Niniejsza tabela przedstawia porównanie podstawowych parametrów obiektywów klasy 14-24 mm f/2.8 przeznaczonych do pełnoklatkowych bezlusterkowców. Jak widać, nowy Samyang jest tutaj prawdziwym maluchem i waży on prawie dwa razy mniej niż najcięższe modele tego typu. Jednocześnie, oferuje on nam możliwość używania normalnych, przednich filtrów o średnicy 77 mm. Wcześniej taką opcję oferował tylko Nikkor, ale w jego przypadku musieliśmy stosować filtry o monstrualnej średnicy 112 mm. Dodatkową zaletą Samyanga jest najmniejsza wartość minimalnego dystansu ustawiania ostrości, która wynosi tylko 18 cm.

Na poniższym zdjęciu Samyang AF 14-24 mm f/2.8 FE stoi pomiędzy lustrzankową Sigmą A 35 mm f/1.4 DG HSM oraz Voigtlanderem Apo-Lantharem 2/50 na mocowaniu Sony FE.

Testowany obiektyw rozpoczyna się metalowym bagnetem, który zawiera styki oraz ramkę o rozmiarach 30 na 22 mm, na której znajdziemy informację, że instrument został wyprodukowany w Korei. Natomiast na metalowej części za bagnetem widnieje jeszcze numer seryjny. Tuż pod wspomnianą ramką mamy tylną soczewkę obiektywu o średnicy 33 mm, która jest nieruchoma. Jej otoczenie jest dobrze wyczernione i zmatowione. Od tej strony obiektyw jest więc szczelny i wszystko wygląda tutaj jak należy.
----- R E K L A M A -----

Właściwy korpus obudowy jest pokryty czarnym tworzywem sztucznym i rozpoczyna się nieruchomym, gładkim pierścieniem, na którym znajdziemy znacznik ułatwiający mocowanie obiektywu do aparatu, informację o średnicy filtrów wynoszącej 77 mm oraz o minimalnym dystansie ustawiania ostrości (0.18m-0.59ft) .

Pierścień szybko zwiększa swoją średnicę i już na powiększonej części natrafimy napis z nazwą i parametrami obiektywu. Patrząc z góry, po prawej stronie, mamy logotypy producentów, czyli Schneider-Kreuznach i LK Samyang, natomiast po lewej przełącznik AF/MF oraz okrągły przycisk FOCUS LOCK, którego funkcje można zaprogramować. Z tyłu natrafimy na kolejną informację o miejscu produkcji oraz na niczym niezabezpieczone wejście USB-C, które służy do aktualizacji oprogramowania obiektywu.

Kolejnym elementem jest pierścień do zmiany ogniskowej, który ma szerokość 21 mm. Wyposażono go w wygodne, gumowane karbowanie, a także w znaczniki ogniskowych dla wartości 14, 16, 18, 20, 22 i 24 mm. Pracuje on płynnie i z dość równomiernym oporem.

Idąc dalej, natrafimy na pierścień do manualnego ustawiania ostrości, który ma średnicę 14 mm. Jest on prawie w całości pokryty gumowanym karbowaniem, grubszym niż na pierścieniu zoomowania, przez co nie znajdziemy tam żadnej skali odległości, ani głębi ostrości. Pierścień pracuje płynnie, z właściwym, choć raczej lekkim oporem i z przełożeniem elektronicznym. Zakres jego pracy nie zależy ani od ogniskowej, ani od tempa obrotu i wynosi 60-70 stopni. To wartość niewielka, ale głębia ostrości, jaką daje obiektyw powoduje, że wciąż jest ona w miarę użyteczna.

Ruch pierścieniem do zmiany ogniskowej od 24 do 14 mm powoduje wysunięcie jednolitego i wykonanego z tworzywa sztucznego tubusu, który kończy się przednim układem soczewek. Podczas tej operacji rozmiar obiektywu rośnie o około 11 mm.

Przednia soczewka jest lekko wypukła, ma średnicę 49 mm i otacza ją fragment obudowy z nazwami producentów oraz podstawowymi parametrami, nierotujące mocowanie filtrów o średnicy 77 mm oraz bagnet do mocowania osłony przeciwsłonecznej.

Jeśli chodzi o konstrukcję optyczną, mamy tutaj do czynienia z 15 soczewkami ustawionymi w 11 grupach. Producent nie oszczędzał na elementach specjalnego rodzaju. Mamy bowiem do czynienia z trzema soczewkami wykonanymi ze szkła niskodyspersyjnego ED, trzema soczewkami asferycznymi oraz aż pięcioma elementami, w których zastosowano szkło o wysokim współczynniku załamania światła (HR). Wewnątrz konstrukcji znajdziemy jeszcze kołową przysłonę o dziewięciu listkach, którą możemy domknąć do wartości f/22.

Kupujący dostaje w zestawie oba dekielki oraz tulipanową osłonę przeciwsłoneczną.