Zdjęcie bardzo mi się podoba i chyba już gdzieś je widziałem (ale nie jestem tego pewien). Sprzętowo fajne połączenie dobre body i najtańszy obiektyw:)

A no ciekawe połączenie to tak jak by najnowsze ferrari jeździło na stalowych felgach. Nie zmienia to faktu że i tym słoikiem da się robić dobre fotki...
Ciekawe kto da się złapać na to i powie tak: o kurde też musze sobie kupić taki obiektyw i body i będę robił takie fotki:)

@ ciszy, tak sobie myślę, że to wszystko z wygody. Body aparatu jest po prostu duże, i lepiej żeby się nie wrzynało w ciało. A ściślej rzecz biorąc chodzi o to by aparat nie pochylał się do przodu z powodu podpiętego zbyt ciężkiego obiektywu nie (zwłaszcza w gorącym klimacie). Tak więc obiektyw musi być lekki i niewielki. Stąd myślę ta dysproporcja.

Chociaż z drugiej strony Pan Krzysztof to chłop na schwał i bliżej mu do 2m niż do wzrostu krasnoludka. Jest to jedyny zresztą znany mi w życiu przypadek "małżeństwa" reporterskiego z Panem Jagielskim, kłócili się, żarli, zrywali ze sobą, ale zawsze wracali do współpracy z sobą. Piękny duet jak z niezapomnianego filmu Weira Rok niebezpiecznego życia.
Pozazdrościć im przygód.

Obawiam się że tego typu zdjęcie nie byłoby specjalnym wyzwaniem dla iPhona.

Podoba mi się ta cz-b obróbka, nie ma nadużywanych często mocnych kontrastów. A opis zainspirował do poszukania informacji o byłym konflikcie w Sudanie.

Super cykl, właśnie takie zdjęcia czy może relacje podobają mi się najbardziej - ciekawy kadr, dobra obróbka, interesujący opis historii... I wszystko równie ważne! Sama foto to za mało.

W sumie takie 1.8/50 II, które kosztowało 350 zł, można było traktować jako jednorazówkę i wrzucać w koszta takiej wyprawy. Zamiast dekielka :)

Czemu na zdjęciu jest 1D-mkIII a w podpisie mkII?

Bardzo mi się podoba ten cykl. Oby więcej takich artykułów (czy dobrze patrzę, że to debiut Canona?). Zdjęcie z reportażu musi samo z siebie przemawiać, ale opowiadane tło i otoczenie powstania zawsze dodaje smaku. W przypadku tego zdjęcia podoba mi się obróbka czarno biała, ale temat jest zdecydowanie za bardzo w tle.

@TS
Warto poczytać bo artykuł spłyca (bo i ma spłycać, w końcu jest o zdjęciu - nie o Sudanie:) ten konflikt do poziomu religijnego, a religia odgrywa rolę wtórną (Podział jest na linii rasowej i historycznej - arabska północ vs czarne południe; byli handlarze niewolników z północy vs byli niewolnicy z południa. Sztucznie połączeni przez Brytyjczyków w jedno państwo. No i oczywiście najważniejsze - kasa. Chińskie rafinerie i zyski z ropy.)
Historia Afryki ostatnich kilkudziesięciu lat jest niesamowita. Tragiczna aż zęby szczypią, utopiona w oceanie bezsensownej przemocy, pisana fanaberiami watażków i prostackich dyktatorków. Ale jednocześnie esencjonalna i ekstremalna jak jej tropikalna sceneria.

@Katana - dzieki, poprawione

Zdobyć fotkę 1D2 z zapiętym plasticzakiem to byłby wyczyn ;)

Co do meritum - jak przeczytałem, że to Sudan Południowy, to obawiałem się jakiegoś fotozapisu ludobójstwa - i całe szczęście, że można temat ogarnąć zupełnie z innej strony, może mniej handlowej, ale i przez to bardziej ambitnej.

Jedna rzecz - fotka jest dosyć ciemna, przez co trudno wypatrzeć główny motyw.

A propos, to nie był debiut Canona, bo kiedyś był Kuba Atys z Olimpiadą na Canonie.

Konwersja do BW to czasem jedyne wyjście żeby uratować fotkę. Kto nie był w Afryce, to nie wie co potrafi ,,miejscowe słoneczko" ;) rozpiętość tonalna między cieniem a otwartą przestrzenią jest nie do ogarnięcia. A sytuacja jak na zdjęciu nie będzie czekała do ,,złotej godziny". Słuszna decyzja również co do obiektywu taki miał zapięty więc pstryknął, bo na co miał czekać aż uciekną ? Tam nie chodzi się z torbą wyładowaną sprzętem. Sam byłem świadkiem gdy koledze przez otwarte okno samochodu koleś usiłował wyrwać z reki aparat. Na szczęście miał pasek owinięty wokół nadgarstka. Ja stosuję patent Cejrowskiego, obklejam body i obiektyw plastrami. Tak by wyglądał na pospinanego po upadku. Nie było chętnych do kradzieży :)
Fotka bardzo się podoba.

O czym jest to zdjęcie. O pejzażu, czy o ludziach siedzących w łódce. Dla mnie ani to ani to. W dodatku czernie smoliste opanowują przedmioty z różnej materii i zlewają je w jedną masę. Zdjęcie ewidentnie mocno niedoświetlone. Fotograf powinien nauczyć się najpierw techniki, a dopiero później opowiadać bajki o podróżach.

Adams77
24 marca 2016, 11:17 
Zdjęcie ewidentnie mocno niedoświetlone. Fotograf powinien nauczyć się najpierw techniki, a dopiero później opowiadać bajki o podróżach.
-------------
Co przyjdzie nawet z najlepszej techniki i najlepszego aparatu jeśli nigdzie nie pojedziesz?
Myślę, że lepsza obróbka mogłaby to zdjęcie poprawić choć trudno wyrokować bez wiedzy jak to wyglądało w realu.
Może ta łódka była w dużo ciemniejszym cieniu niż to tu wygląda?.

@chris62 - jezeli patrzyles na lodke to na pewno byla znakomicie widoczna w srodku dnia.

wniosek z art sponsorowanego: jeżeli masz takiego canona to go sprzedaj i będzie cię stać na wycieczki do afryki gdzie podobne zdjęcia równie dobrze zrobisz komórką!

taki kloc na wyprawy, nie te czasy

@szuu jak się jest profesjonalistą to nie sprzedaje się wędki, a rybki tąże wędką złowione. Profesjonalistą czyli kimś takim, któremu za to płacą. Także aspirujący lepiej niech komórkę zostawią tylko do dzwonienia. Zwierzątka w Afryce są za daleko, najczęściej na horyzoncie.

komisarz_ryba
24 marca 2016, 11:46 

@chris62 - jezeli patrzyles na lodke to na pewno byla znakomicie widoczna w srodku dnia.
-----------

Miałbym jednak wątpliwości nie znając realiów. To co widzimy na zdjęciu a rzeczywistość może mocno odbiegać od naszych wyobrażeń.
Po pierwsze należy sobie zadać pytanie dlaczego zdjęcie wygląda na niedoświetlone?
Nie było przypadkiem tak, że ekspozycja przewidywała szerszy jaśniejszy kadr a to jest spory crop i to akurat z zacienionego obszaru?
Jeżeli autor zdjęcia miał przypiętą akurat 50tkę to możliwe iż oryginał był znacznie szerszym kadrem. Takie praktyki są często spotykane i podejrzewam że tu też tak jest.

''Jeżeli autor zdjęcia miał przypiętą akurat 50tkę to możliwe iż oryginał był znacznie szerszym kadrem. Takie praktyki są często spotykane i podejrzewam że tu też tak jest.''

Dlatego czasem warto się przeprosić z zoomem;)

Są fotografie które powinny być niedoświetlone. W tym przypadku nie uważam tego za błąd a być może jest to duża zaleta. Trzeba się wpatrzeć, pochylić nad zdjęciem. Mówi się, że fotografia powinna być tak dobra, że bez opisu obroni się sama. Ta się broni ale opis całkowicie zmienia jej wydźwięk i dodaje 100pkt do many. Świetna robota!