Nikon Nikkor AF-S 180-400 mm f/4E TC1.4 FL ED VR - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Aberracja chromatyczna
Poniższe zdjęcia pokazują próby odnalezienia śladów podłużnej aberracji chromatycznej, które zostały przez nas wykonane aż dla trzech ogniskowych (300, 400 i 550 mm). Próby, dodajmy, nieudane, bo testowany obiektyw świetnie radzi sobie z korygowaniem tej wady. Soczewka fluorytowa i aż osiem elementów ze szkła o niskiej dyspersji świetnie wykonują powierzone im zadanie.
Zobaczmy teraz, jak testowany obiektyw radzi sobie z poprzeczną aberracją chromatyczną. Poniższe wykresy pokazują jej przebieg w zależności od użytej ogniskowej, przysłony oraz detektora.
Tutaj też Nikkora możemy tylko chwalić. Najwyższe wyniki notujemy dla ogniskowej 300 mm, ale nawet tam one tylko lekko ocierają się o poziom średni. W pozostałych przypadkach aberracja jest albo mała, albo wręcz niezauważalna.
Nikon D3x, RAW, 180 mm, f/11.0 | Nikon D3x, RAW, 550 mm, f/8.0 |
Aberracja sferyczna
Patrząc na pierwsze zdjęcia w niniejszym rozdziale widzimy, że Nikkor 180–400 mm VR nie pokazuje efektu „pływania” ogniska.
Krążki światła zaprezentowane poniżej nie wyglądają bardzo dobrze dla ogniskowych 400 i 550 mm. W tych przypadkach trudno odróżnić od siebie plamki uzyskane przed i za ogniskiem. Najwięcej różnic widzimy dla ogniskowej 180 mm, choć i tam owa różnica dotyczy tylko i wyłącznie intensywności obwódki.
Oba te zjawiska oraz fakt, że obiektyw w centrum kadru prezentuje wysoką jakość obrazu już od maksymalnego otworu względnego począwszy, pozwalają nam twierdzić, że Nikkor nie ma problemów z aberracją sferyczną.
Nikon D3x, 180 mm, f/4.0, przed | Nikon D3x, 180 mm, f/4.0, za |
Nikon D3x, 400 mm, f/4.0, przed | Nikon D3x, 400 mm, f/4.0, za |
Nikon D3x, 550 mm (TC), f/5.6, przed | Nikon D3x, 550 mm (TC), f/5.6, za |