MS Optics Sonnetar 73 mm f/1.5 FMC
W ofercie niewielkiej, japońskiej manufaktury MS Optics pojawił się nowy obiektyw - Sonnetar 73 mm f/1.5 FMC.
O Ms Optics pisaliśmy już wcześniej. To nieduża firma, którą prowadzi Mr. Miyazaki (Sadayasu Miyazaki). Zaczęło się od dostosowywania istniejących obiektywów z innych systemów dla aparatów Leica M, a w 2006 r. pojawiły się pierwsze, kolekcjonerskie szkła zaprojektowane przez MS Optics.
W ofercie manufaktury pojawił się właśnie nowy obiektywy - Sonnetar 73 mm f/1.5 FMC. Na jego budowę optyczną składa się 5 soczewek ułożonych w 4 grupach. Sonnetar ostrzy z odległości 0.8 m. Jego wymiary to 65 x 49 mm, a waga wynosi 197 g.
![]() |
Obiektyw jest dostępny z bagnetem Leica M, w czarnej lub srebrnej obudowie. Można go zamawiać tutaj, w cenie wynoszącej 140 000 jenów (ok. 4 700 zł).
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Już widzę dwa stronnictwa po teście tego obiektywu:
- łeee mydło, łeee tandeta, łeee, za drogi.
- ależ cudownie niedoskonały, kreatywy obraz.
Choć jak na 5 soczewek w 4 grupach to cenę dowalili.....
Coś mnie tknęło i policzyłem.
Aby obiektyw przy ogniskowej 73mm miał otwór f/1,5, źrenica wejściowa musi mieć średnicę 48,7 mm. Czyli przednia, największa soczewka musi mieć około 50mm. Tymczasem obiektyw w najgrubszym miejscu ma 49mm. Zakładając 3mm oprawę, na soczewkę zostaje 43mm, co przy ogniskowej 73mm - przy ogromnym winietowaniu, daje światło f/1,7.... W praktyce pewnie f/1,8......
Wiesz ile kosztuje Sonnar 85/2 ZM którego wycofali?
link
Wyrób rzemieślniczy, "hand made" + renoma producenta. No i pasuje to tylko do Leiki M. Zatem, tanie to być nie może.
Ciekawe, cóż sobą reprezentuje optycznie. Musiałby być używalny na 1.5 i lepszy od tańszego Heliara 75/1.8.
No niestety mnie fotki nie zachęcają...
link
Przecież napisali, że to obiektyw kolekcjonerski, niekoniecznie zaraz trzeba nim robić zdjęcia, nie mówiąc już o tych zdjęć oglądaniu.
Na pewno wyróżnia się optycznie. Jakieś kreatywne istoty zrobią z tego użytek.
Dzięki Optycznym za zbieranie takich wiadomości, ale Panie i Panowie komentujący i krytykujący!
Ja rozumiem, że ludzie odrzucają informacje, które psują im ich samopoczucie, ale spróbujcie zrozumieć wymowę liczb np. tutaj
link
i że ten obiektyw nie jest skierowany do was, tylko do nich!
Oni mogą go kupić jak wy kubek do kawy - jak się nie spodoba, to postawią gdzieś na boku.
Bez uwzględnienia tego podstawowej różnicy komentowanie jego zalet i wad nie ma sensu,
Spróbujmy tak:
- jest dostatecznie unikalny i drogi bym miał pewność, że to nie taśmowy produkt i nie trafi do zwykłego Kowalskiego i Smitha? Jest.
- jest dostatecznie dobry, by założony na aparat działał bez zarzutu i zrobił zdjęcie? Jest.
P.S.
Z powyższego wynika rada - jeśli chcecie mając małą własną firmę zarabiać, to róbcie coś unikalnego i drogiego z myślą o bogatych - walcząc o rynek wśród biednych czyli "dobrze i tanio" przegracie z bogatymi... ;)
@rsaw
Masz rację. Planuję nową linię toreb dla fotografów, z najlepszych dostępnych materiałów, ręczne wykonanie. Od początku jestem torpedowany przez Mietków i Januszy za cenę! Mietek i Janusz chcą taką torbę, podoba im się ale za 1/4 ceny. Jestem w stanie wykonać max. 5-7 sztuk w miesiącu, więc sprzedając za "mietkowe" nie zarobię nic. Torpedowanie trwa i pewnie szybko się nie skończy.
@fennec
Serio? Chętnie dowiem się więcej;) Parę dni temu przyszedł do mnie Billingham 335.
@rsaw
Ja doceniam tą manufakturę. Mają ciekawe szkła. Ceny nie są kosmiczne. I nie jest "coś" na kształt Meyera... Natomiast sample z tego szkła nie przypadły mi do gustu i tyle ...
@Cichy
Co do Voigtlandera 1.8/75 to bardzo dobre optycznie szkło. Aberacje co prawda są [po lekkim przymknięciu znikają] ale ostrość rewelacja na środku od 1.8 na bokach, a na brzegu naprawdę dobra. Do tego korekcja winiety więcej niż dobra. Używam to szkło od ponad roku i jedyne co mogę napisać to to, że mi się rozpadło na pół [otworzyłem torbę fotograficzną, a w kieszeni dwie części obiektywu i pierścienie dystansujące]. Nadal nie wiem jak to się stało. Dokładnie zespół soczewek odłączył się od pierścienia od ustawienia ostrości. Złożyłem go i sprzedałem bo się zawiodłem jeśli chodzi o konstrukcję mechaniczną. To totalna klapa. Mam jeszcze dwa Voigtlandery; 4.5/15 i 2.0/28 i one są pancerne. Widocznie nie wzięli pod uwagę, że wszystkie soczewki przeważą i zrobi się luz na łączeniu[?] i wyrwie gwint wewnętrzny gdzie 'tulejka' skręca tubus z soczewkami z pierścieniem do ostrzenia.
Żałuję, że tak odstaje mechanicznie ta 75tka od innych Voigtlanderów, bo tak mi pasuje ta ogniskowa, że ani 85 mi nie odpowiada, ani 57 z innych firm.
Wiem, ze jest jeszcze na M39 Voigtlander 2.5/75 i jego bym chętnie wypróbował, bo możliwe, że mechanicznie byłby dopracowany, a optycznie nie odstawałby od młodszego brata, a może by go przewyższał.
A co do Sonetara 1.5/73 jestem ciekaw jego jakości optycznej i mechanicznej.
Bardzo mi brakuje tej ogniskowej i cały czas poluje na Voigtlandera 2.5/75.
@Tornvald
Billingham 335 to świetny wybór, torba na 10-15 lat.
Moja to wysokogatunkowa skóra, mosiężne klamry i możliwość noszenia jako plecak. Na 100 lat.
@Fennec
Czytałem kiedyś, że skóra nie jest dobrym materiałem do przechowywania optyki. Ponoć szkła mogą łatwiej pleśnieć. Co Ty na to?
@Tornvald
Jest skóra i jest skóra. Poza tym o skórę trzeba dbać, służą do tego specjalne kondycjonery. Zaletą skóry jest świetna izolacja termiczna. Dobra skóra starzeje się z właścicielem, każdy produkt nabiera indywidualnego charakteru. Ręcznie wykonane szwy są nierozrywalne, nawet po przecięciu jednego ogniwa inne będą trzymać. Syntetyczne torby to bezduszne wytwory masowe, bez historii, bez charakteru. Mój dziadek zawsze powtarzał, że porządny facet powinien mieć porządną skórzaną torbę na lata. Torba mojego dziadka przeżyła jego i pewnie i mnie przeżyje. Na jej podstawie stworzyłem projekt dostosowany do dzisiejszych standardów fotograficznych z wyjmowanym wkładem i separatorami :)
@Fennnec - trzymam kciuki i popieram choć prawdopodobnie nie będzie mnie stać ...