Leica APO-Summicron-SL 75 mm f/2 ASPH. - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Możemy jeszcze nadmienić, że za poziom przyzwoitości będziemy tutaj uznawać wyniki trzymające się okolic 40-42 lpmm, najlepsze obiektywy systemowe powinny uzyskiwać rezultaty sięgające około 80 lpmm, natomiast rekordziści mogą docierać do okolic 85 lpmm lub nawet lekko przekraczać tę wartość. Oczywiście, wraz z rosnącą liczbą testów obiektywów tego systemu, szacunki te będziemy jeszcze uściślać.
Zobaczmy więc jak na tym tle prezentują się osiągi obiektywu Leica APO-Summicron SL 75 mm f/2 ASPH. Rezultaty, jakie uzyskał on w centrum kadru, na brzegu matrycy APS-C oraz na brzegu pełnej klatki, są zaprezentowane na poniższym wykresie.

Jeśli chodzi o centrum kadru, zaprezentowane osiągi są naprawdę świetne. Dwie rzeczy imponują tutaj szczególnie mocno. Po pierwsze, wybitne zachowanie na maksymalnym otworze względnym, gdzie osiągany jest poziom ponad 76 lpmm. Warto przypomnieć, że jaśniejszy Panasonic S Pro 1.4/50 był na tej przysłonie o kilkanaście lpmm gorszy. To ogromna różnica. Druga rzecz warta odnotowania, to bliski rekordom poziom na f/4.0, który sięga aż 83.4 +\- 0.4 lpmm. Tak wysokie wyniki są najczęściej zarezerwowane dla obiektywów o świetle f/1.2-1.4 i tylko naprawdę najlepsze obiektywy są w stanie uzyskiwać podobne osiągi.
Żeby nie być gołosłownym, spójrzmy na porównanie testowanej Leiki do Voigtlandera Apo-Lanthara 2/65 oraz Sigmy C 65 mm f/2 DG DN. Oba te modele, przez długi czas, znajdowały się na liście rekordzistów rozdzielczości systemu Sony FE, a więc zawieszają poprzeczkę naprawdę wysoko.

Tutaj jeszcze raz i bardzo wyraźnie widać, jak dobry jest APO-Summicron na swoim maksymalnym otworze względnym, bo dystansuje on tam konkurentów naprawdę zauważalnie. Dopiero od przysłony f/2.8, jak równy z równym, walczy z nim bardziej skomplikowana optycznie Sigma. Natomiast Voigtlander zajmuje trzecie miejsce.
Jeśli chodzi o brzeg matrycy APS-C, Leica APO-Summicron-SL 75 mm f/2 ASPH. ponownie zasłużyła tutaj na spore pochwały. Już na przysłonie f/2 mamy bardzo dobry rezultat wynoszący prawie 65 lpmm, natomiast po przymknięciu do okolic f/4.0-5.6 osiągany jest świetny poziom ponad 70 lpmm. Wiele testowanych przez nas obiektywów nie było w stanie uzyskiwać takich rezultatów nawet w centrum kadru.
Brzeg matrycy pełnoklatkowej jest skorygowany prawidłowo, bo nawet na maksymalnym otworze względnym uzyskaliśmy tam dobrą wartość prawie 50 lpmm, a po przymknięciu przysłony obiektyw był w stanie docierać do okolic 65 lpmm. Pewien niedosyt jednak tutaj pozostaje. Obiektyw nie ma do obsłużenia zbyt dużych kątów widzenia, nie ma ekstremalnie dobrego światła, a jednocześnie jest instrumentem sporym, ciężkim i drogim, na dodatek zaprojektowanym przez producenta o dużej renomie i doświadczeniu. Można było więc oczekiwać mniejszych różnic między centrum kadru, a jego brzegiem. Choć gwoli ścisłości, to trochę szukanie dziury w całym, bo testowany model i tak będzie najczęściej używany na świetle f/2.0 i f/2.8, umieszczając fotografowany obiekt blisko centrum kadru, a przez to brzegi i tak wylądują w nieostrościach. A wtedy to, czy mamy tam trochę ponad 50, czy ponad 60 lpmm, będzie mało istotne.
Podsumowując, nie mamy wątpliwości, że Leica APO-Summicron-SL 75 mm f/2 ASPH. to obiektyw wybitny, który jest jednym z najostrzejszych modeli dostępnych na mocowaniu L-mount.
Na końcu tego rozdziału tradycyjnie przedstawiamy wycinki zdjęć naszej tablicy do pomiarów rozdzielczości pobrane z plików JPEG, zapisywanych równolegle z RAW-ami użytymi do powyższej analizy.
Panasonic S1R II, JPEG, 75 mm, f/2.0 |
![]() |
Panasonic S1R II, JPEG, 75 mm, f/4.0 |
![]() |