granicy nie jest osiągany właściwy kąt odbicia i trzeba zastosować jakąś warstwę odbijającą, co podnosi koszty i zawsze generuje jakieś tam straty, bo nawet po zastosowaniu najlepszych warstw dielektrycznych nie odbije się 100%.
Najlepsze byłyby pryzmaty porro, bo ich prosty kształt oznacza technologiczną łatwość wykonania, a więc istotnie niższy koszt. Można też je kleić więc odpada jedna powierzchnia szkło/powietrze (a raczej: szkło / azot) Ale pewnie ostatni optyk w Nikonie, który był zwolennikiem pryzmatów porro już dawno pije sake na emeryturze.....
A nie lepsze byłyby Perger-Porro (też cztery odbicia)?
Pryzmaty Abbe-Koeniga też są sklejone. Oddzielone są pryzmaty w układzie Schmidta-Pechana. W ogóle, jeśli nie liczymy powłok fazowych, w A-K dzieje się najmniej. W całym układnie mamy 2 granice powietrze-szkło i 2 odbicia. W sklejonym Porro też 2 granice ale 4 odbicia. W S-P jest najgorzej: aż 4 granice i 6 odbić (przy czym jedno wymagające pomocy powierzchni odbijającej).
Ciekawe ile takich lornetek sprzeda się w Polsce? Więcej niż kilka sztuk? Bo wszystko jest super poza ceną :)
Polecam:
link
link
Na Perger-Porro to pewnie Leica ma patent.
Dzięki.
Super, zwłaszcza ta 7x50. Wszystkie 7x50, które widziałem, zniechęciły mnie do tych parametrów z powodu wąskiego pola pozornego. Cena oczywiście zabija, ale może kiedyś, gdzieś, uda się zerknąć...
Jako przedmiot kolekcjonerski ok., jako użytkowy absurd, głównie ze względu na cenę, za taką sumę można nabyć coś o wiele bardziej uniwersalnego:
link
Naprawdę stacjonarną lornetę 82mm uznajesz za coś bardziej uniwersalnego niż 7x50 czy 10x50 nawet tak spore i ciężkie jak te Nikony?
Tak, bo obiektywy 82 mm i trzy rodzaje okularów dają znacznie większe możliwości skutecznej obserwacji różnorakich obiektów na niebie, w końcu mówimy o sprzęcie astro..a ogromną lornetę ważąca 2,5 kg, wymagającą stosowania solidnego statywu, trudno uznać za sprzęt przenośny tudzież do innych zastosowań, weźmiesz te 7x50 na łódkę albo 10x50 na wycieczkę w góry? Takie parametry predysponują do uniwersalności ale nie w tym przypadku.
uniwersalna to była Miyauchi binon 7x50w z polem 9,5 stopnia,z tego co pamiętam ważyła ponad kilogram mniej..coś dla Górnika, klasyczne porro z potężnymi okularami, już nie produkowane.
Tak sobie pomyślałem, że przedstawicielstwa Nikona powinny wypożyczać te lornetki entuzjastom za jakieś rozsądne pieniądze. Nie dla zysku -raczej dla pokrycia kosztów i amortyzacji.
Byłaby to świetna promocja marki.
Nie specjalnie się zgodzę. Nawet tak ciężkim modelem 7x50 da się obserwować z ręki, myśliwy spokojnie weźmie coś takiego na ambonę, a lornetki morskie nigdy do małych i lekkich nie należały, więc takie 7x50 na statku czy dużym jachcie też da sobie radę bez najmniejszych problemów. Przecież Fujinon 10x70 to lornetka m.in. na wodę i to do patrzenia z ręki. A waży 2 kg przy większym powiększeniu.
Gdzie znaleźliście cenę tych lornetek? Ile będzie kosztować wersja jubileuszowa Nikona EII?
Na japońskiej stronie były podane ceny w jenach.
link
tu link -w limitowanych
link
link
link
Aha, czyli po pierwsze są to ceny dla edycji limitowanej, po drugie sugerowane. W Polsce ceny Nikonów są zawsze sporo niższe niż sugerowane w Japonii. Poza tym mam nadzieję, że sugerowana cena "zwykłych" seryjnych nielimitowanych modeli będzie niższa :) Jest nadzieja na normalniejsze ceny :D
Zwykłe kosztują tyle samo link
:(
Arek, i w Abbe-Koenigu i w Porro masz 4 odbicia....
8x30 EⅡ 100th Anniversary Edition jest trochę droższa link
link
...ale pewnie żeby ją kupić trzeba będzie kogoś w Nikonie przele...
Gdzie jest goornik?
goornik - racja. Są jeszcze dwa odbicia od dachu.
Za chwilę od tego momentu link nie dochodzi do dwukrotnego odbicia na tym dachu 90 stopni?
W niebieskim pryzmacie masz trzy odbicie - pierwsze "płaskie" a potem zaraz drugie i trzecie od dachu. Potem przejście do drugiego pryzmatu i czwarte odbicie.
Ech....., żeby tak choćby obiektywy miały 70mm średnicy i pryzmaty Porro....
link
Klasyczne odbicie od dachu.
Arek, otwieraj portal www.pryzmatyczne.pl :)
Cyfrowe pl podało cenę - 52 tys PLN.
Skąd oni się urwali? :)
haha. W USA 6400$ co też jest absurdalną ceną, ale w Polsce popłynęli.. Za różnicę wolałbym polecieć do Stanów, kupić lornetkę, pozwiedzać i jeszcze by zostało..
Sami napisali, że to lornetki astronomiczne, a tutaj ciężar nie ma znaczenia, ponieważ tak czy siak niebo obserwuje się na statywach/żurawiach - obserwacje nieba z ręki to absolutna pomyłka, obiekty punktowe, czyli gwiazdy, pola gwiazdowe wymagają stabilnego obrazu.