Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Panasonic Lumix S Pro 50 mm f/1.4 - test obiektywu

18 lipca 2025

6. Dystorsja i pole widzenia

Pole widzenia

Obiektyw rektalinearny o ogniskowej 50 mm, na matrycy pełnoklatkowej, powinien dawać kąt widzenia wynoszący 46.8 stopnia, natomiast w swojej specyfikacji producent podaje wartość równych 47 stopni.

Jak się za chwilę przekonamy, Panasonic S Pro 50 mm f/1.4 podpięty do korpusu aparatu wymusza automatyczną korektę dystorsji. Pomiar na plikach JPEG pokaże więc zmniejszone pole widzenia, już po skorygowaniu zniekształceń i przycięciu obrazu.

----- R E K L A M A -----

Nasze zdjęcia gwiaździstego nieba wykonaliśmy fotografując je najpierw na plikach JPEG, a następnie na nieskorygowanych plikach RAW. Następnie dokonaliśmy transformacji układu pikseli (X,Y) do układu równikowego (rektascencja i deklinacja) opisującego położenia gwiazd na niebie. Dzięki temu mogliśmy bardzo dokładnie wyznaczyć pole widzenia obiektywu, i to tak jak należy, czyli dla promieni padających z nieskończoności.

Transformacja dla pliku JPEG została oparta o położenia 105 gwiazd równomiernie rozłożonych na całym obrazku. Średni błąd dopasowania siatki współrzędnych wyniósł tylko 7 sekund łuku. W tym przypadku uzyskany kąt widzenia wyniósł 47.24 stopnia z błędem na poziomie 0.03 stopnia. Mamy więc tutaj wynik troszkę wyższy od deklaracji producenta. Różnica nie jest jednak istotna.

W przypadku nieskorygowanych RAW-ów transformacja została oparta o położenia 120 gwiazd, a błąd dopasowania siatki zwiększył się do 59 sekund łuku. W tym przypadku uzyskany kąt widzenia osiągnął wartość aż 50.67 stopnia z błędem na poziomie 0.08 stopnia. To zaskakująco spora wielkość, która odpowiada polu jakie daje rektalinearny obiektyw pełnoklatkowy o ogniskowej 45.7 mm.

Dystorsja

Gdy spojrzymy na wyniki dystorsji uzyskane na plikach JPEG albo na RAW-ach wywołanych oprogramowaniem producenta, nic nie wzbudzi jeszcze naszych podejrzeń. Jak zobaczyliśmy w poprzednim podrozdziale, otrzymane wtedy pole widzenia lekko przekracza 47 stopni, a więc jest zgodne z tym, co powinien dawać obiektyw standardowy o ogniskowej 50 mm. Pomiar dystorsji daje natomiast symboliczną wartość -0.16%, która jest w granicach błędów zgodna z poziomem zerowym. A nawet jeśli ktoś chciałby uzyskać dystorsję idealnie zerową, można próbować ją jeszcze odrobinę dokorygować, bo leciutki zapas pola widzenia zupełnie do tego wystarczy.

Problemem jest jednak to, że ten ładny obraz zupełnie pryska, gdy zaczniemy analizować zdjęcia wywołane neutralnym oprogramowaniem, które pokażą nam jak ze zniekształceniami geometrycznymi radzi sobie optyka aparatu.

Panasonic S1R II, 50 mm, JPEG, FF
Panasonic Lumix S Pro 50 mm f/1.4 - Dystorsja i pole widzenia
Panasonic S1R II, 50 mm, RAW, FF
Panasonic Lumix S Pro 50 mm f/1.4 - Dystorsja i pole widzenia

Okazuje się, że tak naprawdę zupełnie sobie nie radzi, bo uzyskane przez nas pomiary pokazują występowanie ogromnej dystorsji beczkowej o wartości -4.44%. To poziom tak duży, że śmiało możemy stwierdzić iż konstruktorzy optyki zupełnie tutaj odpuścili sobie korygowanie dystorsji. Jest to tym bardziej zaskakujące, że przecież mamy do czynienia z wielkim obiektywem o skomplikowanej optyce, a więc, przy odrobinie chęci, z tą dystorsją spokojnie można było zejść praktycznie do zera. Przecież nawet stare, niewielkie i ważące 200-300 gramów obiektywy podwójnego gaussa, które najczęściej zawierały tylko 7 soczewek ustawionych w 6 grupach i żadnych elementów specjalnych, potrafiły sprowadzać dystorsję do przedziału od -2% do -1%. Nowe konstrukcje radzą sobie tutaj jeszcze lepiej. Przykładowo, u Sony FE 50 mm f/1.4 GM dystorsja na pełnej klatce wynosiła +0.60%, natomiast u taniego Samyanga AF 50 mm f/1.4 FE II była jeszcze ciut mniejsza i sięgała +0.55%.

Trudno traktować tę decyzję producenta inaczej niż dużą wpadkę. Oczywiście na obronę Panasonica można powiedzieć, że na plikach skorygowanych nie mamy dystorsji i jednocześnie parametry obrazu wciąż odpowiadają klasycznej 50-tce. Problem w tym, że korygowanie tak dużej dystorsji ma swoją cenę i możemy dokładnie powiedzieć jaką.

Wynikowy i wywołany neutralnym oprogramowaniem TIFF ma rozdzielczość 8152x5428 pix. Po skorygowaniu dystorsji i przycięciu, tak aby dopasowanie do JPEG-a z aparatu było jak najlepsze, wychodzi obraz o rozdzielczości 7548x5032 pix, czyli 37.98 Mpix. Warto dokładnie zrozumieć, co tutaj się stało. Panasonic konstruuje aparat o wysokiej rozdzielczości 44.24 MPix i dodaje do niego wysokiej klasy, drogi obiektyw, który, w teorii, ma wyciskać wszystkie soki z tej matrycy. Jednocześnie obarcza go tak dużą z dystorsją, że po jej skorygowaniu znika 6.26 MPix czyli ponad 14% początkowej wartości. A potem "pompuje" te brakujące piksele z niczego skalując obraz znów do deklarowanych ponad 44 Mpix.

Ciekawe jest też to, że aparat trochę za mocno kadruje po skorygowaniu dystorsji. Po wyprostowaniu TIFF-a i przycięciu tylko tyle, ile to absolutnie konieczne, dostajemy obraz o rozdzielczości 7727x5145 pix, czyli 39.76 Mpix. Tylko że wtedy pole widzenia jest wciąż zauważalnie wyższe niż w specyfikacjach. Widocznie większe przycięcie, jakie zafundował nam Panasonic, wynika z chęci doprowadzenia pola do deklarowanej wartości 47 stopni.

----- R E K L A M A -----

35/2 XC ZA 1 ZŁ DO FUJIFILM X-T50
Raty 20x0%. Zostaw swój sprzęt w rozliczeniu.