Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Olympus M.Zuiko Digital 12-50 mm f/3.5-6.3 ED EZ - test obiektywu

14 marca 2012

7. Koma, astygmatyzm i bokeh

Koma jest zupełnie niezauważalna w centrum zakresu ogniskowych, trochę większa na maksymalnej ogniskowej i największa na najszerszym kącie widzenia. Nigdzie nie jest jednak duża, przez co korygowanie tej wady można uznać za prawidłowe.

Olympus M.Zuiko Digital 12-50 mm f/3.5-6.3 ED EZ - Koma, astygmatyzm i bokeh


Jeśli chodzi o astygmatyzm, można się o nim wypowiadać podobnie jak o komie. Trudno go nazwać niezauważalnym, bo średnia różnica pomiędzy poziomymi i pionowymi wartościami funkcji MTF50 wynosi 7.7%. Z drugiej strony, na taką wartość naprawdę trudno narzekać, bo zdecydowanie nie jest uciążliwa.

----- R E K L A M A -----

Poniższe zdjęcia pokazują rozogniskowany obraz diody uzyskany na ogniskowej 50 mm i umieszczony raz w centrum kadru, raz w jego rogu. Godne pochwały jest to, że nawet na maksymalnym otworze względnym obraz w rogu jest podobny do tego w centrum. Na niekorzyść testowanego Olympusa przemawiają jednak niejednorodności rozkładu światła objawiające się w postaci wyraźnie zaakcentowanych koncentrycznych okręgów. Niezbyt ciekawie, ze względu na małą ilość listków przysłony, wygląda obraz diody po mocnym przymknięciu obiektywu. W dzisiejszych czasach, stosowanie przysłon z liczbą 6–7 listków jest absolutnym minimum przyzwoitości. Olympus tego minimum niestety nie osiąga i pięć listków to zdecydowanie za mało.

Olympus M.Zuiko Digital 12-50 mm f/3.5-6.3 ED EZ - Koma, astygmatyzm i bokeh