Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Sony Carl Zeiss Vario Sonnar 24-70 mm f/2.8 T* SSM - test obiektywu

6 lutego 2008

10. Autofokus

Zeiss 24-70 mm został wyposażony w ultradźwiękowy napęd SSM, co od razu widać i słychać. Autofokus pracuje praktycznie bezgłośnie i błyskawicznie, przebiegając cały zakres w czasie krótszym niż 0.5 sekundy. Nie mamy też żadnych zastrzeżeń do celności mechanizmu ustawiającego ostrość, bo liczba błędów, w warunkach studyjnych, sięgnęła tylko 2%. Dodatkowo odnotowaliśmy brak jakichkolwiek tendencji do ustawiania ostrości przed lub za właściwym obiektem.

Sony Carl Zeiss Vario Sonnar 24-70 mm f/2.8 T* SSM - Autofokus


----- R E K L A M A -----

Jeśli chcieć na siłę znaleźć dziurę w całym, to może nią być zachowanie pod ostre światło. Tam autofokusowi zdarzało się dość często wariować, choć po części jest to na pewno wina korpusu. Po części można jednak trochę obwiniać obiektyw, bo z Sony 1.4/50 i Sigmą 1.4/30 ten sam korpus, w tych samych warunkach, poczynał sobie jakby trochę lepiej.