Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Canon EF-S 18-55 mm f/3.5-5.6 II - czyli o tym czy kit jest do kitu. - test obiektywu

Canon EF-S 18-55 mm f/3.5-5.6 II - czyli o tym czy kit jest do kitu.
6 lutego 2006

1. Wstęp

Prawie każdy posiadacz lustrzanki cyfrowej Canon 300D, 350D lub nawet 20D, zetknął się z najtańszym zoomem Canona na rynku czyli modelem EF-S 18-55 mm f/3.5-5.6.

Canon wyszedł z założenia, iż aby zestaw aparat i obiektyw (czyli tzw. kit) znalazł się na rynku w przyzwoitej cenie, oszczędzić można na obiektywie. Zaprojektowano więc tani i bardzo plastikowy model, który niejako gratisowo dołączano każdemu kupującemu lustrzankę cyfrową Canona. No może gratisowo to przesada, ale niewielka, bo różnica w cenie pomiędzy samym korpusem, a zestawem korpus plus EF-S 18-55 mm wynosiła około 100 zł.

Taktyka ta chyba okazała się słuszna. Na pewno jednak godna naśladowania, co widać na przykładzie największego konkurenta Canona - firmy Nikon. O ile do aparatów Nikon D70/D70s dołączano w miarę solidny obiektyw 17-70 mm, to już tani model D50 wyposażono w tak samo plastikowy zoom o identycznych jak u Canona parametrach.

----- R E K L A M A -----

Czy tani zoom Canona jest naprawdę tak kiepski jak się powszechnie uważa? Zdecydowaliśmy się to sprawdzić.

Obiektyw do testów wypożyczył sklep www.cyfrowe.pl



Poprzedni rozdział