Nikon Nikkor AF-P DX 10-20 mm f/4.5-5.6G VR - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Aberracja chromatyczna
Oglądając schemat optyczny Nikkora 10-20 mm, który nie zawiera żadnych soczewek o niskiej dyspersji, zastanawialiśmy się jak wpłynie to na korygowanie aberracji chromatycznej. Patrząc na poniższe zdjęcia widzimy, że w przypadku podłużnej wersji tej wady poważnych problemów nie ma - lekkie zabarwienie jest, ale nie powinno ono mocno przeszkadzać na zdjęciach z życia wziętych. Tyle, że tutaj poprzeczka nie była postawiona zbyt wysoko - przy tych parametrach głębia ostrości jest duża, przez co trudno o wyraźne obszary nieostrości, w których można próbować dopatrywać się zabarwień obrazu.
![]() |
Większym wyzwaniem jest poprzeczna aberracja chromatyczna i patrząc na poniższy wykres wydaje nam się, że w jej przypadku testowany Nikkor notuje zauważalną wpadkę.

Na maksymalnym otworze względnym aberracja na każdej ogniskowej jest podobna i sięga dużego poziomu 0.17-0.18%. Potem zaczyna spadać, dla ogniskowych 10-15 mm trochę szybciej, a dla 20 mm trochę wolniej. Wszędzie jest jednak sporym ograniczeniem rozdzielczości obiektywu, co po części tłumaczy słabsze osiągi opisywane w poprzednim rozdziale. Co więcej, nawet mocne przymknięcie przysłony nie jest w stanie sprowadzić tej wady do poziomu średniego, bo wszędzie mamy do czynienia z wartościami dużymi.
Na obronę taniego modelu 10-20 mm możemy napisać, że droższy Nikkor 10-24 mm na ogniskowej 10 mm wcale nie poczynał sobie lepiej i swoją wyższość pokazywał dopiero na dłuższych ogniskowych. Dla odmiany, Canon 10-18 mm IS STM pokazywał podobne przebiegi co Nikkor 10-20 mm, ale na poziomie około 0.03% niższym.
Nikon D500, RAW, 10 mm, f/4.5 | Nikon D500, RAW, 15 mm, f/16.0 |
![]() |
![]() |
Aberracja sferyczna
Pierwsze zdjęcia z niniejszego rozdziału wydają się wskazywać na obecność nie do końca skorygowanej aberracji sferycznej. Przy tak dużej głębi ostrości, jaką oferuje testowany obiektyw trudno o mocno wiążące wnioski, ale patrząc na zdjęcia wydaje się, że przy przejściu od f/5.6 do f/8.0 obraz przed ogniskiem nie zmienił się zbytnio (warto porównać wygląd liczby 10 w prawym-dolnym rogu), podczas gdy obraz za ogniskiem zauważalnie się wyostrzył, co dobrze widać przy 10-tce znajdującej się u góry wycinka. Oznacza to, że mamy do czynienia z pewnym pływaniem ogniska i aberracja sferyczna może nie być właściwie skorygowana.
Niestety parametry obiektywu i wynikająca z nich duża głębia ostrości nie pozwoliły nam na uzyskanie rozsądnej wielkości krążków światła przed i za ogniskiem, co uniemożliwiło nam wykonanie naszego kolejnego testu związanego z aberracją sferyczną.