Pięknie wykonane i nawet niezbyt drogie szkiełka.

Obiektywy na zdjęciach chyba mają bagnet Nikona, nieprawdaż?

Czyli można zrobić dobry optycznie (i dobrze wykonany!) manualny obiektyw za mniej niż 6000zł ;)
Czy te obiektywy będą jakoś komunikować się z body? Czy full manual nawet bez potwierdzenia ostrości?

Interesuje mnie ta 20-stka. Używa jej ktoś może? Jest gdzieś przetestowana? Słyszeliście coś o niej? Będę wdzięczny za konkretne i rzeczowe opinie ;-)

Można je kupić w Polsce?

No, to mi się podoba! Kiedy testy? ;-)

Test porównawczy ze stałką Pentaxa Ultrona 40 :

link

Wykonanie jest perfekcyjne cały z metalu ma jedynie plastikowy dekiel.
Nie ustępuje jakością stałkom z serii limited Pentaxa.
W wersji dla Pentaxa posiada pozycję A na pierścieniu przesłony czyli komunikuje się z body.
Potwierdzanie ostrości w Pentaxa będzie działać i prawidłowo będzie działał w połączeniu z lampą błyskową.
Cena ok. 300 euro.
Kto w Polsce zajmuje się dystrybucją tych szkiełek ?

Dzięki Oxygenum. Wynika z niego, że V jest lepszy. Ciekawe, czy 20 mm też jest takie dobre...

No tak, ale tu jest mowa o wersji canonowskiej. Ciekawe, jak będzie wyglądać współpraca z body. O ile w ogóle gra jest warta świeczki. Żeby się zdecydować na taki obiektyw, właściwości optyczne muszą być naprawdę wysokie. Bo jeśli niewiele większe od Canona 10-22 ustawionego na 20 mm, to nie ma sensu.
Pozdrawiam.

System Pentaxa dzięki dużej zgodności wstecznej i łatwej (chyba nie chronionej patentami ? ) komunikacji szkło-korpus (w zakresie informacji o przesłonie, z AF nie jest tak różowo) jest wręcz stworzony do szkiełek z manualnym ostrzeniem.
Posiadacze Nikonów i Canonów nie mają już tak fajnie...

I wiecie czego mi teraz brakuje? Aby któryś z producentów przejrzał na oczy i wypuścił cyfrowe body FF z manualnym ustawianiem ostrości. Jakiś cyfrowy odpowiednik Nikona FM3A albo Olka OM-4Ti - takie troche retro, z dobrym wizjerem, matówkami dostosowanymi do manuala.

Obecnie, kiedy Nikon chyba nadal produkuje jeszcze manualne szkła, a na rynku pojawiają się bardzo dobre szkła Zeiss albo wspomniany Voigtländer, myślę, że na pewno znalezli by się amatorzy takiego rozwiązania.

Co wy na to?
Ja nie mówię, że od razu bym kupił, ale przynajmniej byłoby ciekawie:)

@paman - "Ja nie mówię, że od razu bym kupił, ale przynajmniej byłoby ciekawie:)" - no właśnie dlatego chyba coś takiego nie powstanie :)

paman, pytanie tylko brzmi, czy te manualne szkła na pewno są aż tak doskonałe? Np. CZ 50 1.4 nie jest bez wad (patrz test na optycznych) i nie miażdży też Sigmy 50 1.4, a nie wiem, czy nie jest gorszy od Canona 50 1.2. Mniej zamożni wybiorą zatem Sigme, bezkompromisowcy Canona. Sam też właśnie się zastanawiam, czy warto stawiać na tego typu szkła i co otrzymam w zamian. No i pozostaje pytanie, czy np. taki Canon zechce cokolwiek zrobić, by umożliwić podłączenie do swojego korpusu obcego obiektywu. Może z Nikonem jest inaczej...

Może źle się wyraziłem. Jakby jakiś producent odważył się na taki krok, to poważnie zastanowiłbym się nad taką propozycją. Ale pewnie cena byłaby tak z kosmosu, że od razu otrzymałbym zimny prysznic na dzień dobry.

Niemniej Zeiss-owi i Voigtländer-owi zauroczenie AF-em nie przeszkadza w wypuszczaniu manualnych obiektywów, a Leice w wypuszczeniu M9.

A ja najwięcej frajdy miałej jak pstrykałem OM-40tką.

A propos marzeń nierealnych, dotyczących obiektywów, to ja bym chciał, żeby np. Canon swoje (przynajmniej stałki) produkował z bagnetem do Nikona ;-) To by dopiero były połączenia. Np. Taki Nikon D3s/x + Canon 85 1.2 II... :D Albo odwrotnie Canon 5D MK II + Nikon 14-24 f2.8 ;-)

paman - tak sobie myślę, że to faktycznie mógłby być ciekawy pomysł. Ale cena faktycznie musiała by być rozsądna. Z drugiej strony, nawet jak by był tani to te manualne obecne szkła jak CZ są bardzo drogie.

@Szturmowiec, "...Żeby się zdecydować na taki obiektyw, właściwości optyczne muszą być naprawdę wysokie. Bo jeśli niewiele większe od Canona 10-22 ustawionego na 20 mm, to nie ma sensu.
Pozdrawiam. "
Ale to są szkłą pełnoklatkowe - taki drobny szczegół...:-P
Zresztą wystarczy wziąść takie szkiełko do ręki - troszkę przewartościowuje to pojęcie o ładnych i dobrze wykonanych obiektywach.

Po co marzyć o czymś jak prawie już dziś jest to możliwe.

Kupujesz GX-20 za 2200 zł + matówka do ostrzenia manualnego za ok. 400-500 zł Katz eye.

Wszystkie Zeissy, Falcony, Samayangi i Voigtländer działają tylko manualnie ostrzysz.

Niestety tylko na APS-C więc ogniskową trzeba przemnożyć 1,5 X.

Na dzień dzisiejszy brak cyfrowej pełnej klatki w systemie Pentax i to może boleć jak się kupi wypasione stałki...

Zapomniałem dodać że z tymi wszystkimi manualnymi szkiełkami działa stabilizacja obrazu wbudowana w korpus. Jedyne co trzeba zrobić to ręcznie wybrać ogniskową podpiętego obiektywu.

"Czy te obiektywy będą jakoś komunikować się z body? Czy full manual nawet bez potwierdzenia ostrości? "

Przecież widac styki pod bagnetem :)

Adam.B - to nie są styki Canona

Z tego co znalazłem w necie Cosina w Polsce nie ma oficjalnego partnera handlowego.
Najbliższy dystrybutor tych obiektywów jest w Niemczech...

lub w Czechach

Szkoda , że 10/ F 3.5 nie ma ofercie :-)

Tylko, kótry Canonier przyzwyczajony do ultraszybkiego i ultracelnego i wogóle superwspaniałego AF, będzie chciał poświęcić chwilę na trening koordynacyjny paluszki-klin/raster? ;P

ciekawe jak się ma ten Skopar 20mm/3.5 do sigmy 20mm/1.8 . Oba lensy pod FF . Sigma f/1.8 no i "gratis" AF w tej samej cenie.

paman - jako użytkownik FM3a i M6 pragnę zauważyć, iż żadne próby opakowywania cyfraka w cool fatałaszki manualnych klasyków nie zmieni tego, że moje zmysły nie akceptują wyglądu cyfrowego obrazu.

ta 20-tka i 40 -tka voigtlandera wygląda dobrze na małych aparatach i na dużych wizjerach. miałem w rękach ultrona podłączonego do d80 - porażka; szczególnie jeżeli chwilę wcześniej widziałem jak leży na fm3a i jak patrzy się przez wizjer fm3a.
w tym samym duchu - połączenie z canonami z niższej półki podejrzewam wypada podobnie. lepiej byłoby na 5D pewnie [jeśli chodzi o wizjer], ale ... to tak jak zaprzęgać osiołka do wielkiego wozu załadowanego po brzegi.

Oba Voigtlaendery sa swietne jak na swoja cene. Moge dlugo wymieniac szkla, ktore sa niby w czyms lepsze, ale jak sie spojzy na cene i co wazniejsze rozmiar i wykonanie to te szkla sa bezkonkurencyjne.

jaad75
"Ale to są szkłą pełnoklatkowe - taki drobny szczegół...:-P"

Dla mnie to nie ma żadnego znaczenia, i tym się nie kieruję podczas wyboru (nie mam i pewnie jeszcze długo nie będę miał FF). Znam kilka stałoogniskowych obiektywów pełnoklatkowych, które przegrywają z EF-S lub dają taki sam rezultat (na małym formacie oczywiście). Cały czas właśnie próbuję dociec, czy powyższa 20 jest tak dobra...

Szturmowiec - posługujesz się piękną polszczyzną. "Cały czas próbuję dociec"... ależ to brzmi w polskim internecie... niczym hrabina kaszląca w operze... Szacunek. :)
Wracając do meritum - nie potrafię pomóc, nie znam tych szkieł. I obawiam się, że nie poznam, bo póki co, nic nie wiemy o potwierdzeniu ostrości i sterowaniu przysłoną z body (jak w Zeissach).
Jeśli tego nie ma - szkło nie jest dla mnie.
Jeśli jest - rozważę zakup obydwu.
Pozdrawiam.

Dla Szturmowca:

link

chyba w drugą stronę jest niemożliwe.

Ciekawe, dziękuję za link ;-)

Jak jest z przyslona w tych szklach - jest automatyczna?
Wersja do Nikona ma styki, czyli do Canona tez?

Moze w specyfikacji szkla warto pisac czy przyslona jest manualna czy automatyczna.
Samyangi (falcony) to manuale podwojne dla Canona, Nikona. Pentax ma juz mechaniczne domykanie przyslony.
Zeissy dedykowane maja styki dla Canona, Nikona.
A jak jest z tymi Cosinami czy Voiglanderami?

Problem w tym, że trudno być 100% pewnym. Ich strona internetowa jest dość uboga. Szkieł EF jeszcze tam nie ma, wyraźnie mówią że CPU jest tylko dla Pentaxa, natomiast wersja dla Nikona to (o ile dobrze zrozumiałem) full manual.
Mam obawy, że dla Canona też, ale trudno na razie orzec... to dość niszowy produkt.

Voigtlaender robil juz szkla dla EOSa i mialy wszystko poza AFem.
Wyzsza cena tez wskazuje na to, ze beda jak Zeissy ZE.

No oby... ta czterdziestka może być fajna, choć z większym zainteresowaniem oczekuję Distagona 35mm ZE

ilDottore

Dzięki za słowa uznania. Test tej "40" masz na photozone, ale zapewne już go przestudiowałeś. Wynika z niego, że faktycznie powinno być dobrze. Pozdrawiam ;-)

Zobaczcie, co można zrobić taniutką lustrzanką i tą dwudziestką...
link

Przepraszam - jeszcze raz link, teraz powinno byc ok
link

Super nalesnik.
Daje ostre obrazy na calej powierzchni od 2.8, od 4.0 brzytwa.
Zdjecia maja piekna kolorystyke. Super wspolpracuje z 5D (wszystko dziala z wyjatkiem AF, oczywiscie).
Brak winiety i aberacji chromatycznych. Wykonanie obiektywu takie jak C-Zaissow
(obydwa pochodza z fabryki Cosiny na marginesie) . W komplecie nakrecana soczewka makro.
Cena w stanach 440 USD.