Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Mitakon Speedmaster 50 mm f/0.95 - test obiektywu

20 grudnia 2017
Komentarze czytelników (134)
  1. qqrq
    qqrq 20 grudnia 2017, 19:37

    Bardzo fajnie, że przetestowaliście to szkło. Kiedyś się trochę nad nim zastanawiałem, ale sample nie powaliły ciekawym bokehem, choć zwykle wydawały się być użytecznie ostre od pełnej dziury.

    Teraz jakimś cudem musielibyście przetestować Noctiluxa 50/0.95, który kosztuje 10x tyle i porównać wyniki... Wiem, że szkła Leici pewnie nikt do testów nie da, ani nie przetestujecie tego bo potrzeba adaptera... ale to by był szał :)

  2. tripper
    tripper 20 grudnia 2017, 19:45

    Problemem tego obiektywu jest nie tyle ostrość na pełnej dziurze (czy też jej brak), co paskudny bokeh. Zresztą nie pierwszy raz Mitakon daje ciała na tym polu, bo ich 25mm f/0.95 pod m4/3 cierpi na tą samą przypadłość.

    Szkoda.

  3. Posłaniecprawdy
    Posłaniecprawdy 20 grudnia 2017, 20:02

    Wykres rozdzielczości zgubił wartości dla f/11 ;)

  4. Janusz.Z
    Janusz.Z 20 grudnia 2017, 20:28

    Ciekawe i kreatywne szkło. Ostrość nie jest tu najważniejsza i moim zdaniem w pełni użyteczna na 0.95. To co wyżej nie ma znaczenia. Bardzo podoba mi się sposób rozmywania tła, jest taki akwarelowy. Skutecznie tłumi cyfrowy plastik.

  5. Arek
    Arek 20 grudnia 2017, 20:28

    Nie ma takiej wartości na pierścieniu.

  6. Heimo
    Heimo 20 grudnia 2017, 20:40

    Żeby ludzie mieli tylko takie problemy z tym obiektywem...

    "Funkcja focus peaking działa, ale ogranicza się do oglądania całego kadru, przez co użyteczność całego rozwiązania sprawdza się może dla przysłon f/4.0 i większych, ale na pewno nie dla f/0.95 czy f/1.4. W okolicach maksymalnego otworu względnego ustawianie ostrości wcale nie jest więc łatwe."

    Podpinamy focus peaking pod jakiś przycisk funkcyjny i możemy powiększać fragment kadru gdy ostrzymy na 0,95.

  7. sloma_p
    sloma_p 20 grudnia 2017, 21:19

    Nikon 58/1.4 w wersji na FE. Beznadziejny w testach ale zdjęcia z niego mają swój charakter, nie do uzyskania niczym innym. Widziałem doskonałe zdjęcia nim zrobione, gdzie separacja nie była wykonalna niczym innym. Podobnie flary - potrafi chwycić taką flarę, do której w innych szkołach trzeba przykładać przed obiektyw rurki. Bardzo bardzo specyficzne szkło, ale do niektórych zastosowań zdecydowanie warto go mieć w arsenale. Vojtek 35/1.4 dopiero zaprezentowany będzie na pełnej dziurze pewnie jeszcze gorszy. I tym lepiej, że jest taki wybór ;)

  8. Cichy
    Cichy 20 grudnia 2017, 21:56

    Takie szkła nie są do testów rozdzielczości czy winietowania, w zasadzie optycznie jest słaby. Ale artystycznie cudny. I jakościowo nie odbiega od Noctiluxa 0,95 wręcz mają takie same obrazki.

  9. 20 grudnia 2017, 21:58

    Czyli równie dobrze mogli by zrobić obiektyw z świtałem 1.8 byłby mniejszy lżejszy i tańszy. A tak wyszedł kloc, który i tak trzeba przymknąć żeby się do czegokolwiek nadawał.

  10. Cichy
    Cichy 20 grudnia 2017, 21:59

    PS. To nie jest jedyny obiektyw tego typu, jest jeszcze wersja M58 (czyli pierwsza) którą również jeszcze można kupić. M67 już jest po poprawkach.

  11. Cichy
    Cichy 20 grudnia 2017, 22:00

    @Borat
    Nic nie trzeba przymykać. W zasadzie to jest szkło do używania na pełnej dziurze.

  12. cygnus
    cygnus 20 grudnia 2017, 22:07

    Bardzo celny komentarz Cichego. Dziękuję.

  13. Cichy
    Cichy 20 grudnia 2017, 22:15

    Dzięki. Po latach trzeba rozróżniać, jakie szkło jest do czego. Dlatego mam w kolekcji 2-3 obiektywy o ogniskowej 50mm. Sigmę Art do zdjęć "ostrych i kontrastowych" oraz inne cuda, jak np. ten Mitakon do zabawy z głębią ostrości. I nie jest to taka tragedia, jak sugeruje to podsumowanie tutaj. Na 0.95 ostrość najgorsza jest z bliska, w okolicach MFD (czyli tak do 1 m). Potem się poprawia, odległości 1.5-3m są sporo lepsze i wtedy można cuda podziałać w portrecie. Piszę się też tutaj, że ma "ładnie wyglądające nieostrości" - akurat to moim zdaniem nie jest prawda, bo bokeh ma niezbyt ciekawy, ale sama papierowa GO robi czasem swoje i można wyczarować coś z niczego. Ba, ostrość jest w tym Mitakonie lepsza niż w Noctiluxie pre-ASPH (f/1) i dokładnie taka sama jak we wspomnianym już przeze mnie ASPH (0.95) na dodatek te szkła są chyba klonami, bo mają identyczną plastykę. Możemy więc pobawić się w "Noctiluxa" za niespełna 10% jego ceny.

  14. sloma_p
    sloma_p 20 grudnia 2017, 22:24

    @Cochy - popełniłeś już ten test Irixa 11 mm o którym wspomniałeś ze 3-4 miesiące temu? Bo znaleźć nie mogę, a może jest gdzieś :)

  15. Drogis
    Drogis 20 grudnia 2017, 22:30

    Jestem ostatnią osobą, która by uważała, że ostrość w obiektywach jest najważniejszą cechą, ale tutaj na pełnej dziurze mamy po prostu dramat. Wystarczy spojrzeć na zdjęcie przy teście aberracji chromatycznej - ciężko się tam gdziekolwiek doszukać ostrości... Nazywanie tego mydła artystycznym jest chyba trochę naginaniem rzeczywistości, ale w sumie co kto lubi. Osobiście bym wybrał Vojtka 58/1.4 za niemal pól ceny tego Mitakona - może nieco ciemniejszy, ale dużo lżejszy, użyteczny od pełnego otworu i jak na moje oko dużo ładniej maluje.

  16. sloma_p
    sloma_p 20 grudnia 2017, 22:34

    Zdjęcie linijki testowej jest zrobione na minimalnej odległości ostrzenia, gdzie ostrość tego szkła jest tragiczna. Mocno się poprawia na odległościach nazwijmy to portretowych, to nie jest szkło do wszystkiego i jak chcesz robić duże zbliżenia, w systemie jest niezłą 50/2.8 macro od Sony ;)

  17. sloma_p
    sloma_p 20 grudnia 2017, 22:34

    Aha Vojtek 58/1.4 to jednak "nieco" inna kategoria separacji za pomocą GO ;)

  18. Cichy
    Cichy 20 grudnia 2017, 22:51

    @Drogis
    No właśnie, patrzysz nie tam, gdzie powinieneś. W zasadzie jednym sensownym miejscem, gdzie należy patrzeć w tym teście jest zdjęcie pana z kupą na kapeluszu na maksymalnej otwartej przysłonie. Widać tam jak na dłoni, jaką szkło ma plastykę, jaką ostrość (a jest ona w tej odległości naprawdę dobra przy tej wielkości matrycy, gdzieś tam sobie wypada na wąsie), a całą resztę można przeczytać z ciekawości, jak taki unikatowy obiektyw można rzec wypadnie w testach syntetycznych. Nie wypadnie dobrze, jak pewnie można by powiedzieć o wielu innych , droższych i bardziej kultowych szkłach.

    To zdjęcie poniżej zrobione jest z odległości ok 1,5m na maksymalnej przysłonie (0.95) i naprawdę daleko mi do tego, żeby nazwać je nieostrym. Ostrość jest, wcale nie najgorsza, ino głębia ostrości papierowa a nieostrości niestety idą w dziwne rejestry i potęgują wrażenie mydełkowatości. I błagam, nie oglądajmy plików z Sony w powiększeniu 100% tylko jakoś sensownie na full screenie.

    link

  19. Drogis
    Drogis 20 grudnia 2017, 22:51

    @sloma_p - to prawda, separacja na pewno ma inny charakter - to f/0.95 jednak robi swoje. Jakoś jednak nie mogę sobie wyobrazić sytuacji, w której zdjęcia z pełnej dziury byłyby w pełni użyteczne, nawet przy "portretowych odległościach"(no dobra, przy bardzo gruntownej obróbce w PS pewnie dałoby radę)

  20. Drogis
    Drogis 20 grudnia 2017, 22:57

    @Cichy - możliwe, że jest to przykład szkła, które jednak trzeba samemu wziąć do ręki i "przestrzelić" na własny sposób. Przyglądam się teraz tym zdjęciom w teście i faktycznie z dalszych odległości jest wyraźnie lepiej z ostrością niż przy MFD...

  21. Arek
    Arek 20 grudnia 2017, 23:05

    Na pewno panowie z Mitakona specjalnie nie domalowali farbą w środku, żeby takie artystyczne flary zrobić.

  22. ciszy
    ciszy 20 grudnia 2017, 23:05

    Ciekawi mnie poziom przyzwoigosci bo zdaje sie byc bardzo subiektywny. Wiele czytalem o tym obiektywie i wszyscy pisza ze jest ok od pelnego otworu. A tu na optycznych dowiaduje sie ze jest tragedia. Hmm kto ma racje? Specyficzny obiektyw do specyficznych zastosowan.
    Podziekowac za testp

  23. sloma_p
    sloma_p 20 grudnia 2017, 23:12

    @Drogis - przykład link - nie wiem ile PP było robione, i to jednak mały rozmiar, ale wygląda przyzwoicie (choć jest mocno przeostrzone - dałoby się to zrobić łagodniej a nadal wyglądałoby OK) ;)

    @Arek - a jakie znaczenie ma, czy to zrobili celowo czy wyszło przypadkiem? Dla mnie jako fotografa absolutnie żadne, fajnie że można uzywskac sobie takie efekty: link link link - nie każdemu podejdą, nie każdemu się spodoba, ale jest grupa osób, do której to trafi ;)

  24. Arek
    Arek 20 grudnia 2017, 23:17

    sloma_p - odbij sobie palec na soczewce taniego 1.8/50 i też będziesz się bawił takimi efektami.

  25. Cichy
    Cichy 20 grudnia 2017, 23:18

    @ciszy
    Jeśli pomiary ostrości były robione z np. 80 cm to nie dziwię się słabym wynikom. Ale można pooglądać sobie masę fajnych zdjęć tego szkła w sieci i wcale nie są nieostre.

  26. sloma_p
    sloma_p 20 grudnia 2017, 23:20

    @Arek - nie, odbicie palca nie da takiego efektu, da go przyłożenie rurki stalowej przed szkło, przetestowane, ale jednak łatwiej zrobić to obiektywem ;)

  27. focjusz
    focjusz 21 grudnia 2017, 00:02

    Wynik testu rozdzielczości są faktycznie zaskakująco słabe a z drugiej strony max jest blisko rekordów. Z mojej perspektywy oznacza to tylko że szkło jest za drogie. Ale przywoływany przykład Nikkora 58mm oraz inne testy pokazują też że coś może być nie w porzadku z procedurą testową ( naprawdę jest tylko raz na 80cm ?) To zresztą już nie pierwszy raz kiedy takie wątpliwości się pojawiają. Może jeden egzemplarz szkła to trochę za mało na wyciąganie wniosków ...

  28. paul80
    paul80 21 grudnia 2017, 04:36

    Na fotoblogia.pl pisali, że takie obiektywy nie mają sensu, już nawet z jasnością 1.2 a co dopiero 0.95😁😁😁😁

  29. Arek
    Arek 21 grudnia 2017, 07:23

    Padło sporo argumentów za tym szkłem, ale pozwolę pozostać przy swojej opinii. To, że szkło można kreatywnie wykorzystać, to prawda. Tyle, że konstruktorzy nie bez powodów użyli wiele soczewek i to specjalnych typów, aby zagwarantować kontrolę aberracji optycznych. Efekt jest opłakany, kompletnie im ta kontrola nie wyszła. Lepiej było zrobić prostą konstrukcję 5-6 elementową opartą o zwykłe szkło i kosztującą tysiaka. Do kreatywnych zabaw nadawałaby się pewnie tak samo, albo i lepiej.

    Przeczytałem w komentarzach, że taki obiektyw jest do separowania głównego obiektu od tła, choć wcale nie daje ładnych nieostrości. Dobrze zrobiony obiektyw 0.95/50 jeszcze lepiej separowałby obiekty od tła. A jeśli ten Mitakon ma słabe nieostrości, to po co go kupować? Dla zabaw z odblaskami? Upieram się, że odpowiednie wypalcowanie przedniej lub tylnej soczewki da równie spektakularne efekty. Spróbujcie. Ja kiedyś spróbowałem mimowolnie. Przed testem odblasków, przez przypadek, wypalcowałem przednią soczewkę i już zabierałem się za krytykę obiektywu, bo ilość artefaktów świetlnych zarejestrowana na zdjęciach była ogromna. Na szczęście, przed każdym kolejnym etapem testu zawsze sprawdzam stan soczewek. Po odkryciu pięknego odcisku mojego palca, wyczyściłem optykę i ponowiłem test na odblaski. Artefaktów nie było. Można też próbować z rurkami, o których pisze sloma_p - wyjdzie taniej niż 4000 zł.

    Podsumowując, wcale nie trzeba kupować obiektywu za 4000 zł czy za 7000 zł (jak w przypadku Nikkora 1.4/58), żeby kreatywnie bawić się nieostrościami. Obiektywy, które kosztują ogromne sumy, są skomplikowane optycznie i nadal dają fatalną jakość obrazu będę konsekwentnie w swoich testach krytykował, niezależnie od tego czy da się nimi zrobić kreatywne zdjęcia. Bo kreatywne zdjęcie da się zrobić także zdezelowanym rosyjskim obiektywem na m42, kupionym za grosze w komisie czy na aukcji internetowej.

    Heimo - dzięki za słuszną uwagę, już poprawiłem.

  30. sloma_p
    sloma_p 21 grudnia 2017, 08:04

    @Arek - znasz jakikolwiek inny obiektyw o świetle 0.95 lub 1.0 i ogniskowej 50 mm kryjący FF i dający lepsze wyniki w laboratorium testowym? W dowolnej cenie? Bo wszystkie inne testy pokazują, że takich nie ma, ten jest najtańszy i nie gorszy od konkurencji, a nawet lepszy. Jeśli już coś ograniczać w tym szkle to minimalną odległość ostrzenia. Co do nieostrości - to czy są ładne czy brzydkie to kwestia gustu, wiele zależy od tego w jakiej odległości mamy tło od obiektu i co jest w tym tle. W wielu przypadkach wychodzi co najmniej dobrze. Także stwierdzenie, że użycie drogich soczewek jest nieuzasadnione jest, hmm, nieuzasadnione, bo nikt tego nie zrobił ani taniej ani lepiej dla zadanych parametrów. I tej separacji nie uzyskasz dla tej ogniskowej żadnym pleśniakiem za 100 zł z Olxa ;)

  31. Arek
    Arek 21 grudnia 2017, 08:14

    Nie twierdzę, że pleśniakiem za 100 zł da się uzyskać taką separację. Na pewno da nim się jednak uzyskać kreatywne zdjęcia z odblaskami i nieostrościami. A separacja z udanego 1.4/50 będzie praktycznie tak samo dobra jak z tego nieostrego Mitakona, który tak naprawdę jest obiektywem 1.1/50.

    Dodam jeszcze, że wykresy rozdzielczości zaprezentowane w teście są dość reprezentatywne dla zachowania tego szkła, bo zostały uzyskane dla odległości na poziomie 1.2-1.8 metra. Poniżej 1 metra jest już tragedia (co widać na zdjęciach tablicy do AF), a powyżej 2 metrów tylko troszkę lepiej niż dla okolic 1.2-1.8 metra.

    Poza tym ja nikomu nie zabraniam kupowania obiektywu za 4000 zł do kreatywnych zabaw. Kto bogatemu zabroni? ;)

  32. paul80
    paul80 21 grudnia 2017, 08:22

    Cytat:

    "Problem w tym, że w przypadku aparatów o matrycach pełnoklatkowych tego typu jasności obiektywów… nie mają większego sensu. Przyznawali to zresztą sami konstruktorzy, bo o ile o "superhiperultramegajasnym" obiektywie Zeissa słyszało sporo osób, o tyle mało kto wie o tym, że litera Q w jego nazwie pochodzi od niemieckiego słowa Quatsch, czyli właśnie… nonsens.

    Dlaczego nonsens? Już przy jasności f/1,8 i fotografowaniu pełnoklatkowym obiektywem 85 mm z odległości około 2 metrów głębia ostrości wynosi 5,5 cm, natomiast dla wersji f/1,2 ta wartość zmniejsza się jeszcze niemal o połowę – do 3,7 cm. W praktyce tego typu zdjęcia wyglądają może imponująco (jeśli ktoś lubi mocno rozmyte tło), ale w przypadku zdjęć portretowych taka "papierowa" głębia ostrości jest zwyczajnie zbyt mała. Jeśli fotografowana postać nie stoi idealnie prostopadle do aparatu, bardzo łatwo o sytuację, w której ostrość ustawiona jest tylko na jednym z oczu. Ale nawet jeśli oczy modelki czy modela znajdą się w płaszczyźnie głębi ostrości, mocno rozmyte czoło, nos czy uszy nie wyglądają już zbyt korzystnie. O gustach się oczywiście nie dyskutuje, ale moim zdaniem nieco delikatniejsze rozmycie, zapewniane przez obiektywy minimalnie ciemniejsze, wygląda zwyczajnie lepiej, bardziej naturalnie.

    Krótko: Jasność obiektywu to kluczowa sprawa w sytuacjach, w których zależy nam na mocnym rozmyciu tła. Ale nawet wtedy – w przypadku aparatów pełnoklatkowych – nie warto raczej sięgać po konstrukcje o otworze względnym większym niż f/1,4–1,8. Nie dajmy się zwariować."

    Źródło: link

  33. Arek
    Arek 21 grudnia 2017, 08:33

    paul80 - sporo w tym prawdy. Choć byli i wciąż są tutaj tacy, którzy napiszą, a nawet napisali, że GO nigdy nie jest za duża. A pisząc inaczej, jak ktoś nie potrafi dobrze wykorzystać dobrego 1.4/50, to zakup tego Mitakona mu nie pomoże.

    O każdym nieudanym obiektywie można napisać, że zrobi on niepowtarzalne zdjęcia. I będzie to prawdą. Będzie to także prawdą dla obu znaczeń słowa "niepowtarzalne", zarówno tego pozytywnego, jak i negatywnego.

    Zachęcam do dalszej dyskusji :) Ja uciekam do pracy nad kolejnym testem.

  34. handlowiecupc
    handlowiecupc 21 grudnia 2017, 08:34

    Chyba faktycznie określanie ostrości na podstawie tablicy testowej w tym przypadku jest niemiarodajne. Ostrość pierwszej fotografii gdy obiekt jest oddalony o więcej niż metr nie budzi żadnych zastrzeżeń. Ptasia pozostałość na kapeluszu Lindleya jest tak ostra, że niemal czuć jej woń. Bardziej martwi dziwna aberracja na zegarze, który mocno łapie czerwień (dziwi brak błękitu po drugiej stronie) pomimo, że nie jest na brzegu klatki. Jednocześnie czyniąc ten zegar mocno nieostrym.

  35. Arek
    Arek 21 grudnia 2017, 08:35

    handlowiec - ale zdjęcia tablic były wykonywane z odległości powyżej 1 metra.

  36. Arek
    Arek 21 grudnia 2017, 08:55

    Aha... A dla tych, którzy chcą mieć nieostrości, małą GO i separację, a w gratisie sporo odblasków polecam znacznie tańsze rozwiązanie. Np. Canon 1.8/85 plus coś takiego:
    link

    Zaletą tego zestawu jest to, że mamy udany obiektyw w normalnej cenie, a jak chcemy go popsuć nakładką za 120 zł, to nic nie stoi nam na przeszkodzie. W w efekcie będziemy mieli instrument o parametrach f/1.26 f=59.5 mm, który separację da nam praktycznie taką samą jak Mitakon. No i na pewno otrzymamy niepowtarzalne, kreatywne zdjęcia, których nie da się uzyskać żadnym innym obiektywem :) Może inne niż z Mitakona, ale równie niepowtarzalne :)

  37. Tytan
    Tytan 21 grudnia 2017, 10:46
  38. Betelgeuse
    Betelgeuse 21 grudnia 2017, 10:46

    Oj tam, jakoś ludzie robią tym zdjęcia i nie narzekają :)
    link

  39. Betelgeuse
    Betelgeuse 21 grudnia 2017, 10:59
  40. SKkamil
    SKkamil 21 grudnia 2017, 10:59

    Kreatywnosc ...pleśniak + pończoszki ;

  41. LiSzajFuj
    LiSzajFuj 21 grudnia 2017, 11:29
  42. ikit
    ikit 21 grudnia 2017, 12:00

    Ciekawe ile osób nie bierze pod uwagę tego że ten obiektyw był testowany na 42MP i porównuje ostrość do wyobrażenia o ostrości w swojej głowie z mniej upakowanych matryc:)

  43. Arek
    Arek 21 grudnia 2017, 12:00

    Betelgeuse - ludzie różnymi rzeczami robią zdjęcia i nie narzekają.

  44. LiSzajFuj
    LiSzajFuj 21 grudnia 2017, 12:00
  45. dARTi
    dARTi 21 grudnia 2017, 12:02

    @SKkamil 21 grudnia 2017, 10:59
    Kreatywnosc ...pleśniak + pończoszki ;

    Pokażcie miszcze swego fachu swoje konta (mogą być na 500px lub gdziekolwiek) obserwowane przez blisko 30k z takimi ilościami wyświetleń i polubień gdzie każde zdjęcie osiąga poziom Pulse blisko 99 (jak kto używał 500px to pewnie wie jak nieosiągalne są takie wyniki). Gościu robi swoją robotę genialnie i od dawna używa różnych szkieł od świetnie korygowanych systemówek do Heliosa czy Mitakona i z wszystkich wyciska esencję ich zajebistości. On nie narzeka na to, że poziom przyzwoitości nie jest osiągnięty. Pewnie nie czytał testów na Optycznych bo musiałby skasować pół swojego portfolio ;)

  46. SBB
    SBB 21 grudnia 2017, 12:07

    dARTi BRAWO!!!

  47. SKkamil
    SKkamil 21 grudnia 2017, 12:14

    dArti
    to tylko dowodzi ze portale społecznosciowe kreuja rzeczywistość ; Jestes na portalu jesteś mistrzem ;

  48. SKkamil
    SKkamil 21 grudnia 2017, 12:26

    Zobaczcie na te zdjęcia i teraz kto jest w stanie określić czy to jakość obiektywu generuje taki obraz czy tez dobru makijaż i obróbka ;
    Facet stosuje prosty przepis na dobre zdjecie : makijaż , niezbyt ostry obiektyw ale na tyle żeby potem można było wyostrzyć usta w postprodukcji ...
    Oczywiście ze można uznać ze jest mitrzem . ładnych fotek ale praktycznie do każdego zdjęcia stosuje ten sam schemat ;

  49. MaciekKwarciak
    MaciekKwarciak 21 grudnia 2017, 12:51

    Przypominam że to portal sprzętowy.

  50. sloma_p
    sloma_p 21 grudnia 2017, 12:52

    i?

  51. LiSzajFuj
    LiSzajFuj 21 grudnia 2017, 13:13

    "Kteatywne szkło"
    Nie wiem co to znaczy!

  52. TRI-X
    TRI-X 21 grudnia 2017, 13:16

    A Voigtlander 50/1.1 Nokton gdzie?. Przysłona raczej zbliżona a cena ta sama.

  53. dARTi
    dARTi 21 grudnia 2017, 13:22

    @SKkamil Portale stricte społecznościowe faktycznie nie kreują rzeczywistości. Tyle, że 500px jest portalem stricte fotograficznym w którym premiowana jest jakość fotografii (dużo bardziej niż jej artystyczna strona ale tym trudniej się tam przebić bo definiowanie sztuki jest radykalnie trudniejsze niż jakość a sito jakościowe jest tam absurdalnie skuteczne) i do zaistnienia tam są potrzebne wszystkie atrybuty i to dopracowane do perfekcji. Piękne kobiety, profi MakeUp, dopracowane kadry z pięknym światłem. To wszystko nie bierze się z dupy bo miernemu fotografowi nie zapozuje piękna kobieta w perfekcyjnym wizażu no chyba, że za spora kasę. A to dopiero początek bo trzeba też mieć powtarzalność co jest bardzo trudne i rozpoznawalny styl co jest to jeszcze trudniejsze i tylko nieliczni do tego etapu dochodzą. W tym kontekście nie powinno dziwić, że owszem schemat ma taki sam, ale potrafi doskonale wykorzystać cechy szkła którego używa bardzo świadomie. A to ogromna sztuka bo "specjalistów" od Heliosa chociażby jest cała masa ale zajebistą fotę potrafi nim zrobić bardzo niewielu.

  54. SKkamil
    SKkamil 21 grudnia 2017, 13:33

    Tyle tylko ,ze dyskusja jest nie o tym czy warto używać obiektywów miękkorysujacych tylko oczy warto , w tej cenie ; I to chyba Arek miał na myśli ;

  55. SKkamil
    SKkamil 21 grudnia 2017, 13:37

    Po za tym dArti ...wydaje się ,że są miejsca na swiecie gdzie nie ma znaczenia czy jesteś dobrym fotografem czy złym i tak wykładasz kasę ;

  56. PDamian
    PDamian 21 grudnia 2017, 13:40

    YN 14/2.8 AF link

  57. PDamian
    PDamian 21 grudnia 2017, 13:49
  58. PDamian
    PDamian 21 grudnia 2017, 13:51

    link :)

  59. sloma_p
    sloma_p 21 grudnia 2017, 13:58

    Vojtek 50/1.1 też jest miętki na 1.1 ;)

  60. qqrq
    qqrq 21 grudnia 2017, 14:34

    To jest portal sprzętowy i raczej niewielu obchodzi tutaj czy da się danym szkłem zrobić dobre zdjęcia, bo praktycznie każdym szkłem da się zrobić dobre zdjęcia :) Linkowany wyżej Martin Kühn robi fajne foty niezależnie od sprzętu który używa, bo potrafi zrobić technicznie dobre zdjęcie, obrobić je, ma ładne modelki, z dobrym MUA i wszystko się ze sobą spina. Czy będzie miał Mitakona, czy Heliosa, czy Industara, to mała różnica pewnie...

    Tutaj nie dyskutuje się o gustach, emocjach i historii opowiedzianej przez fotografię, bo ten portal jest od sprawdzania jak dużo aberracji ma obiektyw na styku białej i czarnej krawędzi tablicy testowej.

    To taka szara strefa, bo niby sprzęt służy do robienia zdjęć i chciałoby się do tego nawiązać, ale nie o tym jest ten portal.

    Jakby to szkło dawało ciekawy bokeh, to może bym się zastanowił nad nim, żeby się nie bawić w adaptery na Sony A7. A tak to ciągle Zeiss Planar 50/1.4 z Contaxa za 600zł z adapterem za 30zł robią robotę, a dają ciekawy bokeh, który mi się podoba. Nie wiem jak z ostrością, ale na moje potrzeby jest akceptowalna.

    Test tego szkła i wspomniane oprócz niego ultrajasne Noctiluxy 50/0.95, Voigtlandery 50/1.1, czy nie wspomniane Canony 50/1.0L (istniał taki, według paru właścicieli, których znam, jest o niebo lepszy niż wersja f/1.2L, ale wiemy jak to jest z takimi opiniami) albo "pleśniak" dalmierzowy Canon 50/0.95 (mało ostry ale niesamowicie "sferyczny" + ciekawy bokeh) ciągle pokazują, że jeśli chcesz mieć super płytką GO ale dobrą jakość optyczną bez rażących wad, to kupujesz wielki format i wysokiej jakości szkło i masz wtedy tilt/swing/shift + wysoką rozdzielczość.

  61. dARTi
    dARTi 21 grudnia 2017, 14:37

    @PDamian 21 grudnia 2017, 13:51
    link :)


    ...Reply @ Route-Reflector : "matematycy wracają ah"

    hahahaha najlepszy tekst ;)

    To prawda, że matematycznie podejście do takiego instrumentu jest bez sensu.
    Szkiełko przez wielu już było porównywane z koszmarnie drogim i kultowym Noctiluxem 0,95 i zaiste nie ma się czego wstydzić w tym porównaniu. Wprost przeciwnie i dzięki takim odjechanym konstrukcjom system jest dużo bardziej atrakcyjny, bo w innych systemach takich rozwiązań brak, nie licząc koszmarnie drogich unikatów w Canonie i zupełnie absurdalnego cenowo Noctiluxa. Można posługując się rzemieślniczą retoryką podważać sens istnienia takich szkieł w ogóle, ale nie zmieni to faktu, że są ludzie gotowi płacić za ten "bezsens" krocie i dzięki niektórym z nich powstają piękne obrazy bez których fotografia bez wątpienia byłaby uboższa. Wszystkiego Sigmą ART się nie obskoczy panowie matematycy ;)

  62. qqrq
    qqrq 21 grudnia 2017, 14:58

    Jest jeszcze "system" Graflex Speedgraphic i szkła takie jak Aero Ektar 178/2.5, które kryją bez problemu 4x5" + ciutkę pochyłu :D

    Tak, droczę się.

    Ale nikt nie mówił, że przy ekstremalnych parametrach będzie łatwo, a skoro wspominamy ciągle szkła sprzed 20-30 lat, to czemu nie sprzed 80? :D

  63. PDamian
    PDamian 21 grudnia 2017, 15:07

    A co z SLR Magic:
    50/1.1 (6 soczewek w 5 grupach) link
    i 50/0.95 (12 soczewek w 7 grupach) link ?

  64. Betelgeuse
    Betelgeuse 21 grudnia 2017, 16:06

    @PDamian
    No coż można o tym obiektywie powiedzieć - skurcz, śpiączka i spluwaczka-aberraczka :)

  65. druid
    druid 21 grudnia 2017, 16:07

    @dARTi
    Wypisujesz takie bajki, że zaczynam podejrzewać iż mimo, że sam robisz zdjęcia to wpadłeś w onanizm sprzętowy na punkcie Sony i wszystkiego co z nim związane.
    Nawet patrząc na zdjęcia Martina Kunha widzimy, że robi je różnym sprzętem, część sony z firmową 50ątką, część fuji, niektóre tym mitakonem. Gdybym pokazał Ci losowe jego zdjęcia i kazał powiedzieć które jest robione tym cudownym mitakonem bez którego jak twierdzisz fotografia byłaby uboższa, to nie byłbyś w stanie.
    Prawda jest taka, że to szkło nie wnosi niczego do fotografii, bokeh jest bardzo nieciekawy, ostrość marna. Szkoda czasu, Arek bardzo trafnie to podsumował.

  66. sloma_p
    sloma_p 21 grudnia 2017, 16:17

    Nie no gość ma dostęp do innych szkieł, a jednak na to wydał kasę i nim też robi, No dziwny jakiś.

  67. qqrq
    qqrq 21 grudnia 2017, 16:25

    @druid
    A jaki sprzęt coś wnosi do fotografii?

    W sensie co naprawdę nowego dla fotografii ostatnio weszło na rynek, co nie jest tylko usprawnieniem dla wygody, komfortu pracy albo bajerem?

    Według jakich standardów oceniasz co jest warte zachodu, a co nie, co powinno istnieć na świecie, a co nie powinno być w ogóle w sprzedaży?

  68. qqrq
    qqrq 21 grudnia 2017, 16:38

    @druid
    dARTi też nie mówi, że świat bez tego szkła byłby uboższy, a bez pięknych zdjęć nim zrobionych. Tak samo można powiedzieć o każdym szkle, bo każdym szkłem można zrobić piękne zdjęcia.

    Nie dość, że czepiasz się złego fragmentu zdania, to jest dość duża przepaść między całkowitą bezużytecznością jakiegoś sprzętu, a tym czy podoba Ci się jego bokeh i ostrość. Mi się nie podoba bokeh 99% obiektywów, a super ostrość ma dla mnie małe znaczenie, bo głównie zajmuję się artystycznym portretem. Czy mam prawo powiedzieć, że takie szkła jak Canon 400/2.8L są bez sensu i nie mają prawa bytu, bo są obrzydliwie drogie i nic mi po nich? No zastanów się... To, że coś się nam nie podoba, nie znaczy, że inni nie mogą z tego mieć pożytku.

    Nikt tutaj też nie porusza tematu od drugiej strony, jak mały niezależny producent ma mieć pieniądze na zrobienie szkła, które zachwyci miliony ludzi, jeśli najpierw nie sprzeda tysięcy szkieł, które podobają się tylko tysiącom? Skąd mają mieć fundusze na inwestycję w naprawdę wysokiej jakości optykę, jeśli nie zrobią sobie zdolności finansowej na czymś bardziej niszowym?

    Jedni zrobią super jasne szkła, inni super szerokie szkła, z różną jakością, różnymi możliwościami i różnymi niszami, na które trafią. Każdemu łatwo jest pomarudzić, ale pomyśleć o tym jak utrzymać firmę, zaprojektować, zbudować i sprzedać z sensownym zyskiem instrument optyczny to już trudno.

    Taki Mitakon ma miejsce na świecie, tak samo dzikie pomysły z Kickstartera, bo przecierają ścieżki. Mało kto produkuje niesamowity produkt od samego początku istnienia i sprzedaje go miliony. Raz się trafia w dziesiątkę, raz w ósemkę, a raz w trójkę. Dla jednego 50/0.95 jest ciekawą opcją, dla drugiego nie. Dla jednego bokeh jest fajny, dla drugiego nie. Z dwojga złego wolę nadmiar opcji niż ich brak.

  69. dARTi
    dARTi 21 grudnia 2017, 16:39

    Hehe no może tak to wybrzmiało aczkolwiek nie w kontekście mitakona pisałem o zubożeniu fotografii a raczej Noctiluxa a szkła te są mocno podobne do siebie zarówno ostrością jak i wadami oraz bokehem. Ja go nie posiadam, choć przez jakiś czas rozważałem. Padło podobnie jak u kolegi @qqrq na dużo tańszego Contaxowego Planara 50 1.4. Bardziej mój bokeh i lustrzankowy rejestr dzięki któremu mogę go używać na gumie
    link
    link
    link
    jak i na zwykłym konwerterze
    link
    link

  70. Cichy
    Cichy 21 grudnia 2017, 16:50

    Co innego obiektyw do kreatywnej zabawy, a co innego obiektyw o jak najmniejszej głębi ostrości i ten Mitakon właśnie taki jest. Mało tego - mimo, że bardziej lubię obrazek z ciutkę ciemniejszego Noktona 50/1.1 to Mitakon jest chyba faktycznie najlepszy optycznie ze wszystkich, jakie widziałem o jasności większej niż 1.2. Serio jeśli miałbym się czegoś czepić, to trochę tandetnej osłony która na dodatek dodawana jest w osobnym pudełku, do optyki zaś, patrząc przez pryzmat parametrów, osiągów i ceny - nie mam absolutnie żadnych uwag.

  71. Cichy
    Cichy 21 grudnia 2017, 16:55

    PS. a jeśli ktoś jest ciekawy, jak wygląda ten Mitakon w bezpośrednim porównaniu z Noctiluxem 50/0.95 to wygląda to tak:

    Mitakon: link

    Leica: link

  72. PDamian
    PDamian 21 grudnia 2017, 17:00

    No fakt link

    Ale już tanich 50/1.1 (pod pełną klatkę) są trzy: Voigtlander, SLR Magic i 7Artisans.
    ...50-58/1.2 -masa starych.

  73. qqrq
    qqrq 21 grudnia 2017, 17:01

    @dARTi
    Widzę znajome twarze w Twoim portfolio :)
    Piękne foty robisz, szacun!

    A o zamocowaniu Planara na gumie myślę od dawna, muszę to w końcu ogarnąć.
    Jak ktoś chce pięknie rysujące szkło pod A7, to jest Planar 50/1.4, albo jego mniejszy brat 50/1.7, jak ktoś chce mieć szkło faktycznie ostre od pełnej dziury, a z podobnym charakterem. No i "większy" brat Planar 80/2.0 pod średni format, który jest kultowy nie bez powodu, ale i cholernie drogi... To za parę lat ;)

    @Cichy
    Zgodzę się z tym co napisałeś, ale tylko jeśli dodamy do tego klauzulę, że mówimy tylko i wyłącznie o małym obrazku ;)

  74. SKkamil
    SKkamil 21 grudnia 2017, 17:02

    Dajcie spokoj ...kiedyś fotografowałem starym Mentorem i tam to był dopiero ciekawy obiektyw * żałuję ze sprzedałem ale aparat w plener mocno upierdliwy ;
    Teraz by się sprawdził w portrecie ; to co wrzucacie fajne ale nie można powiedzieć , że ktoś zaraz tu kleknie i będzie ..jak to wy mówicie ..sssał ;

  75. qqrq
    qqrq 21 grudnia 2017, 17:20

    Którym Mentorem? 13x18 czy 9x12? Pod 13x18 to ruskie 210/3.5 chyba się zapinało bez problemu, co nie? Albo Trioplana 210/3.5

    Marzy mi się kiedyś wsiąknąć porządnie w wielki i zaadaptować Aero Ektara 12" f/2.5 pod coś, ale to jest bydle wielkie i ciężkie...

  76. SKkamil
    SKkamil 21 grudnia 2017, 17:21

    13x18..obiektyw 210

  77. druid
    druid 21 grudnia 2017, 19:10

    @dARTi
    Bardzo ładne zdjęcia, wiem że jesteś aktywny w temacie i wiesz o czym piszesz. Niemniej nawet w Twoim pf są takie przykłady jak choćby to:
    link
    link
    Które pokazują jak absurdalna i psująca efekt jest pogoń za super cienką GO. To samo ujęcie wykonane na najtańszą 50ątką na przysłonie >2.0 wyglądało by o niebo lepiej.

  78. PDamian
    PDamian 21 grudnia 2017, 19:20

    Bo to z tiltem.

  79. Cichy
    Cichy 21 grudnia 2017, 19:49

    @PDamian

    Porównanie które podlinkowałeś to nie jest ten model Mitakona, a po 2: SLRMagic do tanich akurat nie należy (wersja FF).

  80. sloma_p
    sloma_p 21 grudnia 2017, 19:49

    @druid - wg. Ciebie wyglądałyby lepiej ;)

  81. laszlobenesz
    laszlobenesz 21 grudnia 2017, 20:06

    Ten Mitakon ma się do Noctiluxa jak koń do koniaku.

  82. Heimo
    Heimo 21 grudnia 2017, 20:32

    @Cichy
    faktycznie, ten Mitakon na ławeczce ostrzejszy od Noctiluxa :-) ale bokeh gorszy.

  83. PDamian
    PDamian 21 grudnia 2017, 20:36

    Ciężko się połapać. ;)

    link

  84. Janusz.Z
    Janusz.Z 21 grudnia 2017, 20:39

    Swoją drogą test Aero Ektar 178/2.5 na Optycznych lub Zuiko 55/1.2 ?
    Nowa jakość i porównanie czegoś co dalej żyje i uważane jest za najlepsze obiektywy rozmywające. Wszak tło w zdjęciach jest najważniejsze. :)

  85. qqrq
    qqrq 21 grudnia 2017, 20:57

    @Janusz.Z
    Tylko jak realistycznie przetestować Aero Ektara?
    Na małym obrazku testować szkło kryjące 12x12cm? :D
    Wiem, że Zbyszek Waćkowski robił bardzo fajne foty Aero Ektarem na Nikonie, ale wiemy dobrze jaka to marnacja potencjału.

    A Zuiko 55/1.2 bardzo fajne portretowe szkło. Miałem i ceniłem sobie... aż wymieniłem na Planara :D

  86. Janusz.Z
    Janusz.Z 21 grudnia 2017, 21:29

    @qqrq
    Jak to jak?
    Skoro obecnie cofnęliśmy się do formatu małego obrazka (w cyfrowym przybliżeniu realnego świata) to nie ma wyjścia.
    Potencjał zmarnowany ale może ze względów edukacyjnych warto.
    Naparstek też pokaże fragment możliwości tego szkła.
    Samo w sobie jest to ciekawe.
    Mogę Optycznym dostarczyć sporo perełek typu Kowa six 80/2.8 lub projekcyjne Petzvale.
    Może wtedy otworzą oczy młodzieży.

  87. Janusz.Z
    Janusz.Z 21 grudnia 2017, 21:35

    Obawiam się jednak, że dobre to już było. :)
    Nie opłaca się tego pokazywać.

  88. Bahrd
    Bahrd 21 grudnia 2017, 22:20

    Cichy
    "PS. a jeśli ktoś jest ciekawy, jak wygląda ten Mitakon w bezpośrednim porównaniu z Noctiluxem 50/0.95 to wygląda to tak:
    Mitakon: link
    Leica: link"

    Ja widzę tylko inną winietę (i subtelności w rozmyciu).

    PS
    Ale żeby ani jeden listek, ba!, ani jedna gałązka nie drgnęła w czasie zmiany obiektywu? ;)

  89. LiSzajFuj
    LiSzajFuj 21 grudnia 2017, 23:14

    Tu kest chyba rzetelne poròwnanie.
    link

  90. Bahrd
    Bahrd 21 grudnia 2017, 23:51

    Ale zdaje się, że poprzedniej wersji?

  91. LiSzajFuj
    LiSzajFuj 22 grudnia 2017, 00:01

    No chyba masz rację ;)

  92. 22 grudnia 2017, 04:32

    Ja tam lubie to szklo. Fakt, nie nadaje sie do landszaftów, nie nadaje się do astrofoto, nie nadaje sie do fotografii

  93. Bahrd
    Bahrd 22 grudnia 2017, 07:53

    Sorek - ja bym jednak nie odpuszczał tak łatwo... Myślę, że jakieś zamglone, przydymione, czy baśniowe klimaty dałoby się nim wytworzyć?

    Wyleciało mi z głowy, który znany malarz posługiwał się sztućcami zamiast pędzlem - i to z niezłym efektem.

  94. Cichy
    Cichy 22 grudnia 2017, 08:45

    @Bahrd
    No właśnie, różnice są naprawdę aptekarskie, Noctilux ma ciutkę mniejszą winietę co za tym idzie rozmycie na brzegach kadru odrobinkę mocniejsze, no ale obrazki są niemal identyczne, więc komentarz kolegi @laszlobenesz uważam za bezzasadny, no chyba, że chodziło o prestiż, jakość wykonania i cenę.

  95. dARTi
    dARTi 22 grudnia 2017, 13:20

    W temacie obrazka te szkła są bardzo podobne co już pisałem. Fakt mitakon nie daje prestiżu Noctiluxa ale to dokładnie tak jak Sony nie daje prestiżu Lajki więc jakby wszystko pasuje. Użytkownicy bezluster sony nie płaczą, że jakiś tam mitakon dał im szansę poczuć na zdjęciach klimat Noctiluxa z Lajką. My się już przez kilka lat przyzwyczailiśmy do bycia gorszym sortem za brak lustra, beznadziejny wizjer i obciachową nazwę na 4 litery (jak dupa)
    Można dla porządku przyjąć, że jeździmy koniem zamiast pić koniak ;)

  96. 22 grudnia 2017, 13:57

    Ucieło mi pół komentarza!

    Główny problem krajobrazów to flara - czasem jest ładna, ale czasem po prostu powoduje zbytni spadek kontstów.

    Jako iż posiadam A7R II zawsze zwracałem uwagę na ostrośc obiektywu - ale to pierwsze szkło przy którym nie muszę. Trafienie focusem jest ciężkie - nawe bardzo, ale nic dziwnego bo głębie ostrości mamy jak w 85mm f1.5. Co daje nam się poczuć prawie jakbyśmy używali średniego formatu!

    Ogólnie najpiękniejszy w tym obiektywie jest rysunek - przejście między ostrym a nieostrym jest bardzo płynne - wręcz maślane i przyjemne dla oka. Jeden z moich ulubionych obiektywów.

    A na pełnej dziurze flara ma swoje zastosowania artystyczne :D

    link

  97. Cichy
    Cichy 22 grudnia 2017, 14:00

    Dokładnie. Za kwotę 7.5 tys za A7 +Mitakon możemy poczuć klimat zdjęć z zestawu za 60 tys.

  98. qqrq
    qqrq 22 grudnia 2017, 14:07

    A wystarczy Pentax 67 i dobre zaadaptowane szkło i nie trzeba 60 tysięcy :p

  99. Cichy
    Cichy 22 grudnia 2017, 15:40

    Cyfrowy ?

  100. qqrq
    qqrq 22 grudnia 2017, 16:40

    Nikt nie wspominał, że ograniczamy się tylko do cyfry :p

  101. Cichy
    Cichy 22 grudnia 2017, 18:19

    W dzisiejszych czasach cyfra nie jest żadnym ograniczeniem, wręcz przeciwnie... ;)

  102. qqrq
    qqrq 22 grudnia 2017, 23:49

    No jeśli chcę mieć ostre, dobrze skorygowane szkło, które ma fajny bokeh, bardzo płytką GO i dobre poczucie 3D, to jest problem z cyfrą :P

  103. SKkamil
    SKkamil 23 grudnia 2017, 08:24

    link
    link

    Problem z cyfrą jest taki ze ona konkuruje w formacie FF z analogiem ;
    Taka Bronica uważana za średniaka MF ,deklasuje obrazkiem cały swiat bobofotek cyfrowych ;
    Oczywiście nie po mysli rządu takie ujecia bo nie przyjmujemy uchodźców ; ale świat jak widać ma to w czarnej ...... ;
    Zdjecia które wrzucaliscie mogą podniecić małolata po prostu to ładne fotki ładnych panienek , które marzą i ponieważ marzą to łatwo je namówić na sesje za przysłowiowa złotówkę lub gratis ;
    Specjalnie wrzuciłem zdjęcia nie pozowane by pokazać ,ze proste zdjęcie ma tez jakieś oddziaływanie , może dlatego że w prostym zdjęciu model ważniejszy od efektu bokeh ..?
    Wesołych ;

  104. SKkamil
    SKkamil 23 grudnia 2017, 08:26
  105. SKkamil
    SKkamil 23 grudnia 2017, 08:49

    ps . oczywiście nikt nie przeczy ze komercyjnie cyfra jest daleko z przodu ; warto jakąs cyfrę mieć ; ale badzmy szczerzy ile się trzeba w małym formacie nagimnastikowac by wybrać dobry obiektyw ..?
    Dlatego do FF mamy taki wybór obiektywów ;

  106. Bahrd
    Bahrd 23 grudnia 2017, 11:03

    Biedy i brzydoty mamy nadal wkoło (za) dużo w realu... kto chodzi po świecie, ten widzi i wie, a być może sam doświadczył i (jeszcze) pamięta. Jej fotografowanie ma więc wartość raczej dokumentalną - i tu zgoda - rola sprzętu jest drugoplanowa.

    Ale, choć już nie jestem małolatem, ani nie będę wyliniałym satyrem - to zwyczajnie wolę oglądać zdjęcia "ładne" - czy to ludzi, czy przyrody.

  107. SKkamil
    SKkamil 23 grudnia 2017, 12:24

    No akurat jeśli chodzi o tego facia to nie sądzę by był bardzo biedny ;
    Chodzi raczej o to ze w małym obrazku to naprawdę musisz się naprzebierać z obiektywami by uzyskać ciekawą przestrzeń nie każdy się nadaje ;
    A w srednim to kupujesz prawie w ciemno ( oczywiście mam na m ysli obiektywy troszkę nowocześniejsze z lepszymi powłokami ) ;
    Nie wiem jak inni ale jak oglądałem zdjęcia z tak zwanym wirującym rozmyciem to miałem wrażenie ze nie skupiam się na modelu tylko uciekam wzrokiem dalej ..w tło .mnie np to rozprasza ;
    Natomiast co do ładnosci to zawsze mówiłem ze ładne ..ale może troszke zbyt rozmarzone ;

  108. Bahrd
    Bahrd 23 grudnia 2017, 16:48

    Gdzieś czytałem, że z tym "wirującym rozmyciem" to jest tak, że pojawia się, gdy szkło winietuje mechanicznie, przez co ścięte są rozmycia na brzegach.

    Nie mam teraz jak poeksperymentować na FF z jakimś jasnym szkłem, ale to by z grubsza znaczyło, że sam efekt nie ma nic wspólnego z wielkością matrycy, co raczej z projektowanym pod nią obiektywem?

  109. ciemny
    ciemny 23 grudnia 2017, 18:42

    Może sie nieźle sprzedawac jako obiektyw efektowy, coś w rodzaju: "now you can feel this out-of-focus experience!", pod warunkiem, że nie zejdą z ceny.

  110. PDamian
    PDamian 23 grudnia 2017, 19:06

    Ciekawe jaki otwór względny ma SLR Magic CINE 50 mm f/1.1 link

  111. komor
    komor 23 grudnia 2017, 19:16

    SKkamil, możesz mnie, skromnego czytelnika, oświecić, co powinno mnie powalić w tym zdjęciu link i czym ona deklasuje świat cyfrowy? Przepałem na białym czy czarnymi cieniami? Tak, wiem, to tylko 1024px, pewnie lepiej można zeskanować, wyretuszować, itd. Wszystko to trzeba zrobić... cyfrowo. :)

  112. SKkamil
    SKkamil 23 grudnia 2017, 23:27

    komor
    zdjecie zazwyczaj opowiada jakąs historię , albo uruchamiasz wyobraznię albo nie ;
    Jaki sens jest robienie zdjęcia z tak zwana papierową go , skoro tło jest jedna plamą ? Oczywiście można kilka portretów takich zrobić ale czy to nie nudne ? Przecież w takich zdjęciach nie ma żadnej gradacji tła ..a w srednim formacie ta gradacja jest spora ;
    Bardzo jakos lubicie zdjęcia które maja ostrość na nosie i potem nagle się ona urywa praktycznie bez żadnego stopniowania ; Odnosnie przepałów to ja na swoim monitorze tego nie widzę * może masz zle skalibrowany ) , jest czysta biel ;

  113. sloma_p
    sloma_p 23 grudnia 2017, 23:34

    Rozkładem GO

  114. SKkamil
    SKkamil 23 grudnia 2017, 23:49

    Wszystko jedno .wiadomo o co chodzi .nie można mowic o przepałach jeśli cos jest białe na zdjęciu i w naturze tez było białe , przepał raczej odnosi się do nienaturalnej białej plamy wręcz wyżartej ; ale nie czas na krucjatę nadchodzi czas pojednania ;

  115. JdG
    JdG 24 grudnia 2017, 00:25

    Przyłączam się do opinii *SKkamil* - rozmyte do cna tło jest zupełnie bez sensu - mechanicznie powielana maniera, takie fotograficzne disco polo. Trick sprawdzający się najbardziej w portrecie - jeśli nie mamy czym zastąpić naturalnego tła; szczególnie przydaje się "papierowa GO" w tzw. "monidle", czyli ślubnym zdjęciu młodej pary. Tam może być, ale innych sytuacjach takie zamazane tło psuje tylko zdjęcie.

    Na ogół tło - jeśli nie jest to tło w neutrealnym kolorze w studiu - ma być kontekstem głównej sceny, więc raczej powinno być rozpoznawalne. Oczywiście to zawsze kwestia konkretnego zdjęcia, tego co chcemy powiedzieć od siebie.

  116. sloma_p
    sloma_p 24 grudnia 2017, 00:44

    Mój komentarz odnosił się do pytania @komor. Rozkład GO z MF jest zupełnie inny, inny jest krążek rozproszenia, inaczej wygląda teoretycznie taka sama (matematycznie) GO. 50/0.95 nie jest i nigdy nie będzie ekwiwalentem 80/2 na 645. Zupełnie inna liga. O większych formatach nie mówiąc.

  117. grzegorz_maj
    grzegorz_maj 24 grudnia 2017, 08:41

    @JdG,

    Ilość rozmycia prawie nie ma znaczenia - jest neutralne dla zdjęcia, nie pomoże, jeśli tło jest kiepskie. Przy dobrym tle/kompozycji nawet kitowym 18-55 można zrobić dobry portret:
    link
    link
    link

    Prace Leibovitz prawie w ogóle nie mają rozmycia, to tak dla kontrastu do tej całej dyskusji.

    @SKkamil,
    Nie wiem skąd wzięło się to "opowiadanie historii", ale to bzdura. W ułamku sekundy widać czy zdjęcie jest dobre czy nie. "Opowiadanie.." powstało chyba tylko po to, żeby jakoś uzasadnić kiepskie prace znanych fotografów. Tak, czy inaczej przez podejście analityczne do fotografii kolejne pokolenia fotografów tworzą gnioty.

  118. sloma_p
    sloma_p 24 grudnia 2017, 08:59

    Widziałeś niektóre setupy oświetlenia używane przez Leibovitz? Jest "mała" różnica, jak masz kontrolę nad tłem i światłem i jak jej nie masz, a chciałbyś odseparować obiekt z tłą. Każda technika ma swoje zastosowanie, niektórzy wolą małą GO, inni tworzą za pomocą innych "narzędzi"...

  119. ikit
    ikit 24 grudnia 2017, 10:25

    @ grzegorz_maj

    Z większością się zgodzę ale 'opowiadanie historii' pojawia się w tak prozaicznych zdjęciach jak piłkarz w pozie po strzale i piłka w bramce na innym planie. I takie zdjęcie ma wyższą wartość od zdjęcia samej piłki w bramce czy samego piłkarza po strzale.
    Więc powiadanie historii to żadna bzdura dla uzasadniania kiepskich prac. To ciężka sztuka aby zamiast biegnącej osoby zrobić zdjęcie osoby która ma powód by biec. To że sobie niektórzy dopisują historie do zdjęć na których trzeba przeczytać kilka stron tekstu aby je zrozumieć to inna sprawa (choć czasem i rys środowiskowy/historyczny jest potrzebny).

    @ JdG
    "Przyłączam się do opinii *SKkamil* - rozmyte do cna tło jest zupełnie bez sensu - mechanicznie powielana maniera, takie fotograficzne disco polo. Trick sprawdzający się najbardziej w portrecie - jeśli nie mamy czym zastąpić naturalnego tła; szczególnie przydaje się "papierowa GO" w tzw. "monidle", czyli ślubnym zdjęciu młodej pary. Tam może być, ale innych sytuacjach takie zamazane tło psuje tylko zdjęcie.
    Na ogół tło - jeśli nie jest to tło w neutrealnym kolorze w studiu - ma być kontekstem głównej sceny, więc raczej powinno być rozpoznawalne. Oczywiście to zawsze kwestia konkretnego zdjęcia, tego co chcemy powiedzieć od siebie.''

    Rozmywanie tła nie jest bez sensu. Jest zabiegiem artystycznym takim samym jak pokazywanie tła. Nawet rozmyte tło tworzy nastrój, cienie, klimat, daje kolory do zdjęcia, głębię. Głupie rozmyte kolorowe światełka w tle dają radosny nastrój np. świąt. Jak się nie umie tego wykorzystać to się nie pisze 'bez sensu' tylko się trenuje:) No chyba że się ma tylko kita i na tej podstawie się opisuje swoje wrażenia z używania GO i podbudowuje niechęć do kupowania jasnych szkieł:P
    Z drugiej strony tło potrafi ingerować w temat główny, nie zawsze jest potrzebne albo trzeba je osłabić. Super jasne szkło daje możliwość osłabienia tego tła na ile trzeba, przecież nie ma przymusu używania tego, ciemne szkło nie ma innych opcji i trzeba rezygnować z niektórych lokacji gdzie sprzęt ne wydoli. Równie dobrze można pisać że nie są potrzebne teleobiektywy bo przecież się dojdzie tam gdzie trzeba i zrobi zdjęcie z bliska albo wycropuje:)

    Super jasny obiektyw pozwoli wyrwać z tła dalszy obiekt. Nie trzeba ograniczać się do papierowej GO na samym nosie w zdjęciu twarzy, przecież można mieć wyrwaną z tła całą osobę stojącą dalej... Bez posiadania dłuższych ogniskowych co by powodowało konieczność oddalenia się czasem niewykonalną w terenie.
    Mam wrażenie że brakuje Wam wyobraźni jak używać takich szkieł jak ten mitakon:)

    A zdjęcie z większych analogowych matryc jak to zalinkowane można osiągnąć na FF tylko trzeba odpowiednio jasny szeroki obiektyw (najwyżej takiego jeszcze nie zrobili:P). Albo połączyć w jedno kilka zdjęć z dłuższej ogniskowej aby uzyskać małą GO na dalszej odległości i mieć widoczne tło dookoła. Tylko to pracochłonne.

  120. Bahrd
    Bahrd 24 grudnia 2017, 11:03

    Znalazłem ciekawe rozważania - dyskusję z Davidem Hockneyem - dotyczącą stosowania optyki przez mistrzów malarstwa: link

    To w związku z Ikitowym połączeniem "w jedno kilka zdjęć z dłuższej ogniskowej aby uzyskać małą GO na dalszej odległości i mieć widoczne tło dookoła. Tylko to pracochłonne." - wspomniany Hockney w zniekształceniach wynikających z takiego łączenia widział przyczyny powstania/upowszechnienia się manieryzmu.

  121. JdG
    JdG 24 grudnia 2017, 11:07

    >> Nawet rozmyte tło tworzy nastrój, cienie, klimat, daje kolory do zdjęcia, głębię... Jak się nie umie tego wykorzystać to się nie pisze 'bez sensu' tylko się trenuje:) No chyba że się ma tylko kita i na tej podstawie się opisuje swoje wrażenia z używania GO i podbudowuje niechęć do kupowania jasnych szkieł:P (by ikit - to było do mnie)

    chyba nie wszyscy zadają sobie trud, żeby zrozumieć co próbują czytać. Krytykowałem tylko tzw. "papierową GO", nie mam nic na przeciw rozróżnianiu planów ostrością rysunku.

    Ale jak rozmyje się tło tak, że nic nie widać, i nawet nie da się zidentyfikować co w tym tle jest, to w takim wypadku równie dobrze tego tła mogłoby nie być lub mógłby to być jednolicie pomalowany kawałek kartonu.

    No chyba, że nie mamy tego kartonu, nie stać nas np. na zakup, lub nie ma w sklepie :))

    Takie zdjęcia widziałem tu dość często, może gł. w testach super jasnych obiektywów otwartych "na maksa".

  122. JdG
    JdG 24 grudnia 2017, 12:14

    >> Nie wiem skąd wzięło się to "opowiadanie historii", ale to bzdura. W ułamku sekundy widać czy zdjęcie jest dobre czy nie.

    Fotografia to technika "mechanicznej" rejestracji obrazu, więc narzędzie bardzo narracyjne z natury. Na starych zdjęciach, które lubię, rzadko widać ulubioną tutaj "mała GO", nawet na portretach. Tam tła są ważne i te zdjęcia ogląda się dotąd dobrze.

    Zresztą, czasem okazuje się, że tło jest dużo bardziej interesujące niż motyw główny. W ogóle, czasem trudno odkryć o co właściwie chodziło temu, który użył kamery, natomiast zdjęcie i tak potrafi wzbudzić zainteresowanie różnymi szczegółami.

  123. SKkamil
    SKkamil 24 grudnia 2017, 12:39

    opowiadanie historii nie musi być bardzo nachalne to tylko skrót myślowy np ..
    fotografujesz drzewo które od spodu podświetla wschodżace słonce - opowiadasz zatem historię budzenia się do życia przyrody ;
    natomiast jeśli stosujesz konsekwentnie jakąs manierę artystyczną , to raczej liczysz na jakiś tam poklask tłumu np
    małą go stosuje się podobno by wydobyć relief twarzy ale ten relief racze j jest widoczny wtedy gdy na tej twarzy coś się dzieje , sa zmarszczki piegi itp. ..czyli mała go powoduje ze te zmarszczki sa o różnym stopniu ostrości ...i jest ta gradacja ;

    Nie twierdze jednak ze jakas maniera artystyczna całkiem inna nie ma sensu ;

  124. Bahrd
    Bahrd 24 grudnia 2017, 18:47

    Ponieważ gdy tylko mam okazję, to nadużywam małej GO, to i trochę ją "pobronię"... ;)

    1. Istotnie, niegdysiejsze portrety miały tło, ale - częściowo - wynikało to z konieczności (głównie ograniczeń technicznych). No, a skoro już było, to oczywiście wypadało zadbać, żeby albo nie przeszkadzało, albo dodatkowo jakąś historię opowiadało.
    2. To drugie - wydaje się - brało się jeszcze z portretów malowanych, i to w czasach, gdy słowo pisane nie było powszechne, a malarz miał ambicję (czy potrzebę) jakoś zawrzeć dodatkowe informacje o portretowanym.
    3. Z powyższych spostrzeżeń można wywnioskować, że mała GO pomaga tym, co mają niewiele do powiedzenia albo nie panują nad planem - dopuszczam do siebie tę ewentualność... ;)

    4. W fotografii przyrody "jednolita tektura" w tle wydaje się być najmniej kontrowersyjna: zwierzęta przez tysiące pokoleń "pracowały" nad tym, żeby się z tłem zlać, więc tylko mała GO - jak raz - pozwala je nam od niego odseparować (mało kto chyba ceni sobie zdjęcia typu: "wytęż wzrok i znajdź na dwie przepiórki"?).
    PS
    Ciekaw jestem tych Canonowych TS-E z makro... bo, jak to w makro-zastosowaniach, GO płytka, ale z pomocą przychodzi Scheimpflug...

  125. gnieciuch
    gnieciuch 25 grudnia 2017, 13:38

    Gdybym nie miał Noktona 50 1,1 to ten obiektyw byłby mój. Dla mnie daje boski obrazek. Plastykę widać gołym okiem ale po powyższych komentarzach można wywnioskować że nie każdy ją zauważa. Dobrze obiektyw opisał Cichy - to nie jest szkło do testów. To jest obiektyw do malowania nie rysowania i nie każdy to rozumie. Podobnie w teście na Optycznych wypadł Nikkor 58 czy też Canon 50 1,2. To są właśnie szkła z ciekawym obrazkiem, wręcz boskim. Zupełne przeciwieństwo Arta 50mm którego miałem i sprzedałem bo był .... nudny :(

    Wesołych Świąt :)

  126. LiSzajFuj
    LiSzajFuj 25 grudnia 2017, 13:57

    Gnieciuch drugie przykazanie się kłania ;-))

  127. qqrq
    qqrq 25 grudnia 2017, 16:13

    Co w zwiazku z tym?

  128. LiSzajFuj
    LiSzajFuj 25 grudnia 2017, 17:02

    no właśnie co z związku z tym?

  129. SKkamil
    SKkamil 26 grudnia 2017, 08:38

    no jak to w związku z tym ..obiektyw za 4 tyś lub obiektyw za dwa ale Nikona to obiektywy o wspaniałej plastyce ..takie plastusie ;
    oczywiście można by jakoś ten obraz zmiękczać mając obiektyw za sto złotych tak zwany ostry ale o gównianej plastyce ; ale to już nie jest to ;
    Dlatego więcej szczegółow w wiadomościach ...lub troszkę mniej szczegółow w teleekspresie ;
    Dlatego tez nikon ma zawsze rekordowe rozdzielczości matryc w testach czyli produkuje obiektywy specjalnie do testów i takie którymi się fotografuje o super plastyce ;

  130. grzegorz_maj
    grzegorz_maj 26 grudnia 2017, 10:12

    @sloma_p,

    Nawet w reportażu, czy streecie masz pewne możliwości kontroli tła, nie mówiąc o sesji z modelką. Chyba najmniej w sporcie - dlatego rozumiem Pokorę i jego 400/2.8.

    @ikit,

    Piłka w bramce na pewno daje kontekst w zdjęciu piłkarza - ale nadal to nie jest historia - rozpoznanie całej sceny dzieje się w ułamku sekundy, tak samo jak ocena całej kompozycji, czy skakanie wzrokiem po mocnych punktach. Rozpoznawanie obrazu to nie jest nadal opowiadanie historii. Za historię, narrację itd odpowiada wolna[*](w sensie szybkości) część mózgu. Przenieś scenę piłkarza i piłki na ulicę - takie zdjęcie będzie działać jeszcze mocniej, bo szybka część mózgu analizująca obraz zasygnalizuje, że coś się nie spina, dysonans, wtedy zacznie się narracja i "opowiadanie historii".

    Znów posługując się Leibovitz: link

    1. Rozpoznawanie twarzy, emocje - wróg, swój, dodatkowo zwierzę - bazowe instynkty - przejazd po dwóch, trzech mocnych punktach. Dodatkowo pozy świadczące o ucieczce.
    2. Część związana z kulturą - dalej jesteśmy w fazie rozpoznawania obrazu: dziki krajobraz, brak odzieży turystycznej, wilk niesiony jak baranek - dysonans.
    3. Dopiero teraz zaczyna pojawiać się narracja(niespójna zresztą - patrząc na wszystkie zdjęcia): obca planeta, post-apokaliptyczna dystopia, fantasy.

    Odbiór zdjęcia kształtuje się na pierwszych dwóch etapach w ułamku sekundy. Trzeci prawie nie ma znaczenia.

    [*] - Thinking, Fast and Slow, Daniel Kahneman

    Wystarczy sobie poprzeglądać grupy dedykowane supejasnym obiektywom na flickrze - zdjęcia, które są atrakcyjne mają dobre tło, gdyby były robione na f/2, f/2.8 efekt byłby taki sam. Dlatego napisałem, że ilość rozmycia jest neutralna dla odbioru zdjęcia.
    link link
    link przysłona mogła być spokojnie o 2 działki wyższa i tak byśmy mieli taki sam efekt. Tu: link nawet f/8 byłoby ok. f/16, czy więcej dałoby dodatkowy mocny punkt: link

    A w przypadku tych zdjęć: link link faktycznie, tylko superjasnym obiektywem można osiągnąć taki efekt.

  131. Bahrd
    Bahrd 26 grudnia 2017, 11:46

    grzegorz_maj
    "Chyba najmniej w sporcie - dlatego rozumiem Pokorę i jego 400/2.8"

    Masz pewnie na myśli Posłańca, ale... mi też się ich ksywki kićkają!


    Znów posługując się Leibovitz: [...] Odbiór zdjęcia kształtuje się na pierwszych dwóch etapach w ułamku sekundy. Trzeci prawie nie ma znaczenia.

    Tu bym był ostrożny - być może z powodu tego, że dyskutujemy o tle, jak raz na nie najpierw spoglądałem. ;)

  132. dARTi
    dARTi 27 grudnia 2017, 00:55

    @grzegorz_maj
    26 grudnia 2017, 10:12



    Znów posługując się Leibovitz: link

    1. Rozpoznawanie twarzy, emocje - wróg, swój, dodatkowo zwierzę - bazowe instynkty - przejazd po dwóch, trzech mocnych punktach. Dodatkowo pozy świadczące o ucieczce.
    2. Część związana z kulturą - dalej jesteśmy w fazie rozpoznawania obrazu: dziki krajobraz, brak odzieży turystycznej, wilk niesiony jak baranek - dysonans.
    3. Dopiero teraz zaczyna pojawiać się narracja(niespójna zresztą - patrząc na wszystkie zdjęcia): obca planeta, post-apokaliptyczna dystopia, fantasy.

    Odbiór zdjęcia kształtuje się na pierwszych dwóch etapach w ułamku sekundy. Trzeci prawie nie ma znaczenia.

    Czytanie historii czy symboliki zdjęcia czy obrazu od zawsze nastręczało mi wiele problemów. Raz, że głębsza symbolika jest mi obca a dwa, że nierzadko odnoszę wrażenie, iż twórca nadmiernie koncentrujący się na aspektach znaczeniowych, często po macoszemu traktuje stronę wizualną. Czy tak było w przypadku sesji którą linkowałeś? Trudno ocenić nie będąc tam. Jednak faktem jest, że budżet musiał być duży, miejscówka wygląda na obłędną, modele atrakcyjni. A wrażenie robi na mnie tylko niesiony pies. Tylko on zagrał emocjami. Reszta wypozowana ale emocji brak. Dynamika ruchu sztuczna bo pozy nieumiejętnie markują ruch co rzuca się w oczy. No i kadry które jakoś nie pokazują przestrzeni, trójwymiaru czy ogromu lokacji. Niektóre być może zyskałyby na otwarciu przysłony ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że jeżeli mamy pełną głębię ostrości trzeba mistrzowsko grać kadrem. Trzeba umiejętnie wykorzystać perspektywę do nadania dynamiki czy niepokoju. Tu brak mi tego aspektu. Dla mnie para poszła w gwizdek. Odnoszę wrażenie, że autorka nie czuła się zbyt dobrze w roli reżysera takiego rozbudowanego spektaklu. Podejrzewam też, że gdyby miała ze sobą asystenta w postaci świetnego pejzażysty który ustawiłby jej kadry wraz z doborem ogniskowych, ona mogłaby bardziej skoncentrować się na emocjach modeli i całość urwałaby dupę. A tak... pies skradł przedstawienie.

  133. android
    android 27 grudnia 2017, 21:12

    @qqrk Moze aparacik 20x30cm Ciebie zainteresuje ? Chociaż nie wiem czy AeroEktar pokryje...Ja podpiąłem Symmara S...

  134. qqrq
    qqrq 28 grudnia 2017, 15:30

    @android Aero Ektar 7" nie pokryje, ale Aero Ektar 12" da radę kwadrat 22x22cm ;) Kiedyś będę miał :D

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.


Następny rozdział