Jak opublikowałem zdjęcie w dużym fińskim dzienniku?
5. Powrót i zakończenie
Finowie okazali się świetnymi gospodarzami. Wynajęty dla nas domek był, jak na standardy do których byliśmy przyzwyczajeni, prawdziwie luksusowy. Do dyspozycji mieliśmy wygodne pokoje, obszerną kuchnię, duży telewizor z odtwarzaczem VHS oraz sporym zbiorem kaset (hitem był wielokrotnie oglądany przez nas "Blade Runner") oraz oczywiście fińską saunę.
![]() Centrum nauki Heureka w Helsinkach w lipcu 1990 roku |
Wybraliśmy się także do Helsinek, gdzie zwiedzaliśmy starówkę, port, muzeum Silbeliusa i historyczne obserwatorium astronomiczne. Cały osobny dzień spędziliśmy w centrum nauki Heureka, które jest fińskim odpowiednikiem wybudowanego wiele lat później Centrum Nauki Kopernik.
![]() Autor artykułu w parku przed centrum Heureka. Lipiec 1990 r. |
![]() Autor artykułu spogląda przez 8-calowego Celestrona w obserwatorium URSA w Helsinkach |
![]() Uczestnicy polskiej wyprawy do Finlandii pod kopułą obserwatorium URSA w Helsinkach |
Rankiem, w momencie otwarcia kas w hotelu Moskwa, stawiliśmy się tam i dowiedzieliśmy się, że następne wolne miejsca w pociągu do Warszawy są za… 60 godzin. Zrezygnowani zostaliśmy jednak przy kasie licząc na cud. I cud się zdarzył. Jakaś wycieczka rosyjskich pionierów czy komsomolców zrezygnowała z biletów na pociąg, który odjeżdżał już za 17 godzin. Niezwłocznie je nabyliśmy, wróciliśmy na dworzec kolejowy i po kolejnych kilkunastu godzinach jazdy dotarliśmy do Warszawy. Dla mnie to nie był jednak koniec podróży, bo czekał mnie kolejny pociąg, tym razem do Gdańska, a następnie do Pruszcza Gdańskiego, gdzie wtedy mieszkałem.
Ekspedycja do Finlandii z 1990 roku okazała się jedną z najciekawszych przygód mojego życia i wypaliła w mojej głowie wspomnienia, które nie wyblakły do dzisiaj. A przez następne kilka lat nieustannie przypominałem sobie o niej przy każdym otwarciu lodówki i rzucie okiem na leżące w niej filmy Ilford HP5. Następca Ilforda HP5, czyli Ilford HP5 Plus, którego paczkę zobaczyłem na Zlocie w Żninie, wywołał kolejną falę wspomnień i chęć podzielenia się nimi z Wami. Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko temu i lektura tego artykułu była dla Was przyjemnością. Dla mnie niewątpliwą przyjemnością było jego napisanie.
Partnerem publikacji jest firma Focus Nordic - dystrybutor produktów Ilford oraz Phoenix w Polsce.
Jeżeli jesteście zainteresowani fotografią analogową, to zapraszamy do udziału w analogowych fotospacerach organizowanych w całej Polsce w ramach cyklu Summer of Phoenix.
![]() |