Venus Optics LAOWA Argus 25 mm f/0.95 MFT - test obiektywu
6. Dystorsja i pole widzenia
Dystorsja
Obiektywy standardowe rzadko mają problemy z dystorsją. Nawet stare konstrukcje podwójnego gaussa, które zawierały tylko 5–7 soczewek w układzie optycznym, potrafiły korygować tę wadę rozsądnie, przez co wyniki trzymały się tam poziomu od −1% do −2%. Nowsze i bardziej zaawansowane optycznie obiektywy tego typu potrafią korygować zniekształcenia praktycznie do zera.
Venus Optics LAOWA Argus 25 mm f/0.95 MFT zawiera aż 14 soczewek, więc oczekiwaliśmy że dystorsja będzie tutaj skorygowana idealnie. Niestety tak się nie stało. Nasze wyniki uzyskane na plikach JPEG i RAW wynoszą odpowiednio −1.57% i −1.58% i bliżej im do starych gaussów niż do nowoczesnych konstrukcji optycznych. Trochę szkoda.
Choć z drugiej strony, trzeba uczciwie zaznaczyć, że wartość na poziomie −1.5% nie jest uciążliwa i rzadko będzie nam przeszkadzać na zdjęciach z życia wziętych.
Olympus E-M5 II, 25 mm, JPEG | |||
![]() |
|||
Olympus E-M5 II, 25 mm, RAW | |||
![]() |
Pole widzenia
Obiektyw rektalinearny o ogniskowej 25 mm, na matrycy rozmiaru Mikro 4/3, powinien dawać kąt widzenia wynoszący dokładnie 46.8 stopnia. Producent deklaruje odrobinę mniejszą wartość 46.7 stopni. Zdecydowaliśmy się więc sprawdzić, ile owo pole wynosi w rzeczywistości. W tym celu wykonaliśmy zdjęcia gwiaździstego nieba fotografując je na nieskorygowanych plikach JPEG. Następnie dokonaliśmy transformacji układu pikseli (X,Y) do układu równikowego (rektascencja i deklinacja) opisującego położenia gwiazd na niebie. Dzięki temu mogliśmy bardzo dokładnie wyznaczyć pole widzenia obiektywu, i to tak jak należy, czyli dla promieni padających z nieskończoności. Transformacja została oparta o ponad 60 gwiazd równomiernie rozłożonych na całym obrazie. Średni błąd dopasowania siatki wyniósł 15 sekund łuku.
W przypadku formatu JPEG uzyskane przez nas pole widzenia wyniosło 46.18 stopnia, a więc było odrobinę mniejsze od deklarowanego. Nie jest to jednak duża różnica i nie możemy tego uznawać za jakąś poważną wadę.