Venus Optics LAOWA FFII 90 mm f/2.8 CA-Dreamer Macro 2X - test obiektywu
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Z góry dziękujemy za zrozumienie.
Kliknij tutaj aby zamknąć to okno.
Komunikat nie wyświetli się więcej podczas tej sesji (wymagana obsługa cookies).
Ta huśtawka na sprężynie to ma już ze 20 lat.
Coś w tym stylu. Mój syn ma teraz prawie 25 lat, a bawił się na niej jak był w przedszkolu.
To w takim razie dobra konstrukcja musi być - ta huśtawka. Przy ekstremalnej eksploatacji przez dzieci wytrzymać 20 lat, dobry produkt.
Zainteresowanie huśtawką sporo mówi o testowanym produkcie :)
Raczej o braku kontrowersji odnośnie jego wyników.
W jakiej odległości od przedniej soczewki jest fotografowany przedmiot
przy skali odwzorowania 1:1?
@Arek "Raczej o braku kontrowersji odnośnie jego wyników." - popieram w 100%. Produkt fajny, sam używam amatorsko Laowę macro 5x - ale to zupełnie co innego.
Na ile może się zmieniać maksymalna rozdzielczość takiego obiektywu w zależności od odległości od fotografowanego przedmiotu?
to zależy od konstrukcyjnego rozwiązania sposobu ogniskowania
Dobra,
sam znalazłem jego odległość roboczą przy 1:1.
Nie ma tematu.
od obiektywu makro, a zwłaszcza 2:1, spodziewałbym się WIĘKSZEJ rozdzielczości dla makro niż dla nieskończoności, myślę tu o brzegach.
Do moich Sony podłączam Canona EF 100/2.8 L USM poprzez MC-11 i jest bardzo dobrze. Z A7 III to nawet AF jakoś działa. Tego Canona kupiłem używanego lata temu za bardzo rozsądne pieniądze. To niezniszczalna konstrukcja. Co ciekawe, w zestawie A7 III + MC-11 jest celniejszy niż z moim EOS 5D. Trzeba by oddać 5D do kalibracji ale jakoś nie mam czasu się wybrać, a sprzęt i tak leży w szafie.
Niewiele objektywów macro jest typu flat field. Być może z tego powodu brzegi nie powalają.
160% oddychanie przy skali odwzorowania 2:1 i coś koło 80% dla 1:1!! Czy ktoś z praktyką makro, może się wypowiedzieć, czy tym czymś da się w ogóle poważnie pracować przy makro, chodzi o to czy przy takim oddychaniu da się stakować zdjęcia?
Mirkowaty- Do stackowania makro są szyny makro
Mirkowaty, stakuje sie poruszajac aparatem, nie zmieniajac ostrosc. No, przynajmniej ja tak robie (szyny+stolik)
Wlasnie sobie uswiadomilem, ze jeden z moich makro (Laowa) nawet nie ma ustawialnej ostrosci.