Nikon Nikkor Z 135 mm f/1.8 S Plena - test obiektywu
8. Winietowanie
Z7, APS-C/DX, f/1.8 | Z7, APS-C/DX, f/2.0 |
![]() |
![]() |
W przypadku tego rozmiaru matrycy omawiana wada nie sprawi nam najmniejszych problemów, bo już na maksymalnym otworze względnym spadek jasności w rogach kadru wynosi tylko 7% (-0.21 EV), a więc jest znikomy. Sytuacja dodatkowo polepsza się na przysłonach f/2.0 i f/2.8, gdzie odnotowaliśmy wyniki odpowiednio 4% (-0.13 EV) oraz 2% (-0.06 EV).
Zobaczmy teraz jak sytuacja zmieni się, gdy przejdziemy na detektor pełnoklatkowy. Odpowiednie miniaturki widać poniżej.
Z7, FF, f/1.8 | Z7, FF, f/2.0 |
![]() |
![]() |
Z7, FF, f/2.8 | Z7, FF, f/4.0 |
![]() |
![]() |
Ubytek światła w rogach kadru, na maksymalnym otworze względnym, sięga tylko 21% (-0.68 EV) i jest to naprawdę dobry rezultat pokazujący, że producent właściwie wykorzystał tutaj duże rozmiary instrumentu.
Co więcej, winietowanie dość szybko spada wraz z przymykaniem przysłony. Na f/2.0 mamy do czynienia z wartością 17% (-0.55 EV), na f/2.8 zmniejsza się ono do 7% (-0.22 EV), a na f/4.0 do 5% (-0.15 EV).
Doszło więc do niecodziennej sytuacji, w której za małe winietowanie chwalimy obiektyw przeznaczony do pełnoklatkowych bezlusterkowców. Brawo Nikon!
Nikon Z7, JPEG, 135 mm, f/1.8 |
![]() |