Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test aparatu

Sony A7CR - test aparatu

5 marca 2024
Maciej Latałło Komentarze: 75

3. Użytkowanie i ergonomia

Sony A7CR - Użytkowanie i ergonomia

Korpus A7CR jest stosunkowo niewielki, ale jak na aparat tych rozmiarów zapewnia przyzwoitą wygodę trzymania. Oczywiście ustępuje on swoim „pełnowymiarowym” zamiennikowi A7R V w tej kategorii. Rękojeść pozostaje dość niska, przez co nie daje pełnego podparcia dla małego palca prawej dłoni. Pochwalić należy za to gumową okleinę o lepszej przyczepności niż w modelu A7C.

W zestawie z aparatem dostajemy dodatkowy, metalowy „grip” GP-X2, który zauważalnie poprawia ergonomię, rozszerzając rękojeść. Nie ma on wprawdzie żadnych elementów sterujących (jak kółka, czy pokrętła), nie można go zatem traktować jak typowy uchwyt do zdjęć pionowych.


----- R E K L A M A -----

Sony A7CR - Użytkowanie i ergonomia

Nie ma obaw o utrudniony dostęp do akumulatora – po zwolnieniu blokady, część uchwytu odsuwa się, pozwalając bez trudu otworzyć klapkę i wymienić ogniwo. Przegub ten sprawia niestety, że odginanej części brakuje nieco sztywności. Wymaga też dość mocnego dokręcenia do aparatu, natomiast powierzchnia przeznaczonej do tego śruby jest w naszym odczuciu zbyt delikatnie karbowana.

Sony A7CR - Użytkowanie i ergonomia

Jak na stosunkowo niewielki korpus, ergonomia elementów sterujących pozostaje na dobrym poziomie. Nie mamy wprawdzie dżojstika do obsługi punktów AF, dysponujemy natomiast w sumie aż czterema pokrętłami nastawczymi oraz kilkoma programowalnymi guzikami. Na tym nie kończą się opcje personalizacji. Do dyspozycji fotografa pozostaje Moje Menu oraz konfigurowalne menu podręczne Fn. Należy pochwalić nowy układ menu, które – tak samo jak w A1, czy A7R V – zostało mocno odświeżone względem starszych modeli Sony Alpha. Nowy sposób organizacji poszczególnych nastaw zdecydowanie bardziej przypadł nam do gustu.

Funkcja automatycznego doboru czułości działa zadowalająco. Możemy ustawiać górną i dolną granicę ISO oraz konkretną minimalną szybkość migawki, w tym konfigurowalną wartość Auto. Poziom standardowy odpowiada typowej regule „1/ogniskowa”. Mamy jeszcze opcję „duża” i „szybciej” (czas skrócony o odpowiednio o 1 i 2 EV względem wspomnianej reguły) oraz „mała” i „wolniej” (czas wydłużony odpowiednio o 1 i 2 EV). Auto ISO działa oczywiście także w trybie manualnym.

Najkrótszy czas pracy migawki mechanicznej to 1/4000 s, natomiast elektronicznej: 1/8000 sekundy. W przypadku tej ostatniej, efekt rolling shutter jest łatwo dostrzegalny – nie zastosowano tu bowiem sensora o architekturze warstwowej z bardzo krótkimi czasami odczytu danych. Ponadto wybierając ją, nie mamy dostępu do redukcji szumu dla długich naświetlań, lampy błyskowej, czy naświetlań w trybie Bulb. 

Obiektywy

Oferta obiektywów Sony pod mocowanie FE jest już naprawdę bogata i obejmuje aktualnie 49 modeli i systematycznie się powiększa. Można również zaopatrzyć się w przejściówkę LA-EA4 (wyposażoną w półprzepuszczalne lustro) lub LA-EA5, które pozwalają podpiąć wszystkie starsze obiektywy z mocowaniem A (również te wyprodukowane wcześniej przez Konica-Minolta). Oczywiście nie ma przeszkód, żeby podpinać obiektywy Sony E, choć należy pamiętać, że nie kryją one pełnej klatki, a jedynie obszar APS-C. W przypadku A7CR obraz będzie miał wówczas rozdzielczość 26 megapikseli.

Warto również wspomnieć o producentach niezależnych, produkujących instrumenty z autofokusem, tj. Meike, Samyang, Sigma, Tamron, Viltrox i Zeiss. Kilka firm (Irix, Voigtlander, SLR Magic, Mitakon, Venus Optics i inne) robi także obiektywy manualne. Aktualną listę wszystkich obiektywów z mocowaniem FE można obejrzeć w naszej bazie.

Szybkość

Aparat włącza się w niecałą sekundę, co jest bardzo dobrym wynikiem. Po włożeniu nowej karty pamięci, jak zwykle w aparatach Sony Alpha. oprogramowanie urządzenia potrzebuje kilka sekund na przygotowanie odpowiedniej struktury katalogów na nośniku. Za to nawigacja po menu, czy korzystanie z trybu przeglądania odbywają się bardzo płynnie i nie daje powodów do narzekań. Dopiero przeglądanie w trybie powiększonego zdjęcia i dotykowe przewijanie, mogłoby działać nieco szybciej – aparat nie nadąża bowiem za przesuwaniem palcem. Formatowanie karty pamięci SDXC zajmuje natomiast 5–6 sekund.

Tryb seryjny

Sony A7CR umożliwia wybór spośród czterech ustawień szybkości fotografowania. Podane niżej wartości dotyczą migawki mechanicznej (dla elektronicznej maksymalne tempo to 7 kl/s).
  • Hi+ – 8 kl/s,
  • Hi – 6 kl/s,
  • Mid – 5 kl/s,
  • Lo – 3 kl/s.

W trakcie wykonywania serii, po lewej stronie wyświetla się pasek pojemności bufora. Dzięki niemu wiemy, kiedy bufor się zapełni, a szybkość zapisu spadnie. Ułatwieniem jest także ikona pokazująca, ile jeszcze zdjęć pozostało do zapisania. Podczas opróżniania bufora można przeglądać zdjęcia, a także je przybliżać. Aktywna jest również możliwość samego wykonywania zdjęć, trzeba jednak pamiętać, że operacja zwalniania bufora oczywiście się odpowiednio wydłuży.

Do testu wykorzystaliśmy kartę pamięci Angelbird AV PRO 64 GB SDXC UHS-II V90. Czas naświetlania ustawiony został na 1/1000 s, wykorzystaliśmy ISO 1600. Objętość plików JEPG wyniosła 52.5 MB dla jakości X.Fine oraz 27.4 dla Fine, natomiast RAW-ów: 130, 109.1 i 71.1 MB odpowiednio dla plików nieskompresowanych, skompresowanych bezstratnie oraz skompresowanych. Dla 30-sekundowej serii otrzymaliśmy następujące rezultaty:

  • JPEG X.FINE – 72 zdjęcia (2.4 kl/s),
  • JPEG FINE – 118 zdjęć (3.93 kl/s),
  • RAW nieskompresowany – 33 zdjęcia (1.1 kl/s),
  • RAW skompresowany bezstratnie – 37 zdjęć (1.23 kl/s).
  • RAW skompresowany – 60 zdjęć (2 kl/s).
Zerknijmy jeszcze na szczegółowe wyniki naszych testów.


Sony A7CR - Użytkowanie i ergonomia
Sony A7CR - Użytkowanie i ergonomia
Sony A7CR - Użytkowanie i ergonomia
Sony A7CR - Użytkowanie i ergonomia
Sony A7CR - Użytkowanie i ergonomia

W tej kategorii A7CR wypada znacznie słabiej od A7R V. Po pierwsze, mamy niższe klatkaże, choć tutaj różnice nie są duże i nie przekraczają 2 kl/s. Prawdziwa przepaść dotyczy liczby zapisanych zdjęć w 30-sekundowych seriach i te wartości są blisko 3-krotnie niższe w przypadku A7CR. Widać zatem, że w ramach miniaturyzacji zdecydowano się na wyraźnie okrojony bufor danych, o znacznie mniejszej pojemności.

Testy trybu seryjnego przeprowadzamy z wykorzystaniem kart pamięci Angelbird AV PRO, udostępnionych przez firmę Fototechnika.
Sony A7CR - Użytkowanie i ergonomia

Sony A7CR - Użytkowanie i ergonomia

Czyszczenie matrycy

Przed zabrudzeniami matrycę chroni elektromagnetyczny mechanizm wibracyjny. W razie dodatkowej potrzeby, proces czyszczenia można przeprowadzić samodzielnie, np. za pomocą gruszki fotograficznej. Podczas testowania aparatu, mimo aktywnego czyszczenia matrycy, na matrycy dało się dostrzec kilka niewielkich drobin kurzu. Mechanizm czyszczenia nie jest zatem skuteczny w 100%.

Stabilizacja obrazu

Sony A7CR wyposażony został w 5-osiowy stabilizator obrazu SteadyShot, który, według zapewnień producenta ma pozwolić na wydłużenie czasów naświetlania o 7 EV. To niższa o 1 EV wartość względem A7R V.

W ustawieniach funkcji SteadyShot możemy określić, czy ma ona działać w trybie automatycznym, czy ręcznym. W tym pierwszym, o ile to możliwe, aparat wykrywa ogniskową obiektywu i odpowiednio dostosowuje zachowanie się systemu stabilizacji. W drugim trybie ręcznie ustawiamy długość ogniskowej. Do wyboru mamy konkretne wartości z przedziału od 8 do 1000 mm. Pośrednich ustawień jest aż 43, zatem bez większych problemów dobierzemy odpowiednią wartość do użytego obiektywu.

Testując stabilizację obrazu, dla różnych wartości czasu ekspozycji wykonujemy serię minimum 20 zdjęć, przy czym robimy to zarówno z włączoną jak i wyłączoną stabilizacją. Następnie sprawdzamy, ile zdjęć w danej serii jest poruszonych. Otrzymane wyniki prezentujemy na poniższym wykresie, w formie procentów liczby zdjęć poruszonych do całkowitej liczby zdjęć w serii. Zero na skali poziomej odpowiada najkrótszej ekspozycji, czyli 1/160 sekundy. Test wykonywany był z obiektywem Sony FE 50 mm f/1.4 GM.

Sony A7CR - Użytkowanie i ergonomia

Maksymalna odległość pomiędzy krzywymi sięga 3 EV, jest zatem trochę mniejsza niż w pozostałych, omawianych tu aparatach. W modelu A7R zanotowaliśmy bowiem 3 i 2/3 EV, a konkurencji (w postaci EOS-a R5, Z7 II i S1R) – 3 i 1/2 EV.

Fotografowanie bez migotania

W A7CR odnajdziemy także funkcję usprawniającą fotografowanie przy oświetleniu, którego migotanie może powodować problemy z poprawną ekspozycją zdjęcia, przy stosowaniu krótkich czasów ekspozycji. Dotyczy to na przykład światła jarzeniowego. Jest to szczególnie pomocne przy wykonywaniu serii zdjęć. Przy tego typu oświetleniu kolejne zdjęcia mogą się różnić poziomem naświetlenia, jak również kolorystyką. Funkcja detekcji migotania powoduje, że migawka będzie wyzwalana w optymalnym momencie, by zapewnić równą ekspozycję kolejnych zdjęć. W przypadku trybu seryjnego efektem ubocznym stosowania opisywanej funkcji jest spadek prędkości fotografowania.

W testowanej Alphie znajdziemy jeszcze jedną funkcję, znaną np. z A1. Chodzi o możliwość bardzo precyzyjnego dostrojenia wartości czasu naświetlania – zarówno manualnego, jak i automatycznego – migawki elektronicznej tak, by dostosować go do częstotliwości migotania źródeł światła np. LED. Częstotliwość pracy tych ostatnich bywa znacznie wyższa niż 100, czy 120 Hz (typowe dla świetlówek). Co ważne, działa ona także w trybie wideo.

Moduł Wi-Fi i Bluetooth

Sony A7CR posiada wbudowany moduł Wi-Fi oraz Bluetooth. Za pomocą tych modułów jesteśmy w stanie zapisywać zdjęcia wykonane aparatem na komputer, przenosić fotografie na smartfona, sterować aparatem z poziomu tabletu czy smartfona, przeglądać zdjęcia na telewizorze, a także geotagować wykonane zdjęcia. Dodatkowo, za pomocą połączenia Wi-Fi możliwe jest przesyłanie zdjęć bezpośrednio na serwer FTP.

Sony niedawno zaprezentowało nową aplikację do sterowania aparatem z poziomu smartfona i nosi ona nazwę Creators’ App. Pozwala ona m.in. na regulację parametrów ekspozycji (czas, przysłona, czułość ISO, kompensacja ekspozycji), zmianę trybu fotografowania, balansu bieli, pomiaru światła, formatu i rozmiar plików, czy włączenia samowyzwalacza i trybu seryjnego.

Sony A7CR - Użytkowanie i ergonomia Sony A7CR - Użytkowanie i ergonomia Sony A7CR - Użytkowanie i ergonomia Sony A7CR - Użytkowanie i ergonomia

Pierwszym krokiem jest sparowanie smartfona i aparatatu przez Bluetooth. Nawiązanie połączenia przez Wi-Fi odbywało się szybko i zajmowało zwykle nie więcej niż 10 sekund. Ogólnie stabilność pracy aplikacji i liczba zawartych w niej funkcji robią bardzo dobre wrażenie. Punkt ostrości możemy wybrać dotykowo, a wyzwolenie migawki następuje po dotknięciu wirtualnego przycisku na ekranie smartfona. Naszym zdaniem dobrym pomysłem byłaby możliwość połączenia tych funkcji i możliwość wykonania zdjęcia jednym dotknięciem, wraz z uprzednim ustawieniem ostrości. Poprawić można by też ostrzenie manualne, bowiem jest ono mało wygodne, powolne i brakuje focus-peakingu. Miłym dodatkiem byłby także z pewnością histogram w live-view

Zdjęcia (także w formacie RAW) można oczywiście przesyłać na smartfon – albo w rozmiarze oryginalnym albo 2-megapikselowym. Da się także kopiować filmy w 4K.

Fotografowanie z interwałometrem

Poza dostępnymi w trybie wideo filmami poklatkowymi, A7CR umożliwia również wykonywanie zdjęć poklatkowych. Opcje, które znajdziemy w menu, obejmują czas interwału (od 1 do 60 sekund), liczbę zdjęć (od 1 do 9999) i opóźnienie czasu rozpoczęcia fotografowania (od 0 do 99 min 59 sekund). Możemy ustawić także czułość automatyki ekspozycji (wysoki, średni, niski) dla trybów różnych od manualnego. Ustawiając powyższe parametry, na dole ekranu aparat wyświetla informację odnośnie długości czasu fotografowania. Do dyspozycji pozostaje także elektroniczna migawka.

Timer funkcji Bulb

W A7CR mamy przydatną funkcję, znaną np. z większości systemowych EOS-ów, mianowicie timer funkcji Bulb. Jest to rozwiązanie ułatwiające fotografowanie w trybie Bulb, jako że umożliwia ustawienie konkretnego czasu ekspozycji z dokładnością co do sekundy. Zakres wartości wynosi od 2 do 900 sekund. Timera nie można jednak połączyć z trybem seryjnym (jak w Canonach) w celu wykonania serii zdjęć do późniejszego złożenia.

Focus bracketing

A7CR, tak samo jak A7R V, umożliwia wykonywanie zdjęć z automatycznym przesuwaniem płaszczyzny ostrości. Przyrost ostrości regulujemy w 10-stopniowej skali, przy czym wybrana liczba jest automatycznie dostosowywana do wartości przysłony w momencie fotografowania. Liczbę zdjęć natomiast ustalamy od 2 do 299. W menu wybieramy także czy aparat ma ostrzyć dalej za ustalony punkt ostrości, czy zarówno za, jak i przed. Jednak w tym drugim przypadku, liczba zdjęć zostanie na sztywno ustawiona na 3. Poza tym, mamy opcje wygładzania ekspozycji, wybór interwału pomiędzy ujęciami (1, 2, 3, 5, 10, 15 lub 30 sekund), czy możliwość umieszczenia zdjęć w nowym katalogu. Złożenia wynikowego zdjęcia kompozytowego możemy dokonać tylko w oprogramowaniu zewnętrznym (np. Imaging Edge Desktop).

Lampa błyskowa

Sony A7CR, tak jak pozostałe pełnoklatkowe bezlusterkowce tego producenta, nie posiada wbudowanej lampy błyskowej. Zewnętrzną lampę błyskową podłączamy do stopki Multi Interface. W przypadku lamp ze stopką typu „minoltowskiego” należy użyć odpowiedniego adaptera. Najkrótszy czas synchronizacji to 1/160 s (1/200 s dla pokrycia APS-C), czyli jest o 2/3 EV dłuższy od tego co oferuje A7R V. Korektę błysku ustawiamy w zakresie ±3 EV (ze skokiem 1/3 lub 1/2 EV). Dostępny jest również bracketing lampy błyskowej, który umożliwia wykonanie 3, 5 (z krokiem od 1/3 EV do 3 EV) lub 9 zdjęć (z krokiem od 1/3 EV do 1 EV). Lampa może pracować w następujących trybach:
  • wyłączona,
  • automatyczna,
  • błysk wypełniający,
  • synchronizacja z długimi czasami ekspozycji,
  • synchronizacja z drugim przebiegiem kurtyny,
  • synchronizacja z krótkimi czasami ekspozycji (ze zgodnymi lampami),
  • kontroler bezprzewodowy (ze zgodnymi lampami).
Dodatkowo, ustawić można redukcję efektu czerwonych oczu. Możliwe jest także fotografowanie w serii 8 kl/s z kompatybilnymi modelami lamp, tylko z migawką mechaniczną.

Autofokus

W Sony A7CR ma taki sam układ autofokusa jak A7R V. Zastosowano w nim 693-punktowy, hybrydowy czujnik, działający w oparciu o detekcję fazy oraz kontrastu. Czułość pomiaru wynosi od −4 do 20 EV (przy ISO 100, dla obiektywu o przysłonie f/2.0). AF pokrywa 79% kadru i pozostaje aktywny dla obiektywów f/22 (np. podłączanych przez telekonwerter).

W menu głównym oraz w szybkim menu Fn możemy ustawić jeden z następujących trybów działania ostrości:

  • AF-S – autofokus pojedynczy,
  • AF-A – autofokus automatyczny,
  • AF-C – autofokus ciągły + śledzenia,
  • DMF – autofokus pojedynczy wspomagany ręcznie, to znaczy po automatycznym ostrzeniu mamy możliwość doostrzenia ręcznie,
  • M – ręczne ustawianie ostrości.

Autofokus może działać w jednej z następujących metod:

  • Szeroki – ostrość ustawiana jest automatycznie spośród 567 punktów,
  • Strefa – wybór jednej z 9 stref,
  • Środek – ostrość ustawiana jest w środkowej strefie,
  • Elastyczny punktowy o małej / średniej / dużej wielkości pola,
  • Rozszerzony elastyczny punktowy – jeśli AF nie jest w stanie ustawić ostrości w wybranym punkcie, używa sąsiednich pól.

Czułość autofokusa śledzącego możemy regulować w skali od 1 do 5 ze skokiem jednostkowym. Nastawa 1 (zablokowana) polega na śledzeniu obiektu niezależnie od przesłaniającego go obiektów otoczenia. Warto również wspomnieć o trybie śledzenia oka, aktywnym zarówno podczas fotografowania, jak i filmowania. Mamy możliwość wybrania jednego z kilku obiektów do wykrywania:

  • człowiek (tułuw, głowa, oczy),
  • zwierzę/ptak,
  • zwierzę,
  • ptak,
  • owad,
  • samochód/pociąg,
  • samolot.
Tak samo jak w A7R V, także w A7CR znalazł się specjalny procesor, którego zadaniem jest przetwarzanie danych związanych z wykrywaniem obiektów. Technologia ta wykorzystuje np.informacje o kształtach i postawach ludzi. Poza tym, w każdym z powyższych ustawień mamy opcję regulacji zakresu przesunięcia ramki AF od obiektu (w skali od 1 do 5 ze skokiem jednostkowym) podczas śledzenia.

Do manualnego ustawiania ostrości wykorzystywany jest pierścień na obiektywie. Po jego dotknięciu może nastąpić przybliżenie części kadru (powiększenie na poziomie 4.7x lub 9.3x, zmiana powiększenia następuje po wciśnięciu środkowego przycisku wybieraka kierunkowego lub dżojstika). Funkcję tę oczywiście można wyłączyć odpowiednią opcją w menu. W przypadku ręcznego ustawiania ostrości warto korzystać z funkcji focus peaking. Dzięki niej na zdjęciu zaznaczany jest obszar o największym kontraście, czyli tam, gdzie ostrość jest najlepsza. Funkcja ma trzy stopnie czułości i pozwala wybrać kolor zaznaczenia spośród czerwonego, żółtego, niebieskiego i białego. Warto również wspomnieć, że działa ona zarówno w widoku pełnoekranowym, jak i podczas powiększenia.

Sprawność autofokusa w codziennym fotografowaniu nie różni się od tego, co oferował A7R V. Jest szybki i celny w większości wypadków, także nie można mieć do niego zastrzeżeń. Cieszy wysoka skuteczność algorytmów wykrywania twarzy i oka u ludzi, bardzo dobrze radzi sobie także z ptakami. Spowolnienie działania AF zauważymy dopiero, gdy światła zastanego jest naprawdę bardzo mało, nie widać natomiast większych problemów z celnością.

Skuteczność autofokusa oceniamy na podstawie 40 wykonanych zdjęć. W tej części testu wykorzystaliśmy obiektyw Sony FE 50 mm f/1.4 GM. Wykonując zdjęcia, ustawiamy przysłonę f/2.8 i fotografujemy tablicę rozdzielczości, każdorazowo przeogniskowując obiektyw. Wyniki przedstawiamy w postaci histogramu, który prezentuje procentowe wartości odchyłek od najlepszego pomiaru MTF50 w serii.

Sony A7CR - Użytkowanie i ergonomia

Sony A7CR i Nikon Z7 II wypadły identycznie w tej części testu, i oba bardzo dobrze. Wszystkie trafienia zmieściły się bowiem w dwóch pierwszych przedziałach odchyłek. Lepiej w tej grupie poradził sobie EOS R5, notując ponad 90% strzałów w punkt. Zobaczmy jeszcze wyniki w testu wykonanego w świetle żarowym.

Sony A7CR - Użytkowanie i ergonomia

O ile konkurenci wypadli porównywalnie, a zarazem świetnie, tego samego nie można powiedzieć o testowanej Alphie. W przypadku aparatów Canona, Nikona i Panasonika, trafienia w punkt stanowią 88–93% wszystkich, natomiast w A7CR – 38%. Zauważyliśmy także odchyłki na poziomie 20%, na szczęście były to tylko pojedyncze zdjęcia.

Pomiar światła

Pomiar ekspozycji odbywa się w A7CR z wykorzystaniem 1200 stref. Aparat może działać w następujących trybach:
  • Wielosegmentowy,
  • Centralnie ważony,
  • Punktowy standardowy lub duży,
  • Uśrednienie wartości dla całego obszaru,
  • Światła.
Czułość pomiaru mieści się w zakresie od −3 EV do 20 EV (dla ISO 100 i f/2.0). W menu możemy ustawić również powiązanie pomiaru ekspozycji z punktem ostrości.

Kompensację ekspozycji regulować można pokrętłem, w menu głównym lub menu podręcznym w zakresie od −5 EV do +5 EV z krokiem 1/3 lub 1/2 EV. W trybie podglądu na żywo naniesiona zostanie kompensacja jedynie w zakresie od −3 EV do +3 EV. Powyżej lub poniżej tych wartości obraz będzie tak samo ciemny/jasny jak dla wartości −3 EV i +3 EV. Oczywiście, na finalnym ujęciu kompensacja zostanie uwzględniona. Bracketing ekspozycji może składać się z 3, 5, 7 lub 9 zdjęć. Dla dwóch pierwszych wartości możemy regulować ekspozycję od 1/3 do 3 EV ze skokiem 1/3 lub 1/2 EV. Przy 7 zdjęciach próg regulacji kończy sie na 2 EV, a dla 9 zdjęć – na 1 EV.

Do pracy pomiaru światła nie mamy zastrzeżeń.