Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Niniejsza tabela prezentuje zestawienie podstawowych parametrów obiektywów o ogniskowych z przedziału 50-56 mm, ze światłem z zakresu f/1.7-2.0, które są przeznaczone do współpracy z matrycami APS-C/DX.
Viltrox AF 56 mm f/1.7 Air, choć jest tutaj obiektywem najjaśniejszym i najbardziej skomplikowanym optycznie, ma jednocześnie najmniejszą wagę. Niestety odstaje on od konkurentów wartością minimalnego dystansu ustawiania ostrości.
Na poniższym zdjęciu stoi on pomiędzy Fujinonami XF 35 mm f/1.4 R oraz XF 56 mm f/1.2 R.
----- R E K L A M A -----
Viltrox AF 56 mm f/1.7 Air rozpoczyna się metalowym bagnetem, w którego obrzeżu znajdziemy wejście USB-C, za pomocą którego możemy podłączyć obiektyw do komputera i wgrać mu zaktualizowane oprogramowanie. Wewnątrz bagnetu znajduje się czarny pierścień, w którym zatopiono styki i który otacza tylną soczewkę obiektywu. Ma ona średnicę 22 mm, jest nieruchoma i znajduje się praktycznie na wysokości styków. Od tej strony wszystko wygląda więc bardzo dobrze.
Właściwy korpus obiektywu jest pokryty czarnym tworzywem sztucznym i rozpoczyna się nieruchomym pierścieniem, na którym znajduje się biała kropka ułatwiająca mocowanie instrumentu do aparatu, logo firmy, numer modelowy, numer seryjny oraz informacja o miejscu produkcji, którym są Chiny. Następnie pierścień poszerza swoją średnicę i już na szerszej części natrafimy na kolejne logo producenta oraz napis "AF 56/1.7 XF".
Kolejny element to pierścień do manualnego ustawiania ostrości, który ma szerokość 24 mm i jest w całości pokryty gumowanym karbowaniem. Nie znajdziemy na nim żadnej skali odległości ani głębi ostrości. Pierścień ten pracuje płynnie, z przełożeniem elektronicznym, dając niewielki, ale wciąż jeszcze właściwy opór. Przebieg całego zakresu wymaga obrotu pierścieniem o kąt około 220 stopni i wartość ta słabo zależy od prędkości obrotu. Jednocześnie jest ona na tyle duża, że zapewnia pełen komfort nastaw manualnych.
Idąc dalej, natrafimy na następny, nieruchomy pierścień, który kończy się bagnetem do mocowania osłony przeciwsłonecznej. W jej umieszczeniu ma nam pomóc biały znacznik widniejący na skraju obiektywu.
Przednia soczewka testowanego Viltroksa jest wypukła, nieruchoma i ma średnicę 29 mm. Otacza ją fragment obudowy z drobnym karbowaniem, który następnie przechodzi w pierścień, na którym umieszczono nazwę i podstawowe parametry obiektywu. Znajdziemy tam więc informację o rozmiarze detektora (APS-C Frame), wartość minimalnego dystansu ustawiania ostrości (0.55m/1.8ft), średnicę filtra wynoszącą 52 mm, a także serię skrótów odnoszących się do technologii zastosowanych w konstrukcji obiektywu. Mamy tutaj więc STM mówiące o cichym silniku autofokusa, ASPH oznaczające zastosowanie elementów asferycznych, ED odnoszące się do elementów wykonanych ze szkła o niskiej dyspersji oraz IF mówiące o wewnętrznym ustawianiu ostrości. Całość otacza nierotujący gwint filtrów o wspomnianej już średnicy 52 mm.
Jeśli chodzi o konstrukcję optyczną, mamy tutaj do czynienia z 11 soczewkami ustawionymi w 9 grupach. Pośród nich znajdziemy aż cztery elementy wykonane z niskodyspersyjnego szkła ED oraz trzy soczewki, które wytworzono ze szkła o wysokim współczynniku załamania światła (HR). Producent nie pożałował więc elementów specjalnych, co jest godne odnotowania, jeśli weźmiemy pod uwagę bardzo przystępną cenę tego modelu, która nie przekracza 800 złotych. Wewnątrz znajdziemy jeszcze kołową przysłonę o dziewięciu listkach, którą możemy domknąć maksymalnie do wartości f/16.
Skoro już mówimy o komplikacji optyki, warto to odnieść do konkretnych danych. Niniejsza tabela prezentuje zestawienie parametrów pełnoklatkowych obiektywów klasy 1.8/85, czyli dających taki sam kąt widzenia jak testowany tutaj Viltrox. W ogólności, te obiektywy pełnoklatkowe są trudniejsze do zaprojektowania niż model 1.7/56 przeznaczony do współpracy z matrycą APS-C/DX. Mimo tego wiele z nich ma tyle samo lub nawet mniej soczewek niż Viltrox. Bardziej skomplikowany jest tylko drogi Nikkor, ale nawet on zawiera mniej grup soczewek od Viltroksa. Jakby tego było mało, to właśnie Viltrox ma najwięcej elementów specjalnych, będąc tutaj obiektywem zdecydowanie najtańszym.
Kupujący dostaje w zestawie oba dekielki, tulipanową osłonę przeciwsłoneczną oraz miękki futerał. Nie jest on może zbyt solidny, ale jego obecność i tak jest warta pochwały w instrumencie, za który trzeba zapłacić niecałe 800 zł. W przypadku wielu znacznie droższych obiektywów wyposażenie standardowe potrafi być znacznie uboższe niż w tym przypadku. Tym bardziej że, podobnie jak u innych Viltroksów, tutaj też dostajemy aż 5 lat gwarancji.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.