Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Wizyta w niemieckich fabrykach Zeissa, RUAG i EAW

25 lipca 2009
Krzysztof Mularczyk Komentarze: 23
Komentarze czytelników (23)
  1. komor
    komor 25 lipca 2009, 16:11

    Fajnie poczytać i obejrzeć foty z takich miejsc. Momentami wygląda to jak zakład garażowy, momentami technologia kosmiczna :)

  2. candy
    candy 25 lipca 2009, 16:21

    wlasciciel firmy EAW wyglad jak burak,wiem ze to nie na temat zupelnie ale taka mysl mi sie nasunela jak zobaczylem to zdjecie
    niezly wypad miala redakcja,pozazdroscic,kto jest kto na tym zdjeciu grupowym?

  3. Arek
    Arek 25 lipca 2009, 16:29

    Z naszej redakcji był tylko Krzysiek. Reszta osób na zdjęciu to organizatorzy lub osoby z innych gazet lub portali.

    Candy, nie ładnie oceniać ludzi po wyglądzie i wypowiadać się w taki sposób.

  4. AntykWariat
    AntykWariat 25 lipca 2009, 16:57

    A fotki z wyprawy były robione Okiem E-3.
    A myślałem że jak w fabryce Zeissa jedynie słusznym zestawem będzie Sony + Zeiss ;)

  5. Groszek
    Groszek 25 lipca 2009, 18:14

    Szczerze mówiąc spodziewałem się choćby wzmianki o obiektywach, ale i tak z zainteresowaniem przeczytałem od dechy do dechy. Dobra robota.

  6. Arek
    Arek 25 lipca 2009, 18:22

    Groszek, trudno pisać o obiektywach w relacji z fabryki, która tych obiektywów nie produkuje...

  7. Loopik
    Loopik 25 lipca 2009, 19:17

    Nigdy bym się nie spodziewał przeczytać na optyczne.pl na temat produkcji amunicji :-)

    Świetny artykuł! Dzięki!

  8. 25 lipca 2009, 19:54

    No wypas! :D Nie ma co, strasznie zazdroszczę wypadu! Szkoda, że o amunicji tak mało :P Rozumiem, rozumiem, nie każdy to zrozumie ;) Oby więcej takich wyjazdów i relacji!

  9. maziek
    maziek 25 lipca 2009, 19:54

    Hahaha, trafia to w mojego osobistego kręćka, którego mam na punkcie historii i techniki broni strzeleckiej i amunicji doń (ale nie strzelam, tylko się zachwycam techniką ;) ). Jak dla mnie mogliście zapodać więcej fot z tego zakładziku, gdzie patrony składają :-) .

    Mam drobne uwagi do nazewnictwa, choć jako niespecjalista być może nie wiem wszystkiego...

    1. Nie spotakałem się, aby nazywać żelatyne balistyczną mydłem.

    2. IMO pocisk nie zostawia w żelatynie śladu fali uderzeniowej, a tzw. kanał trwały (czyli jaka będzie dziura w ciele). Stosując odpowiednio zsynchronizowny aparat można uchwycić kanał chwilowy, czyli maksymalne rozwarcie, dużo większe. Fala uderzeniowa - prawdopodobnie jak najbardziej do sfotografowania przy odpowiednim oświetleniu - będzie raczej czymś w rodzaju delikatnej granicy dwóch faz, "dreszczykiem" przechodzącym przez blok żelatyny.

    3. Czy obrabiarka elektroniczna to nie jest "numerycznie sterowana"?

    No i powiedzcie, co to za kaliber w tym przeciętym bloku. Stawiam na pistoletowy bo te od karabinków automatycznych niestety brzydko koziołkują... A na karabinowy dziura za krótka.

  10. mons
    mons 25 lipca 2009, 20:24

    ....już myślałem , że ze mną tak źle......hihihi.....a jednak są ludzie z hoplem na punkcie broni...... :-)
    ......artykuł na piątkę z plusem...... :-)

  11. krzysiek
    krzysiek 25 lipca 2009, 20:29

    Maziek, żelatyna a mydło to dwie różne rzeczy. Jeśli z tekstu nasuwa się, że to to samo, to przepraszam. Stosuje się obu substancji w zależności od potrzeb. Demonstrowano nam tylko strzał w mydło, co pokazują zdjęcia. Jaki to kaliber i broń, to nie zapamiętałem, ale był to na pewno pistolet. Strzał z odległości 3-4 m. Swoją drogą demonstrowano nam zachowanie dwóch różnych pocisków, z których jeden został w mydle, a drugi przeleciał przez ten blok na wylot. Jeśli chcesz więcej zdjęć z RUAGu mogę na Zlot zabrać płytkę z nimi:) Jeśli chodzi o żelatynę, to nie widzieliśmy jej w akcji, ale za to wyciągnąłem od nich ten filmik, który można sobie zobaczyć.

    Obrabiarka elektroniczna=numeryczne sterowanie :) Ja też nie jestem specjalistą, dlatego być może nie do końca moje nazewnictwo okazało się ścisłe.

  12. maziek
    maziek 25 lipca 2009, 20:36

    Krzysiek, czyli jak zwykle jestem niedoinformowany :-). A foty zabierz koniecznie :-) .

  13. rolech
    rolech 25 lipca 2009, 21:48

    Groszek - z tego co pamietam to obiektywy Zeiss'a sa robione w fabryce w Japonii. Przynajmniej dolaczone do nich certyfikaty jakosci na to wskazuja.

  14. AntykWariat
    AntykWariat 26 lipca 2009, 00:31

    Z tego co ja wiem to robi je Cosina, a to żadna ujma dla Zeissa.

  15. Groszek
    Groszek 26 lipca 2009, 00:32

    Dzięki Arku i rolech za wyjaśnienie. Myślałem, że choć jakaś ich część jest składana tutaj. Fakt faktem, nigdy nie miałem żadnego szkła tej marki.

  16. juree
    juree 26 lipca 2009, 01:00

    A to mydło szare, jak od Spannera...?

  17. rakken
    rakken 26 lipca 2009, 11:21

    Fajnie pooglądać jak to wszystko wytwarzają :)

  18. BytArt
    BytArt 26 lipca 2009, 17:37

    @maziek

    zgadza sie dokladniej cnc = computernumericcontrol :) w niemczech to standard programuje takie ;)

  19. komarr
    komarr 26 lipca 2009, 18:04

    Zastanawiam się, może ktoś z optycznych wie... W Polsce jest kilka zakładów produkcyjnych, które m.in. robią pryzmaty dla wojska oraz soczewki optyczne dla zagranicznych klientów. Zastanawia mnie fakt, że finalne polerowanie szkła odbywa się "ręcznie"... Zastanawiam się czy mamy zacofany sprzęt, czy może niektórych szkieł nie da się maszynowo zrobić... ?

  20. dzemski
    dzemski 26 lipca 2009, 19:39

    jak widać Olympus E3 z 12-60 spisał się bardzo ładnie ;) Na niektórych zdjęciach nawet "plastyka" jest (LOL).

  21. kosmodrom
    kosmodrom 27 lipca 2009, 13:07

    Dobry tekst :)
    @ Rolech
    "Bynajmniej" nie jest synonimem słowa przynamniej!
    Bynajmniej = pod żadnym pozorem, w żadnym razie, w żadnym wypadku, ani trochę, skąd, skądże, wcale nie, zupełnie nie.

  22. Arek
    Arek 27 lipca 2009, 16:26

    "Na niektórych zdjęciach nawet "plastyka" jest"

    Dodaliśmy ją w PhotoShopie ;)

  23. rolech
    rolech 27 lipca 2009, 19:50

    kosmodrom - slusznie piszesz. ale najgorsze jest w tym wszystkim to, ze nawet na ten temat ostatnio audycji w trojce sluchalem a mimo to zapomnialem :(

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.


Następny rozdział