Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Canon pokazuje, jak działa Defocus Smoothing

Canon pokazuje, jak działa Defocus Smoothing
25 października
2019 13:41

Zaprezentowany wczoraj obiektyw – Canon 85 mm f/1.2L USM DS – wyposażony jest w technologię Defocus Smoothing, która zapewnić ma bardzo miękkie odwzorowanie nieostrości. Realizowane jest to poprzez osadzanie z fazy gazowej powłoki DS na dwie soczewki.

Zastosowaną technologię, oraz jej wpływ na finalny wygląd zdjęcia obejrzeć można na udostępnionym przez producenta filmie.

Powłoki sprawiają, że transmisja soczewki spada w sposób ciągły od jej środka aż do krawędzi. W efekcie, nieostrości mają niezwykle miękki charakter. Producent nie wspomina jednak, że ceną jest spadek transmisji obiektywu – w porównaniu do wersji standardowej instrumentu, na matrycę dociera około 1 i 1/3 EV światła mniej.

Canon pokazuje, jak działa Defocus Smoothing


Komentarze czytelników (34)
  1. pstryk123
    pstryk123 25 października 2019, 13:55

    czy ja wiem... jakoś zwykły boke bardziej do mnie przemawia :P

  2. bmbl
    bmbl 25 października 2019, 14:16

    Czyli zrobili powłokę wprowadzającą potężne winietowanie i chwalą się, że to tak specjalnie? Wolę aby ta opcja była jako nakręcany filtr ND2 o rozkładzie radialnym.

  3. focjusz
    focjusz 25 października 2019, 14:29

    Czy w dobie softwarowego rozmywania ( z miesiąca na miesiąc coraz lepszego ) ma to jeszcze jakieś znaczenie ?

  4. Betelgeuse
    Betelgeuse 25 października 2019, 14:51

    A podali jakie są straty na transmisji?

  5. deel77
    deel77 25 października 2019, 14:55

    Bawiłem się wersją bez DS i zrobiła piorunujące wrażenie które skutecznie stonowała cena. Wersję DS też bym chciał ale nie mam eosa r :)

  6. romeczek
    romeczek 25 października 2019, 14:57

    focjusz: To fakt. Jednak software'owe rozmywanie działa tylko dla zdjęć. Póki co, nie da się robić wideo z tym algorytmem.

  7. lord13
    lord13 25 października 2019, 15:04

    @Betelgeuse
    Jest w powyższej notce, 1,3 EV :)

  8. komor
    komor 25 października 2019, 16:11

    Canon informuje o tym koszcie (stracie światła), jaki trzeba ponieść dla tego efektu, w drugim filmie przygotowanym przez Canon USA, linkował go @Bahrd w komentarzach pod notką prasową. link Jest podane nawet, do jakiej przysłony ta strata występuje (trzecia minuta filmu),do f/3,2.
    No i oczywiście to jest inny efekt, niż nakręcenie filtra na przednią soczewkę…

  9. Bahrd
    Bahrd 25 października 2019, 16:38

    ... co wyjaśnił mikmac - zanim nasza optyczna szlachta (lord z baronem) poszła w ślady Cześnika i Rejenta... ;)

  10. Bahrd
    Bahrd 25 października 2019, 16:54

    romeczek: "Jednak software'owe rozmywanie działa tylko dla zdjęć. Póki co, nie da się robić wideo z tym algorytmem."

    Dlaczego? Chodzi o potencjalnie różne w kolejnych klatkach rezultaty na brzegu pomiędzy obiektem a tłem?

  11. EuGen
    EuGen 25 października 2019, 17:04

    Coś jak minoltowsko--sonowskie obiektywy STF.

  12. bmbl
    bmbl 25 października 2019, 17:37

    @komor - ależ to jest dokładnie taki sam efekt, jaki można uzyskać filtrem.
    Kształt rozogniskowania (czyli ciapki w tle) odzwierciedla kształt przysłony albo tego, co jest tuż na obiektywnie.

    Nakręć sobie filtr wycięty w gwiazdkę/serduszko/penisy, a wszystkie ro zogniskowane lampki choinkowe będą miały ten kształt.
    O tak:
    link

    Jeżeli więc nakręcisz filtr szklany, który w środku będzie miał przejrzystość, a idąc w kierunku krawędzi będzie płynnie się zaczerniał, to jest to właśnie efekt, który reklamuje Canon w powyższej notce.

  13. ErieLetner
    ErieLetner 25 października 2019, 17:44

    @Bahrd: "Dlaczego? Chodzi o potencjalnie różne w kolejnych klatkach rezultaty na brzegu pomiędzy obiektem a tłem?"

    To jedno, a drugie to złożoność obliczeniowa - jeżeli dla jednak klatki liczenie pięknego cyfrowego bokehu trwa np. 10 sekund to dla filmu 30 klatek na sekundę i kilkanaście sekund trwania już będzie to bolesne czasowo. A efekt i tak będzie słaby - artefakty na krawędziach, migotanie tych artefaktów. Próbowałem i efekt jest daleki od przyjemnego.

  14. Stivenson
    Stivenson 25 października 2019, 21:18

    Tak z pół roku temu kupiłem za 50pln Domiplana 50 2.8 :D Za 300 razy mniej też można mieć fajne rozmycie, tylko rozmycie. A tak poważnie w czasach syntetycznego budyniu projekt ciekawy

  15. Negatyw
    Negatyw 25 października 2019, 22:30

    Kiedyś były nasadki DUTO i inne podobne o różnych właściwościach zmiękczających. link
    Co ciekawe nieco inne efekty dawały na obiektywie aparatu i na obiektywie powiększalnika. Rosjanie to nawet robili filtry podobne do DUTO z otworem w środku.

  16. pgi
    pgi 25 października 2019, 22:39

    @Negatyw ciekawe. Google znalazł taki filtr : link

  17. kedar
    kedar 26 października 2019, 11:42

    Otwór w środku filtra zmiękczającego miał usprawnić proces automatycznego ustawiania ostrości środkowym czujnikiem, czasem jedynym w owym czasie.
    Porównywanie filtrów zmiękczających z obrazem generowanym przez obiektywy z kontrolowanym rozoogniskowaniem obrazu to nieporozumienie.

  18. szuu
    szuu 26 października 2019, 11:50

    canon czując rosnące zagrożenie ze strony profesjonalnych smartfonów fotograficznych postanowił pokazać że również jego aparaty są w stanie wygenerować sztucznie wyglądający bokeh jak ze smartfona :-D

  19. siudym
    siudym 26 października 2019, 12:30

    Ciekawe czy nie da się uzyskać taki sam efekt ale z możliwością wyłączenia? Przykładowo coś ala przysłona, która będzie nieco zakrywać krawędź tej soczewki, a sama będzie mieć listki takie jak filtry ND z płynnym przejściem - czyli na brzegu przezroczysta, a dalej ciemniej. Wtedy można by pstryczkiem na obiektywie ustawić sobie ON/OFF ;)

  20. siudym
    siudym 26 października 2019, 12:31

    Tzn jako dodatkowa przysłona tylko tej soczewki.

  21. Negatyw
    Negatyw 26 października 2019, 13:00

    @kedar
    "Otwór w środku filtra zmiękczającego miał usprawnić proces automatycznego ustawiania ostrości środkowym czujnikiem, czasem jedynym w owym czasie.
    Porównywanie filtrów zmiękczających z obrazem generowanym przez obiektywy z kontrolowanym rozoogniskowaniem obrazu to nieporozumienie."
    -------------------------------------

    W owym czasie nie było czujników AF, a najnowszym hitem techniki było zastosowanie pomiaru światła przez obiektyw.
    Co do "porównywania filtrów zmiękczających z obrazem generowanym przez obiektywy z kontrolowanym rozoogniskowaniem obrazu" to nikt takich porównań nie robi, a technologia Defocus Smoothing opisana w artykule nie ma nic wspólnego z "rozoogniskowaniem obrazu".

  22. EuGen
    EuGen 26 października 2019, 17:18

    @siudym: właśnie tak jest w obiektywie Minolty STF 135 mm.

  23. Stivenson
    Stivenson 26 października 2019, 21:08

    Mało tego. Można powiedzieć że obiektywy FE kontynuują tradycyjnę i też mocno winietują i mają mieńciutkie brzegi :D EuGen napisz do centrali żeby dopisywać do Zeissów i G-masterów "DS" :D

  24. EuGen
    EuGen 26 października 2019, 21:10

    Stivenson, krainy ci się pomyliły. Wyłącz PlayStation :)))

  25. Stivenson
    Stivenson 26 października 2019, 21:24

    Dla rozgrywki obrabiam swoje koszmarne obrazki, rozmawiam z swoją piękną i sympatyczną żoną i uroczymi dziećmi, czytam książki. Nie muszę grać na PS, pisać pod każdym poście o Sony i rozmawiać z kotem :D

  26. EuGen
    EuGen 26 października 2019, 22:42

    Przecież piszesz :P

  27. Bahrd
    Bahrd 27 października 2019, 07:51

    Rację miał Szekspir:

    "Czemże jest nazwa?
    To, co zowiem różą, Pod inną nazwą
    równieby pachniało…"

    Bo nicki się zmieniają...


    szuu: "canon czując rosnące zagrożenie ze strony profesjonalnych smartfonów fotograficznych postanowił pokazać że również jego aparaty są w stanie wygenerować sztucznie wyglądający bokeh jak ze smartfona :-D"

    A mnie z kolei rozczarowało rozmycie z Nocta 58/0.95: [ link ] - nie da się fizycznie, nawet przy takich rozmiarach, uniknąć mechanicznej winiety?

  28. EuGen
    EuGen 27 października 2019, 09:52

    To kwestia wielkości przedniej soczewki. Przy jasności 0,95 musiałaby być jeszcze większa, żeby nie było winiety.

  29. baron13
    baron13 27 października 2019, 10:03

    Po mojemu, to owo bokeh jest pikne, albo nie w zależności od kadru. Nie wiem, czy (tu) pikny, ale intrygujący:
    link

  30. baron13
    baron13 27 października 2019, 10:32

    Dodam jeszcze, że na mój pokręcony gust, to jeśli pojawiają się w t6ym rozmyciu jakieś rozróżnialne kształty, to wcale nie jest źle:
    link
    Koła i flary podkreślają optyczny charakter obrazu, czy cóś (nie coś), to jest tło, ale coś tam się w nim dzieje.

  31. Bahrd
    Bahrd 27 października 2019, 12:21

    EuGen: "To kwestia wielkości przedniej soczewki."
    Tak się domyśliłem, a widać, że nawet przy ϕ82 musieli się nagimnastykować [ link ]


    baron13: "Po mojemu, to owo bokeh jest pikne, albo nie w zależności od kadru."

    Ano... Kiedyś - i u nas we Wrocku - było modnie ("UrbEx", czy jakoś tak?) włóczyć się z aparatem po opuszczonych fabrykach, szpitalach i niezagospodarowanych jeszcze po sowieckich bazach poligonach.

    Zaglądaliśmy tu i ówdzie czasami (na równoległy do portu lotniczego teren, ze schronami ponoć jeszcze z czasów Göringa, można nadal wejść od zachodu) - i mam wrażenie - tam taki "mydlany" bokeh z DS nie pasuje. Ale np. ten nerwowo "zakręcony" (zdaje się z Heliosa?) byłby na miejscu.

  32. baron13
    baron13 27 października 2019, 20:20

    @Bahrd: Byłem na przynajmniej trzech urbex-ach. W Browarze Miejskim nawet efektownie zleciałem do dziury po jakiejś maszynerii... Fajnie było :-)

  33. Rodenstok
    Rodenstok 29 października 2019, 22:26

    Nowe technologie kosztujące krocie. Ja tam wole bokeh ze starych manualnych Zeissów :-)))) np. Planar 80mm na MF.

  34. Patro666
    Patro666 30 października 2019, 21:21

    Pleśń będzie miała co jeść :)

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.