Panasonic Leica DG Summilux 9 mm f/1.7 ASPH - test obiektywu
8. Winietowanie
| Olympus E-M5 II, JPEG, f/1.7 | Olympus E-M5 II, JPEG, f/2.0 |
|
|
| Olympus E-M5 II, JPEG, f/2.8 | Olympus E-M5 II, JPEG, f/4.0 |
|
|
Na maksymalnym otworze względnym spadek jasności w rogach kadru wynosi 45% (−1.72 EV). Nie jest to wynik mały, ale biorąc pod uwagę światło f/1.7 i kąt widzenia obiektywu, można uznać go za wybijający się na plus na tle konkurencji. Obiektyw czerpie tutaj pełnymi garściami z zalet wynikających z zastosowania mniejszego detektora.
Przymknięcie przysłony do f/2.0 powoduje spadek winietowania do 36% (−1.28 EV), natomiast zastosowanie otworu f/2.8 zmniejsza tę wadę do 26% (−0.63 EV). Z jeszcze mniejszym poziomem wynoszącym 21% (−0.69 EV) mamy do czynienia na f/4.0, natomiast na f/5.6 spada on do 18% (−0.56 EV). Dalsze przymykanie przysłony zmniejsza winietowanie o co najwyżej 1%.
Ze względu na korygowanie dużej dystorsji beczkowej, przy przejściu od plików RAW do JPEG-ów obrazy są w zauważalnym stopniu przycinane, co wpływa na pomiary winietowania. Zobaczmy więc jak omawiana wada wygląda na nieskorygowanych plikach RAW.
| Olympus E-M5 II, RAW, f/1.7 | Olympus E-M5 II, RAW, f/2.0 |
|
|
| Olympus E-M5 II, RAW, f/2.8 | Olympus E-M5 II, RAW, f/4.0 |
|
|
Na maksymalnym otworze względnym winietowanie wynosi 49% (−1.96 EV), a więc jest o cztery punkty procentowe większe niż w przypadku JPEG-ów. Trochę większą różnicę widać na przysłonie f/2.0, gdzie omawiana wada sięga 43% (−1.63 EV). Na przysłonach f/2.8, f/4.0 i f/5.6, uzyskane przez nas wyniki to odpowiednio: 34% (−1.21 EV), 31% (−1.07 EV) oraz 26% (−0.86 EV). Z kolejnym, minimalnym spadkiem winietowania mamy do czynienia na przysłonie f/8.0, gdzie wada ta sięga 24% (−0.80 EV).
| Olympus OM-D E-M5 Mark II, JPEG, f/1.7 |
![]() |
| Olympus OM-D E-M5 Mark II, RAW, f/1.7 |
![]() |













Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.