Sony FE 50-150 mm f/2 GM - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Zobaczmy, jak na tym tle wyglądają osiągi obiektywu Sony FE 50-150 mm f/2 GM. Wyniki, jakie uzyskał on w centrum kadru dla ogniskowych 50, 100 i 150 mm są zaprezentowane na poniższym wykresie.

Nie ulega wątpliwości, że rezultaty jakie widzimy w centrum kadru są po prostu świetne. Nawet na najsłabszej ogniskowej 50 mm obiektyw ociera się o poziom 80 lpmm, a na dłuższych ogniskowych nie ma problemów, żeby go przekraczać. Formalnie, najwyższy wynik wynoszący 85.7 +\- 1.1 lpmm uzyskaliśmy dla kombinacji ogniskowej 100 mm i przysłony f/4.0. To wartość dosłownie o włos niższa niż 85.8 lpmm odnotowane u wymienianego na liście naszych rekordzistów Sony FE 85 mm f/1.4 GM II. Zapowiedzi Sony, że kupując model FE 50-150 mm f/2.0 GM dostajemy 3-4 dobre stałki w jednym obiektywie nie była więc na wyrost.
Sprawdźmy teraz jak testowany obiektyw poczyna sobie na brzegu matrycy APS-C. Odpowiedni wykres znajduje się poniżej.

Tutaj też wszystko jest w jak najlepszym porządku. Znów imponuje zachowanie w środku zakresu ogniskowych, gdzie po przymknięciu przysłony jesteśmy w stanie notować rezultaty bliskie 80 lpmm. Natomiast na maksymalnym otworze względnym najlepiej prezentuje się ogniskowa 150 mm. Nawet najsłabsza ogniskowa 50 mm nie daje nam tutaj najmniejszych powodów do niepokoju, bo na f/2.0 mamy rezultat 53 lpmm, który znajduje się wysoko ponad poziomem przyzwoitości, a po przymknięciu jesteśmy w stanie dojść do bardzo dobrych wartości ponad 65 lpmm.
Czy dużo gorzej będzie na brzegu pełnej klatki? Przekonajmy się.

W tym przypadku ogniskowa 100 mm wysuwa się na prowadzenie jeszcze bardziej i wyniki jakie tutaj widać są wręcz wybitne, bo na przysłonie f/4.0 uzyskany przez nas rezultat to aż 77.8 lpmm. Są obiektywy stałoogniskowe, które mają problemy, żeby taką wartość uzyskać w centrum kadru.
Osiągi na obu krańcach ogniskowych są już zauważalnie niższe, ale to wcale nie oznacza, że można uznać je za słabe. Tam nawet na maksymalny otwór względny nie daje żadnych powodów do narzekań, a po przymknięciu przysłony jesteśmy w stanie docierać do dobrych wartości w okolicach 60 lpmm.
Podsumowując, nie mamy wątpliwości, że w kategorii rozdzielczości Sony FE 50-150 mm f/2 GM wypadł po prostu świetnie i w żadnym miejscu nie pokazał nawet minimalnej słabości.
Na końcu tego rozdziału tradycyjnie przedstawiamy wycinki zdjęć naszej tablicy do pomiarów rozdzielczości pobrane z plików JPEG, zapisywanych równolegle z RAW-ami użytymi do powyższej analizy.
A7R IIIa, JPEG, 50 mm, f/2.0 |
![]() |
A7R IIIa, JPEG, 100 mm, f/4.0 |
![]() |