Trudno aparaty kompaktowe Sigmy zestawiać z porównywalnymi produktami, gdy pod uwagę bierzemy jedynie ich specyfikację. Wynika to stąd, że w wielu aspektach po prostu DP nie jest w stanie z nimi konkurować. Aparaty te są jednak wyposażone w coś, co powoduje szybsze bicie serca u zwolenników bezkompromisowej jakości obrazu – matrycę wykonaną w technologii opracowanej przez Foveona. Firma ta pod koniec lat 90. ubiegłego stulecia rozpoczęła tworzenie nowego typu sensora, który miał swoją premierę w 2002 r. Jego charakterystyczną cechą jest brak filtrów kolorów podstawowych, dzięki czemu nie wymaga interpolacji danych w celu odzyskania koloru – a w związku z powyższym wynikowe obrazy zachwycają niedoścignioną rozdzielczością koloru.

Sigma DP3 Merrill pojawiła się na rynku jako rozszerzenie linii znanych już od wielu lat aparatów DP1 i DP2. Otrzymaliśmy więc wersję kompaktu z obiektywem dedykowanym fotografii portretowej – jest nim konstrukcja o ekwiwalencie ogniskowej równej 75 mm. Tak jak i w innych aparatach tej serii, w nazwie zawarto specjalny dopisek będący hołdem dla osiągnięć Richarda Merrilla – twórcy sensora Foveon X3 użytego w omawianym aparacie. Nowa matryca ma wielkość APS-C (1,5 x) i rozdzielczość 15 mln punktów RGB. Przypomnijmy, że w poprzedniej generacji matryce Foveona oferowały tylko 3 mln unikalnych punktów; były też gabarytowo mniejsze (1.7x). Wydaje się zatem zasadnym stworzenie aparatu wyposażonego w obiektyw z dłuższą ogniskową, będącego uzupełnieniem linii produktów o wersję „tele”. W połączeniu z rozsądnym otworem względnym oraz matrycą APS-C otrzymujemy gwarancję względnie dobrej separacji fotografowanego motywu od tła. Większa rozdzielczość matrycy daje także możliwość tworzenia zdecydowanie większych wydruków.

Od lewej: Sigma DP1 Merrill, Sigma DP2 Merrill oraz Sigma DP3 Merrill

Jak sprawuje się matryca w fotografii i przy filmowaniu? Czy zastosowany obiektyw dobrze wspólpracuje z nowym sensorem, czy też jest wąskim gardłem toru przetwarzania obrazu? Te i inne zagadnienia opiszemy w kolejnych rozdziałach naszego testu.

Opis naszych procedur testowych można znaleźć w artykule „Jak testujemy cyfrowe aparaty kompaktowe”. Jeśli w trakcie czytania pojawią się wątpliwości, zachęcamy do lektury artykułu „Często zadawane pytania”.

Aparat do testów użyczył salon Sigma ProCentrum, za co serdecznie dziękujemy.