Nikkor ma tutaj najdłuższą ogniskową, ale najgorsze światło. Szczególnie słabo wypada tutaj na tle najjaśniejszego w tej klasie Tamrona. Nikkor i Canon górują natomiast nad Tamronem obecnością ultradźwiękowego autofokusa i są od Tamrona lżejsze. Duże soczewki, związane z dobrym światłem f/2.0, muszą jednak swoje ważyć.

Nikkor AF-S DX Micro 85 mm f/3.5G ED VR, przy pierwszym kontakcie, sprawia bardzo dobre wrażenie. Jakości jego wykonania i solidności naprawdę trudno cokolwiek zarzucić. Obiektyw zaczyna się bowiem metalowym bagnetem, wewnątrz którego znajduje się tylna soczewka. Ma ona średnicę niespełna 2 cm i jest schowana około 1.5 cm w obudowie. Przy ustawianiu ostrości nie zmienia ona swojego położenia.

Za bagnetem, już na czarnej obudowie, znajdziemy symbol VR oznaczający zastosowanie optycznej stabilizacji obrazu, a po lewej stronie przełącznik M-A/M służący do ustawienia trybu pracy mechanizmu ustawiającego ostrość oraz włącznik stabilizacji VR ON/OFF.

Idąc dalej w kierunku przedniej soczewki, znajdziemy tabliczkę z nazwą i parametrami obiektywu oraz umieszczoną za szybką skalę odległości, którą wyrażono w metrach oraz w stopach. Po drugiej stronie obiektywu Nikon znów podaje jego nazwę, informuje nas o średnicy filtrów oraz o tym, że instrument został wyprodukowany w Chinach.

Dużą część obudowy obiektywu zajmuje szeroki na prawie 4 cm pierścień do manualnego ustawiania ostrości. W przypadku obiektywu makro to ważny element i dobrze aby pozwalał on na precyzyjne ruchy. Producent wykonał tutaj dobrą pracę. Pierścieniem operuje się komfortowo, a jego pracy trudno coś zarzucić. Przebieg całej skali odległości wymaga obrotu o kąt prawie 180 stopni.

Obiektyw kończy się przednią soczewką o niewielkiej średnicy, wynoszącej prawie 3 cm. Jest ona nieruchoma i otoczona nierotującym mocowaniem filtrów o średnicy 52 mm.

Wewnątrz obiektywu znajdziemy 14 soczewek ustawionych w 10 grupach. Jeden element wykonano z niskodyspersyjnego szkła ED. Przysłona ma dziewięć listków i możemy ją domknąć do f/32.

Warto pamiętać, że ze względu na zamkniętą konstrukcję optyczną i wewnętrzne ogniskowanie, przy przechodzeniu do minimalnej odległości ostrzenia, wzajemne położenia soczewek zmieniają się tak, iż efektywna ogniskowa jest mniejsza niż podawana dla nieskończoności wartość 85 mm.

Kupujący otrzymuje w zestawie oba dekielki, osłonę przeciwsłoneczną oraz miękki futerał.

Stabilizacja

Producent zapewnia, że stabilizacja obecna w obiektywie pozwala na stosowanie czasów ekspozycji 16 razy dłuższych niż w przypadku jej braku. Skuteczność mechanizmu ma wynosić więc 4 EV. Zdecydowaliśmy się to sprawdzić wykonując po kilkadziesiąt zdjęć na każdym z czasów ekspozycji z zakresu od 1/100 do 1/2 sekundy przy stabilizacji włączonej i wyłączonej. Następnie zmierzyliśmy ilość zdjęć nieudanych i wykreśliliśmy ten odsetek w funkcji czasu ekspozycji wyrażonego w EV (przy czym 0 EV odpowiada czasowi 1/80 sekundy).

Jak widać, po raz kolejny, do deklarowanych 4 EV brakuje, bo maksymalne oddalenie obu wykresów od siebie sięga prawie 3 EV. Biorąc jednak pod uwagę, że mamy do czynienia z obiektywem czysto amatorskim, jest to i tak stosunkowo dobry wynik.