Olympus M.Zuiko Digital ED 12-45 mm f/4.0 PRO - test obiektywu
6. Dystorsja
Prawdziwy obraz dystorsji pokazują nam dopiero pliki RAW wywołane programem dcraw. I obraz ten zdecydowanie nam się nie podoba. Na 12 mm dystorsja jest ogromna i sięga potężnej jak na obiektyw rektalinearny wartości −6.87%. Jakby tego było mało, widzimy tam zauważalną dystorsję falistą. Pomiar ograniczony do znaczników 1:1 pokazuje jeszcze większą wartość wynoszącą aż −7.22%.
Jeśli ktoś oczekiwał, że dystorsja będzie szybko spadać wraz z wydłużaniem ogniskowej, będzie zawiedziony. Na 14 mm mamy do czynienia z wciąż dużym poziomem −4.94%. Co więcej, nadal o sobie dają znać zniekształcenia faliste, bo dla obszaru znaczników 1:1 dystorsja sięga aż −5.34%.
Złych wieści nie koniec. Nawet na ogniskowej 18 mm widzimy „beczkę” o wartości −2.13%, na dodatek wciąż zakłóconą dystorsją falistą. W tym przypadku ograniczenie się do obszaru znaczników 1:1 daje wynik −2.52%.
Odpoczynek od dystorsji daje nam dopiero okolica ogniskowej 25 mm, gdzie odnotowaliśmy śladowy poziom +0.27%. Wraz z wydłużaniem ogniskowej zniekształcenia poduszkowe rosną, by na 35 mm osiągnąć wartość +1.41%, a na 45 mm dojść do poziomu +1.75%.
Widać więc wyraźnie, że w przypadku Olympusa 12–45 mm jego konstruktorzy zupełnie odpuścili korygowanie dystorsji przez optykę i zdali się w tej kwestii na oprogramowanie aparatu.
| Olympus E-M5 II, JPEG, 12 mm | |||
|
|||
| Olympus E-M5 II, JPEG, 14 mm | |||
|
|||
| Olympus E-M5 II, JPEG, 18 mm | |||
|
|||
| Olympus E-M5 II, JPEG, 25 mm | |||
|
|||
| Olympus E-M5 II, JPEG, 35 mm | |||
|
|||
| Olympus E-M5 II, JPEG, 45 mm | |||
|
|||
| Olympus E-M5 II, RAW, 12 mm | |||
|
|||
| Olympus E-M5 II, RAW, 14 mm | |||
|
|||
| Olympus E-M5 II, RAW, 18 mm | |||
|
|||
| Olympus E-M5 II, RAW, 25 mm | |||
|
|||
| Olympus E-M5 II, RAW, 35 mm | |||
|
|||
| Olympus E-M5 II, RAW, 45 mm | |||
|
|||
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.